Krajobraz po debiucie

Już miesiąc dzieli nas od chwili, kiedy po raz pierwszy akcje spółki Optimus pojawiły się na warszawskiej giełdzie. Notowany spadek kursu akcji nowosądeckiej firmy, który pod koniec sierpnia osiągnął swoje minimum może być jedynie spełnieniem wiosennych zapowiedzi jej prezesa, iż dopiero po kilku miesiącach inwestor będzie mógł się przekonać o rzeczywistej wartości kupionych akcji.

Już miesiąc dzieli nas od chwili, kiedy po raz pierwszy akcje spółki Optimus pojawiły się na warszawskiej giełdzie. Notowany spadek kursu akcji nowosądeckiej firmy, który pod koniec sierpnia osiągnął swoje minimum może być jedynie spełnieniem wiosennych zapowiedzi jej prezesa, iż dopiero po kilku miesiącach inwestor będzie mógł się przekonać o rzeczywistej wartości kupionych akcji.

Trudny start

Początkowo oferującym papiery Optimusa - czyli podmiotem maklerskim przygotowującym projekt emisyjny, wybierającym odpowiednią procedurę sprzedaży, konsultującym ze spółką warunki, cenę i organizację sprzedaży na terenie Polski - był krakowski dom maklerski Penetrator. Jednakże Optimus zaskarżył Penetratora do Komisji Papierów Wartościowych twierdząc, że działa on na niekorzyść firmy i nie spełnia warunków prawnych. Penetrator nie wywiązywał się z warunków umowy - tłumaczył prezes zarządu Roman Kluska. Bezpośrednią przyczyną zerwania umowy były problemy z programem komputerowym, który miał obsługiwać sprzedaż akcji. Powstawał on w Penetratorze pod okiem specjalistów z Optimusa. Jednak na jego wykorzystanie nie zgodziły się biura maklerskie wchodzące w skład Konsorcjum, skupiającego największe biura maklerskie uczestniczące w sprzedaży akcji

Optimusa. Roman Kluska twierdzi, iż mimo prób nakłonienia maklerów na zmianę stanowiska okazało się, że jedynym rozwiązaniem może być zmiana biura maklerskiego. Tym samym, kolejnym oferującym zostało biuro krakowskiego Banku Przemysłowo-Handlowego, które przejąwszy sprawę na kilka dni przed planowaną emisją akcji 21 marca skontaktowało się z Konsorcjum.

Spotkanie Konsorcjum odbyło się w Krakowie i tam też trwały prace nad zakończeniem przygotowań do ostatecznej emisji akcji. Ostatecznie zapisy na akcje Optimusa były przyjmowane od 24 marca do 6 kwietnia, a subskrypcja, w której uczestniczyły biura maklerskie banków: Depozytowo-Kredytowego, Handlowego, Przemysłowo-Handlowego, Powszechnego Banku Kredytowego, Wielkopolskiego Banku Kredytowego, a także Dom Maklerski Instaleksport, PKO BP, Małopolski Dom Maklerski w Olkuszu została zamknięta 12 kwietnia.

Szczęśliwe liczby

Optimus jest wg rankingu "Computerwoeld" największą polską firmą komputerową, której obroty w 1993 r. najbardziej zbliżyły się do granicy 2 bln. W ramach holdingu funkcjonuje 19 spółek, osobnych podmiotów gospodarczych, mających ok. 30 pkt sprzedaży i serwisu w różnych miastach Polski oraz ponad 300 firm współpracujących na podstawie zawartych umów. W pierwszym kwartale br. holding zanotował dynamikę zysku rzędu 300% ze wskaźnikiem dynamiki rentowności 181% względem analogicznego okresu roku poprzedniego. Przekształcenie firmy w spółkę akcyjną w grudniu zeszłego roku pokazało, iż najwięcej kapitału akcyjnego ma Roman Kluska (68,5%), następnie jego żona Anna Kluska (20,9%) i Ryszard Frycz (8,1%). Akcjonariusze ci mieli przed powszechną emisją serii D proporcjonalnie do wielkości posiadanego kapitału 500 tys. akcji imiennych serii A uprzywilejowanych co do głosu, w przypadku podziału majątku i przy obejmowaniu akcji użytkowych, a także 200 tys. akcji serii B. Seria C była sprzedawana w drodze oferty publicznej z przeznaczeniem dla pracowników Spółki i osób z nią związanych.

Po rozpoczęciu subskrypcji, głównie na akcje serii D, sprzedano dodatkowo 300 002 akcje po cenie emisyjnej 1,5 mln zł. Ze względu na różnicę w statusie pierwotnych akcjonariuszy, z czego wynikała różnica w dywidendzie, Zarząd GPW postanowił 8 lipca 1994 r., że akcje spółki będą notowane w dwóch, prawie jednakowych jeśli chodzi o liczbę, liniach notowań: Optimus (seria D) i Optimus 2 (serie B i C).

Po starcie

Akcje Optimus i Optimus 2 zadebiutowały 2 sierpnia br. cenami odpowiednio 2 i 2,11 mln (przed splitem w stosunku 4:1). Tak więc zysk dla nabywców serii D wyniósł 33,3%, z serii B 5000%, z serii C 2000%. Pierwsze trzy sesje wykazały wzrost wartości akcji przy ofertach kupna na dogrywkach. Na czwartej sesji dla Optimusa i piątej dla Optimusa 2 rozpoczął się lekki spadek, a następnie stagnacja rynku i wahania ceny w stosunku do ceny debiutu. Obecnie utrzymuje się ona na poziomie 450-540 tys. zł, a więc z tendencją, odpowiednio dla Optimusa: - 2,0 i Optimusa 2: - 10,0 %, spadkową zysku.

Giełdowa regresja nie oszczędziła nie tylko nowosądeckiej firmy. Zarówno Uniwersal, jak Wedel i Polifarb Szczecin spadły maksymalnie. Również kurs akcji AmerBanku osiągnął swoje minimum. Specjaliści zapowiadają, że zły koniec lata zapowiada już niedługo jesienną hossę.

Komentarz specjalisty rynku pierwotnego Biura Maklerskiego Bydgoskiego Banku Komunalnego S.A. Mariusza Poślada:

Publiczna subskrypcja akcji spółki Optimus S.A. odbyła się w dość szczególnym okresie. Z początkiem roku hossa na warszawskiej giełdzie pozostawała w cieniu publicznej oferty Banku Śląskiego. Korzystna koniunktura utrzymująca się w tym okresie spowodowała większe zainteresowanie zdobywaniem kapitału na rynku papierów wartościowych. Nastąpiła planowana od dłuższego czasu sprzedaż akcji Rafako, na których inwestorzy zarobili stosunkowo dużo. Dom Plast S.A. i Optimus S.A., to pierwsze w tym roku prywatne spółki, które postanowiły podwyższyć swój kapitał i zawitać na parkiecie.

Wiosenna oferta Optimusa to sprzedaż 100 tys. akcji dla pracowników i publiczna oferta do 500 tys. akcji w cenie nie niższej od 1,3 mln zł. Subskrypcja cieszyła się dużym zainteresowaniem, co udowodniło atrakcyjność oferty nowosądeckiej spółki. Zarząd spółki ustalił cenę emisyjną na 1,5 mln zł sprzedając inwestorom, podwyższające kapitał 00 002 akcje serii D. Następne spółki w rynku pierwotnym w tym okresie, nie wzbudziły już tak dużego zainteresowania.

Giełdowy debiut akcji Optimusa odbył się 2 sierpnia 1994 r., kiedy to rynek ustabilizował się po wiosennej bessie. Akcje notowane są na dwóch pozycjach: Optimus (seria D) i Optimus 2 (seria B i C). Jedna akcja Optimusa serii D na pierwszej sesji kosztowała 2 mln zł. Dało to akcjonariuszom 30% zysk. Jest to średniego rodzaju inwestycja (prawie półroczna). W porównaniu z innymi spółkami debiutującymi w tym okresie (DomPlast 250%, Polifarb Wrocław 134%) nie jest to zachwycający rezultat. Akcje tych serii nie były jednak dostępne dla wszystkich. Na kolejnych sesjach, na które giełda nie przyjmowała zleceń po kursie dnia, obie pozycje Optimusa rosły. Później akcje uległy ogólnorynkowej stagnacji. Do dnia dzisiejszego Optimus S.A. jest jedyną firmą komputerową notowaną na GPW. Doświadczenie uczy, że każdy giełdowy debiut jest nerwowy, potem następuje ustabilizowanie rynku akcji danej spółki.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200