Kultura uczestnictwa

Użytkownicy nowych mediów chcą mieć coraz większy wpływ na dostępne im treści. Są bardziej niecierpliwi i ruchliwi niż przewidywalni, statyczni konsumenci starych mediów.

Użytkownicy nowych mediów chcą mieć coraz większy wpływ na dostępne im treści. Są bardziej niecierpliwi i ruchliwi niż przewidywalni, statyczni konsumenci starych mediów.

Kultura uczestnictwa
Nie mówimy już o rewolucji cyfrowej, która przewidywała, że stare media zostaną zastąpione nowymi. Teraz mówimy o konwergencji mediów, gdzie stare i nowe media wchodzą w coraz bardziej skomplikowane interakcje. Gdzie każda opowieść, marka, dźwięk, obraz, relacja znajdzie odzwierciedlenie w maksymalnej liczbie kanałów i platform medialnych. Nie mówimy już o interaktywnych technologiach medialnych. Mówimy o kulturze uczestnictwa" - napisał profesor Henry Jenkins, twórca i dyrektor Programu Komparatystyki Mediów w Massachusetts Institute of Technology, we wstępie do polskiego wydania swojej książki "Kultura konwergencji".

Jego zdaniem, za sprawą nowych technologii, ale też i przemian społeczno-kulturowych, postaw, aspiracji, wiedzy i umiejętności ludzi coraz większy wpływ na kształt powstającej kultury mają jej użytkownicy. Potwierdzają to dzisiaj twórcy reklam, wydawcy mediów, administratorzy sieci komputerowych, autorzy blogów i producenci gier komputerowych. Wszyscy zgodnie twierdzą, że konsument chce mieć coraz większy wpływ na to, co otrzymuje od dostawców, sam jest coraz bardziej widoczny na różnych polach medialnej aktywności, coraz odważniej i wyraźniej akcentuje swoje oczekiwania i upodobania. Postawy te chętniej wykorzystują wytwórcy, angażując np. użytkowników sieci w projektowanie różnych towarów i treści, korzystając chętnie z opinii czy sugestii konsumentów na temat tego, co chcieliby sami otrzymać, co ich zdaniem byłoby najlepsze i najbardziej odpowiednie w tym czy innym produkcie, w tym czy innym programie telewizyjnym, portalu internetowym czy grze komputerowej.

Zjawiska te i tendencje określane są przez niektórych mianem Web 2.0. Henry Jenkins uważa jednak, że na razie trudno wyrokować w którą stronę potoczy się w przyszłości rozwój wypadków, jakie będą w ostateczności skutki dzisiejszych, niezwykle dynamicznych przemian. Na efekt końcowy wpływ może mieć wiele różnych czynników - od aktywności samych internatów poczynając, na rozwiązaniach prawnych i decyzjach biznesowych kończąc. Trzeba cały czas śledzić przebieg wydarzeń i dyskutować ich konsekwencje dla uczestnictwa w kulturze coraz bardziej zdominowanej przez możliwości oferowane przez nowe, cyfrowe media i techniki informacyjne.

W kulturze konwergencji wyraźnie zauważalny jest wzrost znaczenia kultury popularnej, rozrywki. Nie służy ona jednak tylko do zabawy. Poprzez nią ludzie nabierają nowych umiejętności potrzebnych we współczesnym świecie. Uczą się korzystania z nowych technologii i wykorzystywania ich do własnych celów, posługiwania się nowymi narzędziami, orientowania się w zasobach sieciowych. Uczą się jednak również aktywnej, twórczej postawy, upominania się o własne prawa, obrony własnej tożsamości itp.

To wszystko może, zdaniem Henry'ego Jenkinsa, zaowocować później odpowiednimi postawami w życiu społecznym, przełożyć się na działania potrzebne w sferze aktywności obywatelskiej, która będzie się już rządzić innymi prawami niż to było dotychczas. Istnieje jednak niebezpieczeństwo powiększania się rozdźwięku między najbardziej zaangażowanymi, w pełni uczestniczącymi w kulturze konwergencji a tymi, którzy z różnych powodów pozostaną poza głównym nurtem przemian. "Luka uczestnictwa" to jeden z najważniejszych problemów, który powinien znaleźć się w głównym nurcie dyskusji o perspektywach rozwoju współczesnej kultury.

Więcej hałasu

Henry Jenkins był gościem konferencji "Kultura 2.0" oraz "Społeczne aspekty Internetu". Przekonywał, że nowe technologie zmieniają media, nowe media zmieniają świat, w którym pojawiają się nowi konsumenci i nowi użytkownicy mediów. Na naszych oczach zmienia się model uczestnictwa w kulturze. Nasza kultura będzie coraz bardziej opierać się na współuczestnictwie, a nie tylko odbiorze treści przygotowanych przez innych.

Nowi konsumenci kultury są bardziej aktywni niż starzy. Są też bardziej niecierpliwi, stale szukają nowych wrażeń, przez co bardzo trudno zatrzymać ich uwagę. Starzy byli przewidywalni, statyczni, potrafili długo pozostawać przy ofercie, którą ktoś dla nich wykreował. Nowi są szybcy i dają twórcy czy nadawcy trzy sekundy na zrobienie na sobie wrażenia. Jeśli się to nie uda, idą szukać wrażeń gdzie indziej.

Nowi konsumenci kultury są jednak przy tym dużo bardziej prospołeczni od starych. Funkcjonują w rozbudowanych sieciach znajomych, fanów, miłośników podobnych treści, w kręgach rozwiniętych relacji z innymi o takich samych upodobaniach, potrzebach, postawach. Dawni konsumenci działali raczej w pojedynkę, izolowali się od innych. Nowi są głośni, hałaśliwi, lubią zwracać na siebie uwagę, brać udział we wspólnych przedsięwzięciach lub akcjach. Dzisiejsi konsumenci są też bardziej odporni na wpływ mediów, bo sami ich używając, sami się nimi posługując, znają bardzo dobrze mechanizmy ich funkcjonowania.

Henry Jenkins zwracał uwagę, by nie utożsamiać konwergencji mediów jedynie z przemianami technologicznymi, jak to się często dzieje. Bardzo ważny dla nowego modelu uczestnictwa w kulturze jest kontekst zmian samej kultury i struktury społecznej. Konwergencja w jego rozumieniu to obieg opowieści, informacji, komunikacji czy praw do własności intelektualnej na wielu platformach medialnych.

Bardzo ważne dla kształtowania się kultury konwergencji jest odkrycie znaczenia zbiorowej inteligencji. Obserwacja możliwości sumowania cząstkowej, niepełnej wiedzy każdego z nas w zasoby użyteczne dla wszystkich doprowadziła do pojawienia się takich inicjatyw jak Wikipedia. Zdaniem Jenkinsa, technologia jest dla tego typu zjawisk kwestią drugorzędną, najważniejsza jest nowa forma struktury społecznej. Właśnie ta nowa, sieciowa struktura sprawia, że stare media będą traciły znaczenie na rzecz nowego modelu udostępniania informacji i treści na różnych, wzajemnie się przenikających platformach.

<hr>Henry Jenkins: Kultura konwergencji. Zderzenie starych i nowych mediów, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2006

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200