Lojalność w cenie

Bank Ochrony środowiska to jedna z ostatnich instytucji finansowych w polsce, która wdrożyła w pełni scentralizowany system transakcyjny.

Bank Ochrony środowiska to jedna z ostatnich instytucji finansowych w polsce, która wdrożyła w pełni scentralizowany system transakcyjny.

To będzie prosta historia. Historia człowieka, który przepracował w jednej firmie prawie piętnaście lat. Ostatni rok, reorganizując całkowicie główny system transakcyjny, a przy okazji i model działania informatyki w firmie. Bogdan Kowalczyk był pierwszym informatykiem, naczelnikiem, a potem dyrektorem Departamentu Informatyki w Banku Ochrony Środowiska (BOŚ). W latach 2000-2001 prowadził departament IT w Banku Społem. Potem wrócił do BOŚ, najpierw na stanowisko kierownika zespołu ds. bezpieczeństwa IT, a od 2007 r. ponownie dyrektora nowo powstałego Departamentu Informatyki i Telekomunikacji.

Wreszcie centralny

Lojalność w cenie

Bogdan Kowalczyk

Ta zmiana była związana z decyzją zarządu BOŚ o centralizacji głównego systemu bankowego. Bank od kilkunastu lat korzysta z systemu defBank Pro firmy Comp Rzeszów (obecnie Asseco Poland). Od czterech lat wdraża również system Globus firmy Temenos. Ze względu na rosnące potrzeby banku w zakresie informatyki, zarząd podjął decyzję o tymczasowym wdrożeniu nowej, w pełni scentralizowanej wersji systemu defBank (bank zastanawia się obecnie nad migracją do defBank 3000), do którego zmigrowano dwadzieścia lokalnych baz oddziałowych.

Projekt odbywał się w iście ekspresowym tempie. Od podpisania umowy o zakupie systemu w kwietniu 2007 r., do osiągnięcia jego pełnej funkcjonalności minęło zaledwie pół roku. W ramach współpracy z nowym systemem centralnym zintegrowano wszystkie najważniejsze systemy wykorzystywane przez bank, przede wszystkim hurtownię danych i system MIS, systemy rozliczeniowe, aplikację do home bankingu i internetbankingu oraz systemy do zarządzania kartami płatniczymi. Wraz z systemem bank dokonał także modernizacji platformy sprzętowej, poprzez migrację do maszyn IBM 570 i 590, macierzy IBM DS 8100 i biblioteki taśmowej TS 3500, tworząc w pełni redundantne środowisko awaryjne.

Palące terminy

Tak szybka realizacja projektu nie byłaby możliwa bez znajomości od podszewki całego banku, i to nie tylko od strony procesów oraz zgranego zespołu ludzi (który, co warto dodać, w Banku Ochrony Środowiska jest stosunkowo niewielki i stanowi nieco ponad 3% ogółu zatrudnionych w instytucji). Bogdan Kowalczyk o realiach realizacji tego projektu mówi niechętnie. Przyznaje jednak, że na jesieni ub.r. większość weekendów spędził w pracy. "Nie wyobrażam sobie, abym w trakcie migracji poszczególnych oddziałów do nowego systemu nie pracował razem z moim zespołem. Obciążenie zespołu było na tyle duże, że czasem trzeba było kogoś wysłać do domu, aby się przespał, bo już mu się oczy zamykały" - wspomina Bogdan Kowalczyk, dyrektor Departamentu Informatyki i Telekomunikacji.

Wdrożenie systemu centralnego dla każdego banku oznacza jedno - poważne zmiany. Są one związane ze zmianą modelu wsparcia oddziałów. Z niemal w pełni samowystarczalnych placówek z własnymi instancjami systemu, rozwiązaniami do analizy, stają się one oddziałami o charakterze czysto sprzedażowym, o znacznie okrojonych potrzebach, także w zakresie IT. W oddziałach pozostanie prawdopodobnie tylko kilkanaście osób odpowiedzialnych za wsparcie informatyczne rozproszonej geograficznie struktury. Część z nich znajdzie zatrudnienie w strukturach ok. czterdziestoosobowego centralnego Departamentu Informatyki i Telekomunikacji.

Z myślą o tych zmianach w Banku Ochrony Środowiska powstała nowa struktura działów w obrębie Departamentu Informatyki i Telekomunikacji oraz procesów wewnętrznych IT. Podobnie jak w przypadku wszystkich instytucji bankowych, punktem wyjścia do jej stworzenia jest zbiór najlepszych praktyk ITIL. Zawarte w nim rekomendacje posłużyły do stworzenia struktury z wyraźnie wyodrębnionym pionem operacji IT (wydział infrastruktury i wsparcia użytkowników oraz wydział systemu bankowego i kanałów elektronicznych), pionem odpowiedzialnym za rozwój (wydział aplikacji bankowych i hurtowni danych) oraz bezpieczeństwo (wydział planowania i bezpieczeństwa).

Koniec i początek

Obecnie Bogdan Kowalczyk ma jeszcze większe zadanie - dopasować do tych struktur ludzi oraz zmodyfikować zakres obowiązków zapisanych w umowie o pracy tak, aby w pełni odpowiadał on wyzwaniom, które stoją przed bankiem. Tych w najbliższym czasie nie powinno zabraknąć, gdyż wdrożenie systemu scentralizowanego otworzyło przed instytucją nowe możliwości. Dziś czeka ją wciąż implementacja zintegrowanego systemu procesingu kredytowego, systemu wsparcia windykacji, CRM oraz nowych narzędzi ETL do usprawnienia procesu analizy danych. A w przyszłości doskonalenie systemów niezbędnych do świadczenia nowoczesnych usług naukowych i bankowych. Bank rozważa również migrację do najnowszej wersji defBank 3000.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200