Kodiak zgłoś się

Plany rozwoju serwera Microsoft Exchange są, jednak nie ma w nich zbyt wielu szczegółów.

Plany rozwoju serwera Microsoft Exchange są, jednak nie ma w nich zbyt wielu szczegółów.

Jest już pierwszy Service Pack dla Exchange 2003. Microsoft przedstawił także plan rozwoju nowych funkcji w przyszłej wersji serwera. Przedstawiciele koncernu uchylają się jednak od podania szczegółów na temat harmonogramu prac. Wiadomo jedynie, że Exchange będzie rozwijany zgodnie z nową strategią, która zakłada częstsze udostępnianie nowych złożonych funkcji wraz z kolejnymi aktualizacjami. Premiera nowej wersji Exchange o kodowej nazwie Kodiak jest zapowiadana na 2006 r. Do tego czasu Microsoft zamierza sukcesywnie, w kolejnych odsłonach, przedstawiać nowe funkcje popularnego serwera komunikacyjnego.

Usługi brzegowe

Już w przyszłym roku poznamy Edge Services, inteligentnego agenta do transferu wiadomości (intelligent message transfer agent) działającego na brzegu sieci i zapewniającego ochronę antyspamową i antywirusową. "Edge Services to jedna z trzech zupełnie nowych funkcji, które zostaną zaimplementowane w Exchange" - mówi Dave Thompson, wiceprezes Microsoftu odpowiedzialny za rozwój Exchange.

Druga ważna funkcja to Information Worker Experiences - oprogramowanie klienckie pozwalające korzystać z usług serwera Exchange na urządzeniach mobilnych i przez przeglądarkę z takim samym zestawem funkcji jak poprzez biurkowego Outlooka. Trzecia z zapowiadanych nowości to współpraca Exchange z usługami Storage Services.

Taka współpraca, mająca na celu ułatwienie wykonywania kopii i odtwarzania danych, miała być częścią serwera baz danych Yukon. Microsoft zapowiadał już, że Exchange będzie docelowo wykorzystywać bazę SQL Server, tymczasem premiera Yukon została przesunięta na I połowę 2005 r. i choćby dlatego przedstawiciele Microsoftu unikają podawania szczegółów.

Bezpieczna ewolucja

Nowy produkt Microsoftu będzie współpracować z istniejącym już zestawem narzędzi do zarządzania aplikacjami napisanymi w .Net, dzięki czemu Exchange będzie mógł komunikować się z klientami za pośrednictwem usług sieciowych, ale pomimo tego stosowany dotychczas w Exchange interfejs komunikacyjny MAPI zostanie w wersji Kodiak utrzymany.

Dzięki przyjęciu takiego scenariusza rozwoju i wyodrębnieniu pewnych funkcji klienci Microsoftu będą mogli elastycznie dopasowywać strategię aktualizacji do indywidualnych potrzeb. Zdaniem Petera Pawlaka, analityka z firmy Directions on Microsoft, to bardzo ważny krok. "Dzięki silniejszemu rozdzieleniu niektórych funkcji serwera część z nich będzie można implementować przed pojawieniem się kolejnych wersji samego serwera" - twierdzi.

W podobnym modelu będą także rozwijane kolejne wersje systemu Windows. Nowe funkcje pojawiają się niezależnie od premier kolejnych wersji systemu, który ma się pojawiać w cyklu czteroletnim (pisaliśmy o tym szczegółowo w CW 22/2004).

Mglisty harmonogram

Jeśli o nowej wersji Exchange wiadomo niewiele, to o jego współpracy z kolejną wersją Windows nie wiadomo prawie nic. Oficjalnie nowy Exchange ma wspierać zapowiadany na 2007 r. Longhorn Server. Ma też pracować na platformie 64-bitowej oraz działać zgodnie z modelem Windows Server System Common Engineering Criteria. Wszystko to jednak plany - trudno to jeszcze nazwać harmonogramem.

Przedstawiciele Microsoftu bronią się, wskazując na bezpośredniego rywala na rynku poczty i oprogramowania komunikacyjnego - IBM i jego niejasne plany co do rozwoju Lotus Notes Domino. To jednak zarzut nie do końca aktualny. Już w styczniu br. IBM zapowiedział, że siódma wersja serwera Lotus Notes Domino pojawi się w pierwszym kwartale przyszłego roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, flagowy produkt komunikacyjny IBM o ponad rok wyprzedzi swojego odwiecznego rywala.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200