Wiele przedsiębiorstw buduje swoje sieci komputerowe od podstaw. Są to systemy informatyczne oparte na najnowszych rozwiązaniach. Pakiety są wtedy obsługiwane przez szybkie przełączniki i zaawansowane protokoły, a dane docierają do miejsca przeznaczenia szybko i bez zbędnych opóźnień. A co mają zrobić te firmy, które zbudowały swoje systemy komputerowe jakiś czas temu, a dzisiaj ich wydajność pozostawia wiele do życzenia.

Czy można je usprawnić tanim kosztem, tak aby pakiety zaczęły krążyć żwawiej i łącza pracowały z pełną przepustowością. Oto siedem porad, dzięki którym sieci lokalne i rozległe mogą nabrać nowej jakości:

1 Kompresujemy dane WAN

W przypadku połączeń WAN bardzo dobre wyniki może przynieść kompresowanie danych. Dotyczy to oczywiście tych firm, które komunikują się bez przerwy ze swoimi odległymi biurami i oddziałami. Rozwiązanie polega na tym, że po obu stronach połączenia WAN pracują specjalne urządzenia, które skanują ruch. Wychwytują one powtarzające się ciągi znaków i zamieniają je na krótsze i skompresowane ciągi, zwiększając tym samym realną przepustowość połączenia.

Głównym producentem tego rodzaju urządzeń (reduktorów) jest firma Peribit, oferująca urządzenia oparte na molekularnej kompresji (MSR - Molecular Sequence Reduction).

Z przeprowadzonych badań wynika, że dzięki MSR można zredukować wielkość ruchu nawet 10 razy, a co za tym idzie, zwiększyć przepustowość łączy.

Peribit produkuje następujące reduktory: SR-20 (obsługa ruchu 2 Mb/s i zarządzanie pięcioma połączeniami), SR-50 i SR-55 (obsługa ruchu 45 Mb/s i zarządzanie 120 połączeniami) oraz SR-80 (obsługa ruchu 45 Mb/s i zarządzanie 320 połączeniami). Reduktory ruchu WAN firmy Peribit ma w swojej ofercie TMT Expert (http://www.tmtexpert.pl ).

2 Stosujemy akceleratory webowe (kompresja danych SSL)

Kompresowanie danych SSL (Secure Sockets Layer) może nam znakomicie przyspieszyć działanie aplikacji transakcyjnych i ułatwić odczytywanie stron WWW . Akceleratory SSL (nazywane też akceleratorami webowymi) redukują ilość bitów potrzebnych do przesłania strony WWW o 50-70% (dzięki kompresji danych), eliminując te, które nie są niezbędne do odtworzenia strony.

Urządzenia takie mają w swoich ofertach następujący producenci: Nokia, nCipher, SonicWall, HP i izraelska firma Radware, której partnerem jest w Polsce DCS Computer Consultants Group (http://www.dcs.pl ). Firma oferuje urządzenia CertainT 100 - akceleratory SSL, umożliwiające odciążenie serwerów WWW od ustanawiania i obsługiwania bezpiecznych, szyfrowanych połączeń SSL. Produkty Radware, oparte na technologii Intelligent Application Switching, umożliwiają realizację usług równoważenia obciążenia, zaawansowane zarządzanie pasmem sieciowym, optymalizację sposobów udostępniania treści internetowych i inspekcję przesyłanych pakietów pod kątem bezpieczeństwa.

HP produkuje podobne urządzenia oznaczone symbolami e-commerce Server Accelerator Sa7100 i Sa7120. Użytkownicy mogą też instalować w serwerach HP ProLiant specjalne karty (HP/Atalla AXL600L SSL Accelerator Card), które przyspieszają działanie aplikacji SSL.

Po zastosowaniu akceleratora SSL oszczędności są znaczące, a obciążenie procesora zainstalowanego w serwerze potrafi spaść nawet o 80%.

3 Wprowadzamy ramki jumbo

Wydajność sieci LAN można zwiększyć, wprowadzając do niej obsługę ramek jumbo. Standardowe urządzenia sieciowe mogą obsługiwać ramki ethernetowe o maksymalnej długości 1,5 kB (standard IEEE). Przełączniki i karty sieciowe obsługujące technologię jumbo mogą obsługiwać dużo dłuższe ramki. Mają one najczęściej długość 9 kB, chociaż nie jest to regułą - każdy dostawca tego rodzaju rozwiązań stosuje swoje techniki tworzenia ramek. Aby przesłać dane o długości 9 kB, zwykły przełącznik musi wyekspediować sześć pakietów (każdy po 1,5 kB). Przełącznik obsługujący ramki jumbo robi to za jednym podejściem.

Ramki jumbo w pełni ujawniają swoje zalety w szybszych sieciach LAN, takich jak Gigabit i 10 Gigabit Ethernet. Biorąc pod uwagę fakt, że sieci 10 Gigabit Ethernet to już rzeczywistość, a w laboratoriach trwają prace nad sieciami Ethernet 40 Gb/s, duże ramki powinny cieszyć się coraz większym zainteresowaniem. Standard jest wspierany przez wielkich przemysłu informatycznego, np. 3Com, Cisco, Extreme, Force10, Foundry, HP i Nortel.

Problem z ramkami jumbo polega jednak na tym, że jeśli są odbierane przez standardowy przełącznik (lub źle skonfigurowany), duża ich część przepada. Dlatego należy przestrzegać zasady, aby wszystkie przełączniki obsługujące ramki jumbo pochodziły od tego samego producenta, a technologię tę wdrażać w pewnych tylko obszarach sieci, np. w połączeniach serwer-serwer lub aplikacjach archiwizujących duże ilości danych.

Technologię jumbo można wdrażać, kupując odpowiednie przełączniki (albo instalowane w nich moduły), względnie karty sieciowe. I tak np. Cisco ma w swojej ofercie moduły obsługujące ramki o długości 9 kB, które można instalować w przełącznikach linii Catalyst 6500. Ethernetowe karty sieciowe obsługujące ramki jumbo można natomiast znaleźć w ofertach takich firm, jak 3Com, Intel i SysKonect.

4 Sprawdzamy dokładnie okablowanie i połączenia

Sieć czasem może pracować wolno ze względu na to, że coś niedobrego dzieje się z jej najniższą warstwą (fizyczną). Ta warstwa to okablowanie i złącza. Sieć nadal świadczy usługi, ale jej wydajność wyraźnie spada (powodem są powtórki transmisji). Dobrze jest wtedy zainstalować analizator i przetestować sieć. Jeśli analizator potwierdzi, że duża część pakietów jest gubiona, powodem mogą być okablowanie i np. tak prozaiczna rzecz, jak źle dokręcone złącze.

Kolejnym powodem kłopotów mogą być pola elektromagnetyczne. Fale elektromagnetyczne mogą emitować różne urządzenia elektryczne pracujące w pobliżu sieci, takie jak windy czy klimatyzatory. Jeśli kable sieciowe są położone blisko takich urządzeń, powinno się je otoczyć ekranem, a skrętki nieekranowane starszych typów wymienić na nowsze (na skrętki kategorii 5e lub 6).