Konsulting 2.0, czyli integracja wiedzy

Polski rynek usług doradczy to dopiero ok. 20 lat historii. Zmiany jakie na nim nastąpiły widać szczególnie po stronie popytowej. Dziś klienci potrzebują wiedzy pochodzącej z wielu różnych źródeł, aby rozwiązać coraz bardziej kompleksowe problemy.

Konsulting 2.0, czyli integracja wiedzy
Podstawową wartością jaką dostarczały w Polsce firmy doradcze w latach 90. XX wieku była - niedostępna wówczas dla rozwijających się przedsiębiorstw - wiedza. Wiedza ta była strzeżona, bo dawała istotną przewagę konkurencyjną i przekazywana w firmach na wewnętrznych szkoleniach. Lata 90. to okres, w których polskie firmy musiały nadrabiać duże zaległości w zakresie organizacji pracy, produkcji, marketingu i sprzedaży. Był to okres uzyskiwania dużych korzyści przy pomocy stosunkowo prostych, sprawdzonych na innych rynkach działań. Wystarczyło wiedzieć jak powinien działać dany typ biznesu i w jakich miejscach należy go poprawić lub co wymaga zbudowania od podstaw.

Doświadczenie międzynarodowe

Wiedza ta z czasem stała się bardziej dostępna przez coraz bardziej wyedukowaną i doświadczoną w transformacji kadrę menedżerską oraz zagraniczne publikacje dostępne także w języku polskim. Rewolucję w dostępie do wcześniej z trudem osiągalnych informacji przyspieszyła eksplozja Internetu. Jest też inny aspekt upowszechniania wiedzy wcześniej uważanej za wyrafinowaną - dawni konsultanci - dziś często występują po stronie byłych klientów. Wiedzą też dużo więcej niż ich ówcześni klienci.

Kraj, który przez dziesięciolecia był skutecznie izolowany od mechanizmów rynkowych, bardzo chętnie i szybko chciał chłonąć doświadczenia gospodarek rozwiniętych. Oprócz samej wiedzy, istotna była także umiejętność jej zastosowania - wdrażania nowych praktyk i rozwiązań. Dlatego też kadra zarządzająca polskich firm chętnie poszukiwała doradców i wiedzy sprawdzonej na innych, rozwiniętych rynkach. Wynajęcie doradcy, który doświadczenie zdobyte za granicą mógł wykorzystać na potrzeby polskiej firmy, było istotnym elementem przewagi konkurencyjnej - szczególnie dużych, międzynarodowych firm.

Dziś - w czasach możliwości swobodnego podróżowania i pracy w innych krajach - dostępność doradców z doświadczeniem międzynarodowym nie pełni aż tak istotnego kryterium. Dodatkowo sama kadra zarządcza ma osobiste doświadczenia w pracy na innych rynkach. Dotyczy to także polskich firm - często powiązanych kapitałowo z firmami międzynarodowymi - co pozwala na transfer wiedzy i doświadczeń.

Długi okres zapotrzebowania na specjalizację

Jeszcze innym aspektem związanym z popytem na usługi profesjonalne jest lista i rodzaj poszukiwanych specjalizacji. Przed 20 laty była ona stosunkowo stabilna i składająca się z kilku kluczowych specjalizacji. Czas potrzebny na osiąganie kolejnych "stopni wtajemniczenia", często popartych certyfikacjami, był stosunkowo długi. To pozwalało na stabilną budowę i rozwój zespołu doradczego w firmach konsultingowych.

Dziś możemy mówić o znacznie większym zróżnicowaniu kompetencji i specjalizacjach, które trwają nie dłużej niż 5-6 lat - często związane jest to z trendami w biznesie, w technologiach lub wręcz z modą wśród menedżerów - dotyczącą wybranych zagadnień. Firma doradcza musi się umieć dostosować do takich potrzeb. Budowa zespołu poprzez wieloletnie szkolenie jest bardzo trudna. Zanim zbudujemy od podstaw zespół odpowiedniej skali - zapotrzebowanie na jego usługi może już nie być wystarczająco duże.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200