Klawiatury, a ergonomia

Kupując komputer na ogół zwracamy uwagę na jego szybkość, wydajność, kolorowy lub czarno-biały ekran monitora, wymiary skrzynki zawierającej jednostkę centralną, rodzaj napędów dyskietek i pojemność dysków. Natomiast często pomijamy dokładniejsze przyjrzenie się klawiaturze. Tymczasem problem jest niezwykle ważny, co już dawno zrozumieli muzycy, którzy od wielu setek lat nie eksperymentują z rozplanowaniem klawiszy fortepianów, pianin, organów i większości innych pokrewnych instrumentów.

Kupując komputer na ogół zwracamy uwagę na jego szybkość, wydajność, kolorowy lub czarno-biały ekran monitora, wymiary skrzynki zawierającej jednostkę centralną, rodzaj napędów dyskietek i pojemność dysków. Natomiast często pomijamy dokładniejsze przyjrzenie się klawiaturze. Tymczasem problem jest niezwykle ważny, co już dawno zrozumieli muzycy, którzy od wielu setek lat nie eksperymentują z rozplanowaniem klawiszy fortepianów, pianin, organów i większości innych pokrewnych instrumentów.

Nie przemyślane kupno klawiatury komputerowej to poważny błąd, ponieważ właściwie nie da się on zmienić bez dodatkowych kosztów. Dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że trudno zwrócić sprzedawcy urządzenie, które z technicznego punktu widzenia jest sprawne, choć nieergonomiczne. Po drugie do klawiatury szybko się przyzwyczajamy, a potem nie mamy ochoty oduczać się złych nawyków. A poza wszystkim, często nie umiemy sobie po prostu wyobrazić, że może być klawiatura lepsza, bardziej sprzyjająca indywidualnej wydajności, czy też wydajności całego działu.

Jak działają klawisze

Klawiatura jest to układ 81, 83, 84, 101, 102 czy nawet 111 klawiszy. Pod każdym klawiszem znajduje się styk, który w momencie naciśnięcia klawisza zamyka obwód elektryczny. W starszych typach komputerów zamknięcie tego obwodu było sprawdzane niegdyś przez procesor główny, a później przez procesorowy układ elektroniczny klawiatury, w ustalonym cyklu powtarzanym co ułamek sek. Stosunkowo niedawno stwierdzono, iż cykliczne sprawdzanie stanu klawiatury przez każdy procesor jest zbyt kosztowne. Od tej pory w większości klawiatur sygnał od klawisza do procesora biegnie tylko w momencie naciśnięcia klawisza (zamknięcia obwodu) i puszczenia klawisza (otwarcia obwodu). Natomiast za zjawisko wypisywania na ekranie jednego znaku odpowiadającego przytrzymanemu klawiszowi odpowiada oprogramowanie sprzętowe niskiego poziomu (np. BIOS).

W zależności od techniki wykonania styków klawiatura niszczy się szybciej lub wolniej. Nie ma to może większego znaczenia dla ergonomii. Ważne natomiast dla ergonomii jest to, żeby klawisz stawiał pewien opór w momencie naciskania tak, żeby było wiadomo, w którym momencie został rzeczywiście dociśnięty. Klawiatury o tej właściwości nazywa się czasem klawiaturami "stukającymi". Wtedy nie tylko wyczuwamy dotykowo, ale i słyszymy skuteczność naszych działań.

Budowa klawiszy

Nawet budowa klawiszy może mieć wpływ na nasze samopoczucie. Tu nie ma żartów. Przekonały się o tym dwie potężne firmy brytyjskie: British Telecom i redakcja znanego dziennika Financial Times. Pracownicy tych instytucji oskarżyli pracodawcę o to, że na skutek wadliwie skonstruowanych klawiatur i stałego napięcia mięśni palców uderzających w klawiaturę, cierpią na dokuczliwe bóle w nadgarstkach.

Obie instytucje niezadowolonym pracownikom musiały wypłacić znaczne odszkodowania, a ustalone po tym wypadku dyrektywy EWG z 1990 r. sprecyzowały co oznacza ergonomiczna klawiatura: każdy klawisz musi być więc zbudowany tak, aby eliminować nadmierne wyginanie nadgarstków i palców. Osiąga się to poprzez stosowanie odpowiednio wklęsłych klawiszy. Palcom łatwiej wtedy w nie trafić. Zwracajmy więc uwagę na kształt klawiszy.

Nazwy klawiszy

Typowy podział wyróżnia klawisze alfanumeryczne, do których zalicza się wszystkie litery łacińskie i cyfry arabskie. Zazwyczaj do alfanumerycznych zalicza się jeszcze blisko z nimi związane klawisze pozwalające wydobyć znaki interpunkcji, nawiasy, znaki takie jak #$%^&@~|?\"+-*'`, a czasem jeszcze kilka innych. Na tym przeważnie kończy się zgodność klawiatury komputerowej z klawiaturą tradycyjnych maszyn do pisania.

Osobno wydzielona powinna być grupa klawiszy numerycznych o układzie cyfr 0..9 odpowiadającym układowi znanemu użytkownikom kalkulatorów. Przyciskając klawisz NumLock możemy zmienić klawiaturę numeryczną na klawiaturę funkcji ruchu kursorem. Warto, żeby klawisze ruchu kursorem były podwojone.

Poza wydzieloną klawiaturą numeryczną, grupą klawiszy nie- spotykaną w maszynach do pisania, nawet elektronicznych, są tzw. klawisze funkcyjne. Zalicza się do nich klawisze stosowane do typowych manipulacji ruchu kursorem, ale nie tylko. Ich rolę można by porównać do roli kurków w sieci kanalizacyjnej. Na ogół po odkręceniu czerwonego kurka wypływa z niego ciepła woda, a po odkręceniu niebieskiego zimna. Podobieństwo jest dość wierne, bo programista z przerostem ambicji artystycznych, podobnie jak "artysta" hydraulik, może nam pozamieniać rolami nasze klawisze (kurki).

Ruchy kursorem

Klawisze funkcyjne oznaczone strzałkami zazwyczaj bezproblemowo służą do przesuwania kursora na ekranie w strony, które pokazują. Klawisze PageUp i PageDown, co, jak wiadomo, tłumaczy się "strona w górę" i "strona w dół", służą do przesuwania danych o zawartość jednego ekranu. Szczegóły działania tych dwóch klawiszy są jednak bardzo odmienne w różnych typach programów (aplikacji). Nie jest to oczywiście tak zasadnicza różnica jak w żartach owego "artysty hydraulika", ale niedogodności osób dzielących czas pomiędzy pracę z kilkoma aplikacjami, mogą wpływać na wydajność.

Znane są np. edytory tekstów, w których klawisz PageUp przesuwa cały tekst jedynie o linię w dół, samemu niechętnie się przesuwając (por. tabela). W innych, PageUp ustawia najpierw kursor w lewym górnym rogu ekranu i dopiero potem, naciskając drugi raz PageUp, możemy przejść do poprzedniej strony dokumentu. Są i takie aplikacje, w których każdorazowe naciśnięcie klawisza PageUp powoduje rzeczywiście przewinięcie dokumentu o jeden ekran w górę. Za każdym z wymienionych rozwiązań stoi jakaś metodologia. Trudno ocenić, która z nich jest lepsza. Panujący rozgardiasz dowodzi głównie tego, że twórcy programów nie dogadali się między sobą nawet na temat roli klawisza PageUp i lekceważą przyzwyczajenia użytkownika.

Jeszcze więcej rozwiązań oferują klawisze Home ("dom") i End ("koniec"). Home służy najczęściej do powrotu do jakiegoś początku. W edytorach jest to zazwyczaj początek wiersza. Z klawiszem End bywa znacznie gorzej. Pojęcie końca różnym programistom kojarzy się najwidoczniej z różnymi rzeczami, stąd naciskając End można równie dobrze zawędrować do końca linii (zjawisko typowe), końca dokumentu (raczej rzadkość), jak i skasować bieżącą linię (zupełna ekstrawagancja, ale zdarza się).

Insert, Delete, Esccape, Backspace

Niby znaczenie tych słów jest proste: wstaw, usuń, anuluj, spacja wstecz. Tym niemniej mnogość interpretacji jest znowu zatrważająca. Oczywiście, na ogół Insert oznacza wprowadzenie w tryb wstawiania nowych danych do dokumentu, Delete daje możliwość kasowania pojedynczych liter lub bloków danych, natomiast Esc pozwala na wycofanie się z rozpoczętej operacji. Ale i tu zdarzają się wyjątki. W świetnych skądinąd komputerach rodziny Apple Macintosh, bardzo często Esc oznacza to, co w innych komputerach uzyskuje się poprzez Delete. Więcej zgody jest co do roli klawisza Backspace, przeważnie pozwala on uczciwie i bez kawałów skasować znak na lewo od migającego kursora.

Pause, Scroll Lock, Print Screen

Dla pełności informacji przypomnijmy, że klawisz Pause (jeżeli jest) wstrzymuje akcje komputera, klawisz Scroll Lock w niektórych programach pozwala na zmianę reakcji programu na ruchy kursora (ekran się porusza, a migający kursor nie zmienia położenia), natomiast Print Screen pozwala na łatwe wydrukowanie zawartości ekranu o ile do komputera jest podłączona drukarka.

F1, F2, i tak dalej...

W poszczególnych aplikacjach potrzeba znacznie więcej klawiszy funkcyjnych. Nie mają już one tak wdzięcznych nazw angielskich jak wymienione poprzednio. Ich role nie są objęte żadną pisaną czy nie pisaną konwencją. Jeszcze klawisz F1 większość twórców stara się programować jako klawisz pomocy (Help), ale i tu nie ma wśród wielu programów nawet tej podstawowej zgodności. Na przykład dla użytkowników znanego edytora WordPerfect standardowym klawiszem pomocy jest klawisz F3.

Klawisze specjalne

Te nie działają same. Trzeba ich użyć w parze z jakimś innym klawiszem. Ponieważ w klawiaturze mamy z reguły ok. 100 klawiszy, istnienie 3-4 klawiszy specjalnych pozwala nam na ok 300-400 kombinacji. Od razu widać tu przewagę klawiatury komputerowej nad klawiaturą maszyn elektronicznych. W komputerach zgodnych z popularnymi w naszym kraju IBM PC klawisze specjalne to Shift (duże-małe litery), Alt (od Alternate - zastąp) i Ctrl (od Control - steruj). Rolę podobną do Alt pełni w Apple tzw. "koniczynka".

Co do możliwości wykorzystania Ctrl, warto chyba wiedzieć o tym, że utarła się konwencja, iż operacja Ctrl-C lub Ctrl-Break pozwala przerwać wiele niechcianych akcji. Natomiat Ctrl<kursor w lewo> i Ctrl-<kursor w prawo> pozwala w niemal wszystkich edytorach świata przesunąć się kursorem o cały wyraz. Tę zaletę dostrzegli konstruktorzy 101-klawiszowych klawiatur AT, którzy umieścili podwojone klawisze Ctrl tak, żeby Ctrl z klawiszem strzałki nie trzeba było naciskać oburącz.

W przypadku Polski trzeba również zwrócić uwagę na klawisze Alt (koniczynka), dość powszechnie stosowane do wydobywania znaków diakrytycznych: ą,ć,ę,ł itd. Pisanie na klawiaturze z podwojonym Alt pozwala pełniej wykorzystać obie ręce operatora.

Jeszcze nie koniec drogi

O kształcie klawiatur ani wzornictwo, ani elektronika nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Twierdzi się np., że tradycyjny układ klawiszy QWERTY, czy w polskim wydaniu QWERTZ, jest nieefektywny, bo wymaga wielu niepotrzebnych ruchów dłoni. Tym niemniej rozwój techniki jest zawsze kompromisem pomiędzy tradycją a możliwościami.

Nowe wyzwanie dla producentów stanowią klawiatury laptopów i notebooków, których walizkowy kształt bywa przyczyną rezygnacji z części numerycznej klawiatury, bądź nie podwojenia klawiszy PageUp, PageDown i ruchu kursora. Rzadko kto bowiem nosi ze sobą dołączaną klawiaturę zewnętrzną, która jest zbyt niewygodna do transportowania jej w warunkach polowych.

Trudno więc osądzić, czy przyjmą się takie wzory, jak łamana klawiatura Apple (por. ilustracja) i ile osób posługujących się jedną ręką, uzna za wygodne używanie 12-klawiszowego "twiddlera", umożliwiającego uzyskiwanie wszystkich możliwości typowych klawiatur. Nikt też nie wie, czy rewelacyjny podobno projekt Dvoraka zyska rzeczywiście uznanie użytkowników. Na razie w sporze o klawiatury warto wybierać te, które mają ponad 100 klawiszy, rezygnując raczej z wychodzących z użycia 84-klawiszowych XT. W ciągu ostatnich lat te pierwsze po prostu sprawdziły się.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200