Kolorowe drukarki laserowe produkuje kilka firm, m.in. QMS i Rank Xerox. Cóż więc nowego do technologii druku laserowego może wnieść nowa drukarka Hewlett-Packard Color LaserJet? Już odpowiadam: przede wszystkim - niewiarygodnie niską cenę sprzętu i materiałów eksploatacyjnych. Drukarka ta będzie kosztować bowiem ok. 8,5 tys. USD (na polskim rynku), a koszt wydruku jednej strony w kolorze oszacowano na mniej niż 10 centów.

Budowa i parametry

Color LaserJet swoją wagą (46,5 kg) i rozmiarami (620x490x378 mm z podajnikiem papieru) przekracza analogiczne wartości typowe dla drukarek laserowych, jednak daleko większe znaczenie mają pozostałe parametry pracy tego urządzenia.

Do drukarki wbudowano 45 skalowalnych fontów (35 Intellifont oraz 10 TrueType). Można dołączyć jeszcze 35 fontów Type 1 na kościach SIMM wkładanych w odpowiednie gniazdo.

Komunikację z komputerem zapewnia dwukierunkowy interfejs równoległy Bi-Tronics oraz HP MIO, który umożliwia (przy dołączonej doń karcie HP JetDirect) przyłączenie ponad 12 różnego rodzaju sieci z automatycznym ich rozpoznawaniem. W wypadku dołączenia do sieci oprogramowanie HP JetAdmin oraz HP JetPrint zapewnia zdalną kontrolę i sterowanie drukarką.

Standardowym językiem porozumiewania się z komputerem jest HP PCL5 uzupełniony o komendy koloru. Opcjonalnie można zastosować SIMMy z Adobe PostScript Level 2. Wybór języka następuje automatycznie bez konieczności przełączania w panelu sterowania.

Color LaserJet drukuje w kolorze arkusze o formacie A4 oraz A3 w trybie monochromatycznym. Gramaturą papieru podawanego z 250-kartkowego podajnika określono na 90 g/m2, zaś jedną z ciekawszych opcji jest automatyczne ropoznawanie materiału transparentnego.

Papierowe strony czarno-białe drukowane są z prędkością 10 str./min, natomiast kolorowe - 2 str./min. Taką wydajność osiąga się - przy standardowej rozdzielczości 300 dpi - dzięki szybkiemu procesorowi AMD 29030 RISC 20 MHz wyposażonemu w cache oraz stosunkowo dużej pamięci RAM - 8-72 MB.

Technologia REt wygładzania linii poprawia ich jakość w trybie czarno-białym, natomiast technologia renderingu ColorSmart optymalizuje sposób odwzorowywania kolorów. To wszystko sprawia, że osiągnięte wyniki, jeśli chodzi o jakość, producenci określają mianem WYWIWYG: What you want is what you get.

Jak podaje producent, drukarka może drukować do 15 tys. stron miesięcznie. W czasie druku kolorowego zapotrzebowanie na energię wynosi 1200 W, monochromatycznego - 520 W, w trybie standby - 150 W, w trybie power save - do 45 W. Drukarka jest także przyjazna dla uszu - poziom hałasu nie przekracza 57 dB w czasie pracy i 45 w trybie oczekiwania.

Trochę o technologii druku

W drukarce HP Color LaserJet zastosowano oryginalną technologię druku. Sam mechanizm pochodzi z firmy Konica, a więc HP odszedł od dotychczasowego dostawcy mechanizmów drukarek laserowych - Canona. Orientacyjny schemat urządzenia pokazano na rysunku. Każdy toner umieszczony jest w osobnym pojemniku; po ich opróżnieniu dosypuje się nową porcję proszku, dzięki czemu nie trzeba wymieniać kompletu. Kolor czarny jest w osobnym pojemniku. Toner przenoszony jest przez wałki pośredniczące, które umieszczone są we wspólnej obudowie dla kolorów CMY, natomiast czarny jest osobno (wałek dla czerni wymienia się z reguły częściej; taka konstrukcja obniża koszty eksploatacji).

Proszek poszczególnych kolorów nanoszony jest na bęben podczas jego jednego obrotu; w czasie ostatniego - piątego, toner przenoszony jest na papier. Dzięki temu, że toner przenoszony jest na papier przy jego jednym przejściu pod bębnem oraz nie ma elementu pośredniczącego między bębnem a papierem (w innych rozwiązaniach spotyka się szeroką taśmę) nie występuje zjawisko niedopasowania kolorów.

Według zapewnień producenta kolory uzyskane z Color LaserJeta nie będą się zmieniać nawet po długim składowaniu (jest to wada drukarek termicznych lub woskowych). Jako ciekawostkę dodam, że toner jest tak drobnoziarnisty, że zachowuje się jak ciecz.

Porozmawiajmy o pieniądzach

Jak już wspomniano na początku cena drukarki będzie wynosiła (bo w Polsce ma być dostępna dopiero w lutym przyszłego roku) ok. 8,5 tys. USD. Jest to drogo i tanio. Drogo dla kogoś, kto przyzwyczajony jest do poziomu cen drkarek laserowych monochromatycznych (w końcu jest to cena samochodu), natomiast tanio w porównaniu z drukarkami innych producentów (ok. 40 tys. USD).

Koszty eksploatacji skalkulowano w zależności od "zakolorowania" strony. I tak koszt druku strony tekstowej w kolorze wyłącznie czarnym powinien kształtować się ok. 2,5 centów, strony tekstowej ze śródtytułami w kolorze - ok. 5 centów, strony z kolorowymi wykresami - ok. 7 centów, natomiast strony mieszanej - tekst z grafiką - ok. 9 centów. Jest to wartość niższa niż koszt druku na wielu drukarkach atramentowych przy większej wydajności.

Czy to się przyjmie?

Należy sądzić, że tak. Niskie koszty eksploatacji spowodują, że drukarki te mimo wysokiej ceny znajdą wiele zastosowań w różnych dziedzinach (np. DTP). Na pewno staną się konkurencyjne dla kolorowych kopiarek o horrendalnych kosztach eksploatacji (w dodatku wpierw trzeba mieć kolorowy oryginał). Trwałość koloru również nie pozostaje bez znaczenia dla wielu użytkowników. Jak będzie wyglądała sprzedaż tego sprzętu przekonamy się za kilka miesięcy.