Listy

Muszę się z Panem zgodzić, że zamiera tradycja pisania listów (nie sądzę, aby już zamarła i aby stało się to szybko). Jednak czy nie zauważa Pan, w jakim tempie rozwija się poczta elektroniczna. Nigdy nie pisaliśmy tylu listów, jak obecnie. Także list nie zniknął, jak to Pan obwieścił, ale zmienił jedynie formę.

Muszę się z Panem zgodzić, że zamiera tradycja pisania listów (nie sądzę, aby już zamarła i aby stało się to szybko). Jednak czy nie zauważa Pan, w jakim tempie rozwija się poczta elektroniczna. Nigdy nie pisaliśmy tylu listów, jak obecnie. Także list nie zniknął, jak to Pan obwieścił, ale zmienił jedynie formę.

Nie jest to oczywiście ten sam list. Z tym się zgadzam. Chociażby pośpiech powoduje, że piszemy ze znacznie mniejszym zastanowieniem. Tak samo traktujemy błahą sprawę, jak i najpoważniejszą. Przyzwyczaiłem się do tego, ale trochę żałuję, że giną nasze tradycje. Tego się nie dostrzega, albo coraz mniej zauważa, ale z pewnością tak szybkie zmiany naszego otoczenia nie wychodzą nam na dobre. Dziękuję, że zwrócił Pan na to uwagę, bo przyznaję, nigdy się nad tym nie zastanawiałem.

Bohdan Łapiński

Łapy

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200