Każdą firmę da się uratować

Rozmowa z Delem Yocamem, prezesem i dyrektorem generalnym Borland International Inc.

Rozmowa z Delem Yocamem, prezesem i dyrektorem generalnym Borland International Inc.

Jak ocenia Pan działania, które musiał Pan podjąć jako szef Borlanda?

Przeprowadzenie restrukturyzacji zawsze jest trudnym zadaniem, a szczególnie gdy trzeba zwolnić 300 dobrych pracowników. Borland nigdy nie miał kłopotów z pracownikami - jest znany z zatrudniania specjalistów wysokiej klasy, znakomitej technologii i solidnych produktów, ale też ze złego zarządzania, fatalnego marketingu i sprzedaży. Po trzech czy czterech latach spadku sprzedaży ludzie zrozumieli, że nadszedł czas na radykalne zmiany.

Czy nie obawiał się Pan niespodzianek?

Uważam, że każdą firmę da się uratować. Wszystkiego nauczyłem się jako szef Tektronixa: jak sprzedawać nieruchomości, budynki, produkty, restrukturyzować długi, znajdować nowe źródła finansowania, rozpoczynać opracowanie nowych produktów, zmieniać kierownictwo. Po trzech latach u Tektronixa, w Borlandzie nie spotkało mnie nic niespodziewanego. Z finansowego punktu widzenia, Borland nie powinien istnieć. W poprzednim roku obrót firmy wynosił 151 mln USD, a straty ok. 20 mln USD kwartalnie, koszt dokonanej przeze mnie restrukturyzacji wyniósł ok. 40 mln USD - ogółem więc strata to kwota 120 mln USD.

Czy jeszcze trzeba coś naprawiać w Borlandzie?

Zawsze jest coś do naprawy lub zmiany. Dlatego - moim zdaniem - aby firma mogła "wyjść na prostą", trzeba od półtora roku do dwóch lat.

Jakie są teraz najważniejsze zadania do wykonania?

Nie da się wszystkiego osiągnąć siłami firmy i dlatego kupujemy inne przedsiębiorstwa. (Wywiad przeprowadzono przed zakupem firmy Visigenic - przyp. red.)

Po opracowaniu długofalowej strategii, interesuje mnie teraz, co jest nam potrzebne z zewnątrz, aby ją realizować. Wciąż kupujemy technologie w cenie od 1 do 5 mln USD. W ciągu najbliższych trzech lat mamy zamiar dokonać kilku zakupów - mam na myśli zakupy przynoszące dochód, które pozwolą nam stać się firmą o obrocie 500 mln USD w 2001 roku.

Czy te zakupy zlikwidują niedomagania firmy?

Aby dobrze obsługiwać klientów z całego świata, potrzeba nam: bezpośredniej sprzedaży, wsparcia i konsultingu. Tak więc nie chodzi jedynie o zakupy technologiczne - musimy usprawnić sprzedaż dla wielkich korporacji.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200