Lokalny potentat

Softbank pod skrzydłami Prokomu odzyskuje dawną pozycję na rynku IT.

Softbank pod skrzydłami Prokomu odzyskuje dawną pozycję na rynku IT.

Minął ponad rok, od kiedy Prokom zdecydował się przejąć znaczącą część akcji Softbanku, planując w dalszej perspektywie objęcie kontroli nad spółką i stanie się jej inwestorem strategicznym. Do Prokomu należy dziś niemal 23% akcji Softbanku, do związanego z firmą Ryszarda Krauzego funduszu Nihonswi AG - kolejne 13% akcji. Zgodnie z umową z Aleksandrem Leszem, założycielem i prezesem Softbanku, Prokom ma prawo objąć do lutego 2004 r. jeszcze ok. 4% akcji warszawskiej firmy. Jesienią 2002 r. wydawało się, że nowym prezesem Softbanku z czasem zostanie Mirosław Szturmowicz, wcześniej dyrektor generalny IBM Polska, następnie członek zarządu Prokomu. Dziś jednak silna pozycja Aleksandra Lesza jest trudna do zakwestionowania, tym bardziej że pod koniec roku pojawiły się informacje, iż Mirosław Szturmowicz ma zostać wiceprezesem ds. informatyzacji w dużej polskiej firmie ubezpieczeniowej będącej klientem Prokomu.

Lokalny potentat

Aleksander Lesz, prezes Softbanku

"Żadna firma informatyczna w Polsce nie posiada takich zasobów, jak Softbank i Prokom razem wzięte, i nie może przeprowadzić tak wielu projektów jednocześnie"- stwierdza Sobiesław Pająk, analityk domu maklerskiego CDM Pekao. W 2003 r. Softbank wygrał dwa duże przetargi: na informatyzację PKO BP (w konsorcjum z firmami Alnova Technologies i Accenture, wartość kontraktu to ok. 450 mln zł) oraz na budowę systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (w konsorcjum z południowoafrykańską firmą Face Technologies, wartość kontraktu to 189 mln zł). Budowa CEPiK-u (piszemy o tym na str. 26) zostanie sfinansowana przez Softbank i spłacana stopniowo w kolejnych latach z wpływów od kierowców dokonujących wpłat na ubezpieczenie OC.

Według nieoficjalnych informacji Softbank ma zamiar przeprowadzić w pierwszym kwartale 2004 r. publiczną emisję akcji o wartości 70-100 mln zł. Pozyskane fundusze mają ułatwić finansowanie dużych projektów firmy, m.in. CEPiK-u. W 2004 r. Softbank zamierza wystartować w przetargach m.in. na sieć WAN obsługującą CEPiK (wartość kontraktu to ok. 150 mln zł), system kontroli dla ARMiR, system dla Poczty Polskiej i system dla policji. Pod skrzydłami Prokomu perspektywy uczestnictwa w dużych projektach sektora publicznego wydają się obiecujące.

Zarząd Softbanku spodziewa się, że firma zamknie 2003 r. zyskiem, choć pierwsze trzy kwartały zakończyły się stratą w wysokości 4,9 mln zł. W 2002 r. Softbank stracił prawie 180 mln zł, co wynikało głównie z konieczności dokonania odpisów aktualizujących wartość inwestycji dokonanych w latach poprzednich w spółki TDC Internet Polska, Saba, ZETO Rodan i Fin Fin, prowadzącą serwishttp://www.expander.pl. To "wyczyszczenie" bilansu zostało bardzo dobrze przyjęte przez inwestorów. W lipcu Softbank kupił łódzki Wonlok, specjalizujący się w produkcji oprogramowania dla banków, z zamiarem połączenia go ze spółkami Saba i Novum pod wspólną nazwą Epsilio.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200