Jogurt i sieć rozległa WAN
- Witold Kopczyński,
- Wojciech Niedziela,
- 22.04.1996
Jak skonstruować prostą sieć WAN - opis przykładowej instalacji.
Jak skonstruować prostą sieć WAN - opis przykładowej instalacji.
Załużmy, że firma "Mleczna Droga" powstała w 1987 r. Jej założycielem był Jacek Kowalski, poprzednio dyrektor zakładów cukrowniczych w mieście A. Jako człowiek z wieloletnim doświadczeniem w branży spożywczej, postanowił je wykorzystać w działalności prywatnej. Rozpoczął od hurtowej sprzedaży artykułów spożywczych połączonej z wytwórnią jogurtów oraz serów. Jego pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Złożyło się na to bez wątpienia wyczucie rynku pana Jacka, ale także jego rzutkość i zaangażowanie w nową działalność.
Po pierwszych dwóch latach, gdy firma okrzepła i ugruntowała pozycję na lokalnym rynku, pan Kowalski postanowił rozszerzyć swoją działalność na inne regiony kraju. W związku z tym otworzył oddziały firmy w mieście B, C oraz D.
Podobnie jak oddział centralny, miały one za zadanie skup i wstępne przetworzenie, a następnie dystrybucję produktów spożywczych. Szybko jednak okazało się, że praca czterech oddziałów jest nierównomierna. Częste były przypadki, gdy w magazynach A zalegało mnóstwo towaru (co w tej branży jest bardzo ryzykowne), a zakład D miał wolne moce przerobowe. Pan Jacek szybko doszedł do wniosku, że potrzebny jest sprawny i szybki system przepływu informacji między oddziałami. Dokonał więc rozpoznania możliwości realizacji takiego systemu. Przede wszystkim skontaktował się z firmą software'ową, która do tej pory obsługiwała jego firmę.
Zaproponowano jej przystosowanie działającej aplikacji do pracy w sieci rozległej. Gdy firma wyraziła zainteresowanie postawionym problemem, wspólnie zdefiniowano nowe zadania, które powinna realizować przebudowana aplikacja. Należały do nich przede wszystkim:
Gdy informatycy z wybranej firmy przystąpili do realizacji zadania, pan Jacek postanowił zbadać możliwości realizacji sieci rozległej, która pozwoliłaby na wdrożenie i działanie aplikacji. Wcześniejsza lektura czasopism o tematyce informatycznej dała mu wstępne rozeznanie tematu. Wiedział o sieciach takich jak POLPAK, KOLPAK i TELBANK. Ostatecznie jego wybór padł na pierwszą z nich; w czasie, gdy inwestycja była realizowana, była to praktycznie jedyna sieć dostępna dla "zwykłego" abonenta. TELBANK ograniczał się do obsługi sektora bankowego, zaś KOLPAK był w zasadzie siecią na etapie wdrażania. Ponadto nie posiadał wtedy systemu rozliczeniowego, co uniemożliwiało udostępnienie sieci szerszej rzeszy użytkowników.
Zestawić łącza
Wybrany przez firmę POLPAK posiadał następujące cechy:
- jednoczesna transmisja danych od/do różnych abonentów pracujących z różnymi prędkościami oraz wg różnych protokołów'
- możliwość korzystania z połączeń typu PVC i SVC
- możliwość modyfikacji parametrów transmisji dla każdego połączenia
- praca z prędkością od 1,2 Kbps do 64 Kbps
- możliwość dostępu synchronicznego po łączach komutowanych (wg protokołu X.32).
Z kolei w przypadku zakładu w C kierownictwo firmy zdecydowało się na połączenie przy użyciu łączy komutowanych. Było to uzasadnione tym, że zakład w C był najmniejszy i przesyłał niewiele informacji. Rozwiązanie to umożliwiało transmisję z prędkością 9,6 Kbps.
Gorzej przedstawiała się sytuacja w D. Pan Jacek przewidywał, że ruch generowany przez wytwórnię w D będzie na tyle duży, że korzystanie z sieci publicznej nie wchodziło w ogóle w rachubę. Niestety, odpowiedź z Zakładu Telekomunikacji w D była odmowna. Jedyną - wg TP S.A. - możliwością było położenie kabla na odcinku oddział "Mlecznej Drogi" - centrala TP S.A. Po rozpoznaniu możliwości i wstępnym określeniu kosztów pan Jacek zdecydował się na takie właśnie rozwiązanie. Pozwoliło to na uzyskanie w D prędkości 14,4 Kbps. Ostatecznie projekt sieci przyjął postać przedstawioną na rys. 1.
Praktyczna realizacja
O ile rozpoznanie możliwości realizacji całej sieci (dostępność POLPAK-u, łącza dostępowe) zajęło dużo czasu (ok. 5 miesięcy), to faza realizacji (aktywacja portów, zestawienie łączy) przebiegła stosunkowo sprawnie. Pozostał jeszcze problem urządzeń i oprogramowania sieciowego, które umożliwiłoby sprawne funkcjonowanie aplikacji. Ponieważ we wszystkich zakładach funkcjonowały już sieci lokalne oparte na produktach Novella, zostały wybrane routery mające możliwość routowania protokołu IPX. Z uwagi na osiąganie niewielkiej prędkości transmisji informatycy przekonali pana Jacka, aby dodatkowo zakupił oprogramowanie NAS (Network Access Services), które - uruchomione w centrali na dedykowanym komputerze - znacznie zmniejsza ruch generowany w sieci przez zdalne komputery, wykonujące centralną aplikację. Przekazuje ono zdalnym komputerom jedynie "ekrany" uruchomionej aplikacji, a nie samą aplikację. NAS odgrywa więc szczególnie ważną rolę w przypadku wolnych łączy.
Gdy fizyczna warstwa sieci była już gotowa, informatycy przystąpili do wdrażania aplikacji obsługujących firmę pana Jacka. Było z tym trochę problemów, ale udało się je rozwiązać. Wydawać by się mogło, że potrzeby firmy pana Jacka zostały zaspokojone, ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. O dalszych perypetiach naszego bohatera opowiemy za tydzień.