Komputeryzacja Stomilu Olsztyn

Stomil-Olsztyn S.A., dawniej Olsztyńskie Zakłady Opon Samochodowych "Stomil" (OZOS), zatrudnia obecnie ok. 3700 pracowników. W czasie wszystkich kryzysowych lat zatrudnienie zmalało zaledwie o 100 osób. W ciągu ostatnich dwóch lat, przychody przedsiębiorstwa ze sprzedaży brutto wzrosły z 1,8 bln zł w 1992 r. do 2,3 bln zł w 1993 r. Według rankingu "Gazety Bankowej" Stomil-Olsztyn S.A. w 1993 r. zajmował 72 miejsce. Obecnie przygotowuje się do wejścia na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych - trwa opracowywanie prospektu emisyjnego.

Stomil-Olsztyn S.A., dawniej Olsztyńskie Zakłady Opon Samochodowych "Stomil" (OZOS), zatrudnia obecnie ok. 3700 pracowników. W czasie wszystkich kryzysowych lat zatrudnienie zmalało zaledwie o 100 osób. W ciągu ostatnich dwóch lat, przychody przedsiębiorstwa ze sprzedaży brutto wzrosły z 1,8 bln zł w 1992 r. do 2,3 bln zł w 1993 r. Według rankingu "Gazety Bankowej" Stomil-Olsztyn S.A. w 1993 r. zajmował 72 miejsce. Obecnie przygotowuje się do wejścia na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych - trwa opracowywanie prospektu emisyjnego.

Jak większość firm państwowych w 1991 r. olsztyński Stomil przeżywał kryzys, związany z ogólnym kryzysem całej naszej gospodarki. Wynikał on przede wszystkim z szalejącej inflacji ale także z silnych powiązań ze stałymi odbiorcami ogumienia, którymi byli producenci samochodów, autobusów, ciągników i maszyn rolniczych. Ich kłopoty finansowe przenosiły się w sposób naturalny na poddostawców, w tym i Stomil-Olsztyn. W 1991 r. rozpoczęto proces restrukturyzacji, którego integralnym elementem jest proces informatyzacji całego zakładu.

Trochę historii najnowszej.

W 1991 r. dokonano zmiany zarządu. Nowa dyrekcja w inny sposób podeszła do spraw zarządzania firmą. Postanowiono firmę zrestrukturyzować - stworzono plan restrukturyzacji, który miał ją ukierunkować w stronę ryneku. Według nowej strategii to właśnie rynek powinien decydować o asortymencie produkcji, jej wielkości i terminach realizacji. Jednym z elementów restrukturyzacji jest komputeryzacja, którą potraktowano jako jedno z narzędzi do realizacji misji przedsiębiorstwa, którą jest:

- osiągnięcie i utrzymanie dominującej pozycji na polskim rynku opon

- osiągnięcie i utrzymanie pełnej konkurencyjności na międzynarodowym rynku opon

- obecność na rynku jako producenta opon, które spełniają wymagania "masowego" klienta.

Na początku był plan

Andrzej Brzoska, szef Zakładowego Ośrodka Informatyki Stomil-Olsztyn stwierdza: w połowie 1991 r. specjaliści z Ośrodka Informatyki opracowali plan komputeryzacji przedsiębiorstwa, który został zatwierdzony przez zarząd na początku 1992 r. Od czasu zatwierdzenia ulegał pewnym modyfikacjom wynikającym z doświadczeń w jego realizacji. Jest planem kilkuletnim, a jego realizacja przebiega bez zakłoceń. Praktycznie jest wykonywany w 100% w skali roku. Koncentruje się on na czterech podstawowych zagadnieniach:

- jaki sprzęt komputerowy jest standardem dla zakładu

- jakie aplikacje będą wykorzystywane

- w jakich sieciach mają one pracować

- zagadnienie najważniejsze i jednocześnie najtrudniejsze, jak rozsądnie i bezkonfliktowo powiązać te trzy elementy

dla zbudowania zintegrowanego systemu informacyjnego przedsiębiorstwa.

Nakłady ponoszone na proces informatyzacji rosną, zgodnie z planem, od 1992 r. Obecny rok powinien być przełomowym, gdyż wydatki zaplanowane w nim są zasadniczo wyższe niż w latach poprzednich.

Trochę o produkcji

Produkcja opon jest procesem stosunkowo skomplikowanym. Rozpoczyna się od wytworzenia tkaniny kordowej i mieszanek gumowych składających się głównie z: kauczuków, sadzy i całego szeregu dodatków. Z pogumowanej tkaniny i przetworzonych w procesie technologicznym mieszanek gumowych przygotowuje się przez odpowiednie ich pocięcie poszczególne warstwy opony. Opony są składane w całość za pomocą maszyn konfekcyjnych. Powstaje wtedy tzw. opona surowa, która znacznie odbiega kształtem od znanego wszystkim produktu końcowego. Opony surowe podlegają procesowi wulkanizacji w urządzeniach zwanych prasami wulkanizacyjnymi. W efekcie otrzymuje się oponę gotową do założenia do odpowiedniego pojazdu. W trakcie produkcji poszczególnych elementów składowych opony, zasadnicze znaczenie ma ich jakość i przestrzeganie norm technologicznych. Opona jako ustrój składający się z tkaniny kordowej, drutu i gumy a więc składników raczej "nieprzyjaznych" sobie i poddawanych procesowi wulkanizacj w stosunkowo wysokiej temperaturze, musi w efekcie końcowym być produktem, który w trakcie eksploatacji dobrze zniesie skrajne warunki (obciążenie, zakres temperatur, różne nawierzchnie itp.), a jednocześnie zapewni odpowiedni komfort jazdy i zachowa odpowiednio długi okres eksploatacji.

Po co komputery

Obecnie, przy otwarciu granic, zmianie relacji cen w kraju i zrównaniu ich z cenami podobnych produktów na Zachodzie, zaczęły działać nieubłagane prawa rynku: na polu walki konkurencyjnej mogą pozostać tylko najlepsi. Oznacza to, że produkty przez nich wytwarzane muszą budzić zaufanie nabywcy. Na arenie międzynarodowej, wskaźnikiem świadczącym o poważnym podejściu firmy do spraw jakości jest działanie wg norm ISO 9000.

Stałe przestrzeganie jakości produktów i procedur związanych z ich wytwarzaniem narzuca oczywiście spore wymogi dotyczące szczególnie nadzoru produkcji, zaopatrzenia i zbytu. Teoretycznie jest możliwe "analogowe" rozwiązanie tych problemów, ale jest ono zbyt kosztowne. Znaczne obniżenie kosztów można uzyskać przez zastosowanie narzędzi jakie daje informatyka. Są nimi przede wszystkim zintegrowane systemy zarządzania przedsiębiorstwem, dzięki którym można znacznie ograniczyć przetwarzanie informacji i co najważniejsze praktycznie zlikwidować powtarzanie się informacji. Dają one także bezpośredni nadzór nad całością zakładu. Stomil-Olsztyn stara się zdobyć certyfikat ISO 9000 dla dla całości swej produkcji. Pierwszy zewnętrzny audyt odbył się w czerwcu 1994 r., a obecnie trwa realizacja wynikających z niego wniosków.

Historia najstarsza

Z programem informatyzacji nie startowaliśmy od zera - mówi Andrzej Brzoska - albowiem jeszcze do tej pory wykorzystujemy pewne aplikacje działające na komputerach ODRA-1305. Zainstalowano je w 1976 r. Używaliśmy ich początkowo do pracy wsadowej a potem interaktywnej, wykorzystując odpowiednie narzędzia programistyczne dostarczone przez ICL. Na terenie zakładu było ponad 100 terminali i niektórzy użytkownicy pracowali z ODRĄ w sposób bezpośredni. Dla nich sposób pracy z komputerami nowej generacji nie jest nowością. Realizacja obecnego programu informatyzacji nie była w związku z tym wejściem na "pustynię". Wprowadzanie narzędzi informatycznych jest o wiele łatwiejsze, gdy ludzie mają już za sobą pewne doświadczenia w pracy z komputerem.

Przedsięwzięcie informatyczne

Plan informatyzacji Stomil-Olsztyn zakłada realizację całego procesu na trzech poziomach.

Poziom pierwszy - to pojedyncze stanowiska robocze bazujące na sprzęcie klasy PC. Są one wyposażone w środowisko MS WINDOWS i aplikacje pochodne jak: MS WORD, MS EXCELL, MS ACCESS. Pracują na nich też aplikacje specjalistyczne dla poszczególnych grup czy wręcz pojedynczych użytkowników, kupowane z zewnątrz jak i pisane w Zakładowym Ośrodku Informatyki. Uzyskano w ten sposób pewną hierarchizację zawartości baz danych, możliwości poszczególnych stanowisk pracy, zakresu pracy itd.

Poziom drugi - sieci wydziałowe i międzywydziałowe. Łączą większy krąg zainteresowanych podobnymi zagadnieniami. Są zorganizowane głównie na bazie Novell NetWare. W chwili obecnej pracuje 8 serverów i 17 segmentów sieci. Pracuje też sieć UNIX dla stanowisk realizujących prace CAD/CAM i wspomaganie obliczeń inżynierskich z wykorzystaniem metody elementu skończnego (MES). W najbliższej przyszłości zostanie też uruchomiona sieć QNX dla aplikacji wspomagających bieżącą kontrolę procesu produkcyjnego.

Poziom trzeci - to komputer centralny IBM AS/400 z ogólnozakładową bazą danych i główną aplikacją wspomagającą zarządzanie przedsiębiorstwem BPCS (Business Planning and Control System) firmy SSA z USA. Trwa też proces przygotowania ogólnozakładowych aplikacji własnych, przygotowywanych przez specjalistów Ośrodka Informatyki.

Mówi Andrzej Brzoska: sposób realizacji całego procesu informatyzacji wynika z pewnych zaszłości historycznych. Od 1976 r. używaliśmy szeregu, praktycznie niezintegrowanych aplikacji, pracujących na ODRACH-1305. Oczywiście były prowadzone prace integrujące poszczególne aplikacje, ale głównie z powodu platformy sprzętowej, nie udało nam się tego procesu uwieńczyć pełnym sukcesem. W trakcie przygotowywania planu komputeryzacji w 1991 r. zastanawialiśmy się, jak zapewne większość przedsiębiorstw zatrudniających grupy informatyków czy będziemy sami tworzyć nowe zintegrowane aplikacje na bazie AS/400 i odpowiednich narzędzi CASE, czy też zakupimy aplikację gotową. Przeważył pogląd o konieczności zakupu gotowej zintegrowanej aplikacji obsługującej całe przedsiębiorstwo. Do czasu jej pełnego wdrożenia postanowiliśmy używać aplikacji bazujących na PC i sieci Novell. Zależało nam na płynnym przejściu z platformy ODRA-1305 na AS/400. Aplikacje bazujące na PC są na ogół przyjazne dla użytkowników i relatywnie tanie. Mogliśmy w ten sposób przeprowadzić proces przyzwyczajania dużej grupy użytkowników do tego, że odpowiadają za wszystkie dane wprowadzone przez nich do baz danych, że nie ma między nimi a komputerem ogniwa pośredniego w postaci odpowiednich pracowników Ośrodka Informatyki, stanowiących swego rodzaju filtr. Był to dobry "trening" przed wdrożeniem aplikacji w pełni zintegrowanej, jaką jest BPCS. Istotnym elementem jest też to, że do tej pory praktycznie każdy użytkownik może korzystać ze swego PC (używając jednej klawiatury) jako końcówki ODRY-1305, wydzielonego stanowiska PC, stanowiska sieci Novell i końcówki AS/400.

Prace konstrukcyjne

Na pośrednim poziomie, poza Novellem, działa też sieć UNIX, w której pracują stanowiska dla aplikacji CAD/CAM oraz dla obliczeń i symulacji zachowania się opon, wykorzystujące MES. Są to obliczenia czasochłonne, dlatego latem br. Stomil zakupił w warszawskim ATM-ie superkomputer Power Challenge L, firmy Silicon Graphics. Jest to najprawdopodobniej pierwszy w Polsce superkomputer zastosowany w przemyśle. Pozwala on na zasadnicze skrócenie czasu przygotowania nowego produktu oraz znaczne oszczędności. Zastosowanie MES pozwala na wyłapanie wielu niedociągnięć konstrukcyjnych. Przy pracy tradycyjnej, konieczne jest wykonanie prototypu opony i zbadanie jej zachowania się na odpowiednich maszynach testowych. Dla wykonania opony trzeba też skonstruować i wykonać formę wulkanizacyjną, która jest jednym z najdroższych elementów uzbrojenia całego ciągu maszyn produkcyjnych. Zastosowanie MES pozwala uniknąć wykonywania form dla konstrukcji błędnych, gdyż odpowiednio zastosowane oprogramowanie umożliwia ocenę i korekty w konstrukcji we wczesnym etapie projektowania. Zastosowanie wyrafinowanych narzędzi do prac projektowych pozwoli, zdaniem zarządu firmy, wdrożyć jeszcze w 1994 r. ok. 70 nowych rodzajów opon. Do prac projektowch używany jest pakiet Euclid firmy Matra Datavision z Francji, dostarczony przez KOLTECH z Raciborza. Jest to dość powszechnie stosowane w przemyśle motoryzacyjnym narzędzie: przy jego pomocy wykonano np. wszystkie prace projektowe-symulacyjne ostatniego modelu Renault Laguna. Jako stacji CAD/CAM używa się komputerów INDY i Indigo 2 Silicon Graphics. Jedna z tych stacji zostanie w najbliższym czasie sprzężona z nowo kupowaną obrabiarką pięcioosiową dla wykonywania m.in. elementów form wulkanizacyjnych. W ten sposób zostanie zamknięty cały ciąg prac od pierwszego rysunku opony do wykonania dla niej formy wulkanizacyjnej. Wszystkie te prace będą wykonywane przy pomocy komputerów na jednorodnym sprzęcie i przy zastosowaniu odpowiedniego oprogramowania.

Prace laboratoryjne

Zakładowe Laboratorium Badawcze jest wyposażone w stosunkowo nowe generacje aparatów pomiarowych. Prawie wszystkie są wyposażone w interfejs komputerowy. W tej chwili trwają rozmowy handlowe z dostawcą oprogramowania z Holandii nt. zakupu systemu informatycznego, przy pomocy którego będzie można w znacznym stopniu skomputeryzować pracę laboratorium. System wspomaga prace nad nowymi mieszankami gumowymi i ich badaniem laboratoryjnym. Utrzymując odpowiednią bazę o składzie surowcowym mieszanek i ich własnościach, pozwala na szybkie, prawieautomatyczne tworzenie nowych mieszanek o zadanych parametrach. Wspomaga też badanie mieszanek w trakcie procesu produkcyjnego. Po wytworzeniu mieszanki i przed skierowaniem jej do dalszej produkcji, następuje w ciągu 2-3 min badanie jej właściwości i określenie w ten sposób jej jakości. W efekcie mieszanka jest kierowana do dalszej produkcji lub wstrzymywana. System zawiera również moduły służące do sterowania mieszalnikami produkującymi mieszanki gumowe. W zależności od typu mieszanki następuje odpowiednie dozowanie surowców oraz ustawienie parametrów mieszania.

BPCS

Jest w pełni zintegrowanym systemem wspomagającym zarządzanie przedsiębiorstwem. Autorem systemu jest SSA (System Software Associates) z USA a jego dystrybucję w Polsce i nadzór nad wdrożeniem w Stomil-Olsztyn prowadzi IDOM z Warszawy.

BPCS pracuje w Stomil-Olsztyn od 1 stycznia 1994 r. ale w ograniczonym zakresie. Wdrożono muduły gospodarki magazynowej dla magazynu surowców, moduły obsługi zaopatrzenia (zamówienia i dostawy, rozliczanie faktur i płatności). Na jednym z wydziałów produkcyjnych trwa proces "prototypowania" systemu, czyli dostosowywania go do warunków wydziału, dla zestawu modułów obsługujących planowanie i rozliczanie produkcji. BPCS pozwala na przygotowanie planów produkcyjnych na podstawie zamówień klientów na wyroby gotowe. Ten sposób planowania pozwala na dokładne zaplanowanie produkcji poszczególnych asortymentów w odpowiedniej ilości na określone dni, a także, co może jest najważniejsze, pozwala prowadzić gospodarkę zaopatrzeniową w sposób racjonalny, bez konieczności utrzymywania zbędnych zapasów surowców. Wykorzystanie tego narzędzia pozwala na zasadnicze zmniejszenie stanu surowców w magazynach i tym samym na prowadzenie racjonalnej gospodarki finansami. W procesie "prototypowania" pracownicy uczą się wykorzystywać narzędzia jakie daje im system, a jednocześnie następuje proces zmiany mentalności poszczególnych grup pracowników. Zlecenia produkcyjne generowane przez system dają im dokładną informację o tym co, dla kogo i na kiedy jest aktualnie produkowane. Muszą oni traktować te zlecenia jako rzecz obowiązującą dla wszystkich. Niejako w nagrodę otrzymują dokładną informację o przepływie materiałów począwszy od surowca a skończywszy na wyrobie gotowym. Dodatkowo każdy pośredni stopień procesu produkcyjnego jest dokładnie identyfikowalny, co ma zasadnicze znaczenie dla spełnienia wymogów ISO 9000.

Ludzie, integracja

Jednym z zasadniczych problemów jaki napotkano w trakcie ralizacji planu komputeryzacji jest problem ludzki. Uwidacznia się on wyraźnie przy wykorzystywaniu oprogramowania klasy MRP II, jakim jest BPCS. Jest to system naprawdę skomplikowany i obszerny. Jako w pełni zintegrowany obejmuje całość przedsiębiorstwa. Nie ma takich obszarów, w których można się zamknąć nie patrząc na otoczenie. W trakcie procesu wdrażania, główny ciężar spoczywa na użytkownikach końcowych, którzy muszą, znając swoje potrzeby i specyfikę swej pracy, tak sparametryzować system, by był dla nich wygodnym narzędziem pracy. Nie mogą jednak zapominać o tym, że nie są sami i informacje przez nich określone i wprowadzone do systemu, są też wykorzystywane przez innych.

Mówi Andrzej Brzoska: my podeszliśmy do tych problemów w następujący sposób: w trakcie organizowania grup wdrożeniowych, wyszukaliśmy spośród przyszłych użytkowników tych, którzy są zafascynowani narzędziami informatycznymi i pracą z komputerem. Stanowią oni swego rodzaju "lokomotywy" wdrożenia. Są też źródłem edukacji dla pozostałych użytkowników. Zostali wybrani z grupy osób umiejscowionych dość wysoko w hierarchii służbowej. Nie widzę tu związku między wiekiem a podejściem do spraw "komputerowych". Stosunek do używania narzędzi informatycznych wypływa raczej z psychiki; jest wiele przykładów osób w wieku zaawansowanym, które świetnie wykorzystują w swej pracy nowe narzędzie jakim jest komputer. Zasadniczym problemem jest przygotowanie odpowiednich procedur dla użytkowników końcowych. Tam gdzie zrozumiano ideę księgi procedur ISO 9000 i gdzie spisano krok po kroku wszystkie kolejne etapy postępowania przy pracy z komputerem, nie ma zasadniczych trudności w ich wdrożeniu na najniższych szczeblach zarządzania. Są też oczywiście przykłady podejścia innego, bardzo specyficznego dla pewnej grupy osób, traktujących nowe narzędzie jako swego rodzaju fetysz i mających do komputera stosunek życzeniowy: skoro mam komputer to niech On mi powie, o której godzinie, na której maszynie i co mam robić; a kiedy już zrobiłem to On sam powinien o tym wiedzieć. Nie są to na szczęście przypadki częste. W trakcie procesu wdrażania następuje integracja poszczególnych osób i komórek biorących udział w tym procesie. Np. magazynier, informuje system przez wprowadzenie odpowiednich danych, że przyjął dostawę surowca. Ten fakt automatycznie powoduje dokonanie pewnych zapisów na kontach księgowych w sposób wcześniej zdefiniowany i oczywiście sprawdzony. Ale magazynier musi sobie zdawać sprawę z tego, że nie jest to sytuacja jaka istniała do tej pory. Nie jest to bardziej lub mniej sformalizowana notatka na papierze, którą przekazywał np. do księgowości nie interesując się jej dalszymi losami. Tutaj on sam dokonuje zmian w bazach danych, które mają zasadniczy wpływ na finanse przedsiębiorstwa. Musi w związku z tym wiedzieć kto i po co te informacje wykorzysta w dalszym etapie i komu ewentualnie przysporzy pracy, jeżeli nie wykona swych obowiązków solidnie. Z drugiej strony pracownicy księgowości muszą dokładnie wiedzieć z jakiego powodu i przez kogo zostały wprowadzone takie, a nie inne dane. Wszystkie działania polegające na zasilaniu baz danych i wykonywane przez osoby z różnych komórek muszą być tak zgrane, by można było na podstawie tych danych podejmować racjonalne decyzje zarządcze. Aktywność zawodowa, każdego pracownika na dowolnym stanowisku pracy, musi być w pewien sposób oznaczona jego podpisem. Nie może być mowy o anonimowości. Wszyscy muszą znać pracę pozostałych, szczególnie tych, od których przejmują wyniki pracy jak i tych, którym przekazują wyniki swej pracy. Każdy musi znać swoje miejsce w wielkiej machinie jaką jest przedsiębiorstwo. Dlatego też w Stomilu działa system kompleksowego szkolenia pracowników. Jako przykłady należy wymienić szkolenia: związane z wdrażaniem normy ISO 9000, ekonomiczno-handlowe, controllingu - nowego systemu zarządzania, logistyki, obsługi komputerów w zakresie języków obcych i ciągłe szkolenia z zakresu aktualnych przepisów finansowych, księgowych i podatkowych a ostsnio także z zakresu prywatyzacji. W 1993 r. w szkoleniach wzięło udział ok. 1200 osób - 1/3 załogi przedsiębiorstwa.

Integracja informatyczna

W całym zakładzie istnieje sieć heterogenna, obsługująca różne platformy sprzętowe i protokoły: Novell, UNIX, AS/400. Istotnym zadaniem było bezpieczne i bezkonfliktowe połączenie wszystkich struktur sieci w jedną, sprawną całość. Postanowiono oprzeć się na okablowaniu strukturalnym, firmowanym przez AT&T. Wykonawcą okablowania sieci jest ComputerLand z Gdańska. Jest to spore przedsięwzięcie, na które składają się kilometry kabli światłowodowych i skrętkowych oraz liczne urządzenia aktywne. W budynkach położono głównie skrętkę nieekranowaną, między budynkami światłowody. Zainstalowano elementy aktywne (huby), tzw. koncentratory skrętkowe i światłowodowe oraz routery. Zarówno urządzenia aktywne sieci jak i oprogramowania służące do centralnego zarządzania siecią są produkcji Hewlett Packard. Dla wyeliminowania kłopotów komunikacyjnych, sieć używająca różnych protokołów musi być wyposażona w routery. Obecnie zainstalowano 3 routery czteroportowe zaś w najbliższej przyszłości zostaną zainstalowane dwa następne. Routery te obsługują główny pierścień sieci ogólnozakładowej wykorzystując standard FDDI. Jeszcze nie wszystko funkcjonuje tak jak w docelowych planach, mówi Andrzej Brzoska, ale w najbliższym czasie powinniśmy zakończyć większość okablowania. W przyszłym roku chcemy przede wszystkim wyposażyć w sprzęt większość z zaplanowanych stanowisk. Obecnie jest ich ponad 300, a do końca tego roku przybędzie jeszcze ok. 50. W przyszłym roku, prawdopodobnie w pierwszym półroczu zakończymy okablowanie, instalując w sumie grubo ponad 500 gniazd. Poza tym, mam nadzieję, że w 1995 r. uruchomimy kompleksowo BPCS w całym przedsiębiorstwie i zaczniemy uzyskiwać wymierne korzyści z poniesionych, niemałych przecież, nakładów na komputeryzację. We własnym zakresie, bazując na doświadczeniu specjalistów Ośrodka Informatyki, musimy się uporać z dość nieprzyjemnym interfejsem użytkownika, jaki daje AS/400, aby informacje, jakie można uzyskać z BPCS były podane w sposób szybki, syntetyczny i elegancki.

Czas teraźniejszy

Obecnie trwa proces uruchamiania komórki logistycznej, której zadaniem, sprzęgnięcie informacji z dotychczasowych działów: zaopatrzenia, planowania produkcji, dystrybucji, spedycji i marketingu. Zebrane i przetworzone informacje, posłużą niedługo do bieżącego opracowywania planów, koordynacji i optymalizacji produkcji oraz zapewnienia jej ciągłości. System ten zadziała już wkrótce.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200