Jeden ster, dwa silniki

Nowa wersja Netscape'a może wyświetlać strony WWW z użyciem motoru Gecko oraz motoru... Internet Explorera.

Nowa wersja Netscape'a może wyświetlać strony WWW z użyciem motoru Gecko oraz motoru... Internet Explorera.

America Online (AOL) udostępniła wybranej grupie testerów prototypową (preview) wersję nowej przeglądarki Netscape zbudowanej na bazie technologii open source - Firefox. Najważniejszą nowością jest możliwość korzystania z dwóch mechanizmów wyświetlania treści: wykorzystywanego w przeglądarkach Netscape i Mozilla Firefox motoru Gecko oraz motoru Internet Explorera, a mówiąc ściślej - motoru przeglądarki Microsoft wbudowanego w system Windows.

Oczywiście, ta ostatnia funkcja dostępna jest wyłącznie na komputerach pracujących pod kontrolą tego systemu operacyjnego. Udostępnienie publicznej wersji beta i premiera przeglądarki zostały zaplanowane na przyszły rok. Możliwe, że w związku z nową funkcjonalnością AOL zmieni nazwę przeglądarki. Firma nie zdecydowała też jeszcze, czy przygotuje wersje programu na inne systemy.

Próba ożywienia zainteresowania przeglądarką ma ten sam powód, dla którego AOL przejął Netscape. Firma oczekuje, że jej użytkownicy będą częściej wchodzić na portal Netscape.com, podobnie jak dzięki popularności Internet Explorera portal Microsoft msn.com znalazł się w światowej czołówce najczęściej odwiedzanych stron. Równocześnie z premierą nowej przeglądarki przygotowywana jest modernizacja portalu Netscape.com.

Projekt AOL stanowi dla niektórych zaskoczenie. Wprawdzie stworzenie dwumotorowej przeglądarki firma rozważała już w 2001 r., jednak niedawno firma twierdziła, że zbuduje oprogramowanie bazujące na technologii Microsoft. Większość prac nad nową przeglądarką, jak poinformował BetaNews, została wykonana przez kanadyjską firmę Mercurial Communications. W kolejnych wersjach ma zostać wykorzystany kod również innych partnerów AOL.

Jedna przeglądarka

Ze względu na dominującą pozycję na rynku - z przeglądarki Microsoft korzysta ogromna większość użytkowników WWW - wiele stron projektowanych jest właśnie z myślą o wyświetlaniu przy użyciu Internet Explorera. Przez to nie zawsze są poprawnie wyświetlane, kiedy oglądają je użytkownicy programów takich jak np. Firefox (motor Gecko). Dotychczas jedynym rozwiązaniem takich problemów było wykorzystywanie do wyświetlania niektórych stron dwóch programów. Nowy Netscape umożliwia, w przypadku niepoprawnego wyświetlania strony z użyciem standardowej konfiguracji, zaprezentowanie strony przy użyciu motoru Internet Explorer.

Wyświetlanie stron z wykorzystaniem motoru opracowanego przez Microsoft nie jest jedyną nową funkcją przygotowaną przez AOL. Firma postanowiła zwiększyć możliwości użytkowników w zakresie kontrolowania bezpieczeństwa przeglądarki. Możliwe jest np. określenie, czy na danej stronie mają wyświetlać się okna pop--up lub czy dopuszczane są pliki cookie. Podobnie można ustalać dla poszczególnych stron, czy przeglądarka powinna obsługiwać kontrolki ActiveX, JavaScript i Javę. W nowym Netscapie rozwinięto obsługę technologii Really Simple Syndication. Przeglądarka może wyświetlać nagłówki wiadomości na specjalnym pasku.

Na krawędzi istnienia

Netscape była najpopularniejszą przeglądarką wczesnych etapów rozwoju WWW. Jej udział w rynku zaczął jednak systematycznie topnieć od połowy lat 90., kiedy Microsoft wprowadził na rynek Internet Explorera. Przejęcie firmy Netscape przez AOL oraz długi proces antymonopolowy nie powstrzymał Microsoftu przed zmonopolizowaniem rynku.

W ubiegłym roku AOL zwolnił praktycznie wszystkich programistów zajmujących się rozwojem przeglądarki. Firma zakończyła także prace nad technologią Mozilla. Wydawało się wówczas, że Netscape wkrótce zupełnie zniknie z rynku. Projekt Mozilla został jednak przejęty przez środowisko open source. Programiści skupieni wokół projektu Mozilla utworzyli w ubiegłym roku fundację (2 mln USD przekazała na ten cel AOL), która ma zajmować się tworzeniem i promocją produktów.

AOL tchnął nowe życie w przeglądarkę wraz z wprowadzeniem wersji 7.2 w sierpniu br. Została ona zbudowana w oparciu o pakiet Mozilla 1.7, w skład którego wchodzi przeglądarka, klient poczty elektronicznej (finalna wersja Thunderbird 1.0 została właśnie opublikowana), klient IRC oraz edytor stron WWW. Firma będzie teraz zmagać się z problemem odróżniania się zarówno od Internet Explorera, jak i Firefoxa (której Netscape był pierwowzorem). Trudno powiedzieć, czy łatwiejszy interfejs dla wielu zaawansowanych funkcji w porównaniu z Firefoxem i większe bezpieczeństwo w porównaniu z Internet Explorerem wystarczą.

Coś drgnęło

Wśród użytkowników Internetu Internet Explorer wciąż jest najpopularniejszy, niemniej jednak miesiąc temu coś drgnęło. Opublikowana na początku listopada przeglądarka Firefox 1.0 zyskała entuzjastyczne recenzje, a dotychczas pobrało ją kilka milionów osób.

Firma WebSideStory ocenia, że obecnie na rynku amerykańskim 91,57% użytkowników korzysta z Internet Explorera. Miesiąc wcześniej firma podawała, że udział Microsoftu wynosił 92,86%. Z Firefoxa korzysta 4,2% użytkowników (3,0% miesiąc wcześniej). Z kolei według holenderskiej firmy OneStat.com udział Internet Explorera w światowym rynku spadł po raz pierwszy od lat poniżej 90%. Podobnie jak Amerykanie, wiążą oni ten fakt z olbrzymim zainteresowaniem, z jakim spotkała się przeglądarka Firefox.

W środowisku open source panuje opinia, że dane zbierane przez firmy analityczne w Internecie są nierzetelne i że udział IE dawno już spadł poniżej 90%. Wskazują, że wiele przeglądarek domyślnie przedstawia się witrynom jako Internet Explorer tylko po to, by użytkownik nie miał problemów z oglądaniem stron optymalizowanych dla IE.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200