Środowiska IT dzisiejszych przedsiębiorstw są na tyle skomplikowane, że obecny dotąd schemat kopii bezpieczeństwa, zakładający proste kopiowanie wszystkich zasobów do jednej puli, nie zawsze się sprawdza. Sposób polegający na przypisaniu zasobów do serwera kopiującego dane nie nadaje się do użycia przez WAN, transmisja kompletu informacji tą drogą również sprawia kłopoty, uniemożliwiając ukończenie backupu w zaplanowanym czasie. Wraz ze wzrostem ilości danych proces kopiowania wydłuża się na tyle, że dział IT ma problemy z wykonaniem go w zaplanowanym czasie dla okna backupowego. Z kolei modernizacja streamerów sprawia, że kopia wykonywana z wielu źródeł na bardzo szybki napęd jest odtwarzana wolno, gdyż do wysycenia streamera niezbędne jest kopiowanie danych z wielu źródeł. Gdy do tych problemów dodać rygorystyczne wymagania dotyczące czasu przywrócenia sprawności systemu z kopii bezpieczeństwa, widać, że backup nie jest już łatwym zadaniem.

Wyzwanie 1: Backup oddziału przez WAN

W niedużej firmie wielooddziałowej nie można liczyć na dużą obsadę informatyków w zdalnych oddziałach. Zazwyczaj obsługa jest minimalna, zakłada jedynie utrzymanie podstawowej funkcjonalności. Instalowanie serwera backupowego mija się w tej sytuacji z celem i nie można liczyć na niezawodny backup lokalny. Niektóre firmy decydują się na wdrożenie kopii przez WAN, montując dysk zasobu zdalnego i kopiując pliki w połączeniu VPN. Niestety, mało sprawny protokół CIFS sprawia, że proces ten nie nadaje się do codziennych kopii zasobów większych niż 100 MB, jeśli dane mają być przesyłane łączem o ograniczonym paśmie. Można wdrożyć backup lokalny zarządzany centralnie, ale niezbędna jest w takim przypadku wymiana kasetek z kopią w lokalizacji.

Rozsądnym wyjściem jest zastosowanie replikacji danych przez WAN, gdzie wysyłane są tylko zmienione dane. Takie możliwości oferują zarówno nowoczesne macierze dyskowe, jak i oprogramowanie do replikacji danych. Od kilku lat dostępne są na rynku urządzenia, które dokonują deduplikacji przed wysłaniem danych przez WAN, a następnie w tej postaci składają porcje na dyskowym medium. Wprowadzenie deduplikacji zmniejsza co najmniej dziesięciokrotnie ilość danych, które muszą być przesłane przez powolne łącza WAN. Ponadto protokół wykorzystywany w rozwiązaniach backupowych jest znacznie lepiej dopasowany do pracy przez WAN niż CIFS, zatem przesyłanie danych odbywa się wielokrotnie szybciej.

Wyzwanie 2: Krótkie okno backupowe

Oprócz rozproszenia danych problemem technicznym może być także ich ilość oraz krótkie okno, w którym kopia ma zostać wykonana. Jeśli zasoby są liczone w wielu terabajtach, a okno to zaledwie trzy godziny, trudne jest skopiowanie zasobów w żądanym czasie. Zastosowanie kopii przyrostowej znacznie zmniejsza ilość danych, które trzeba skopiować w danym czasie, zatem tak prosta opcja (dostępna w każdym nowoczesnym oprogramowaniu do kopii bezpieczeństwa) umożliwia skrócenie czasu backupu. Ma ona jednak wadę, wynikającą z posiadania zaledwie cząstkowej kopii: aby móc odtworzyć komplet danych z wybranej kopii, niezbędne są dane zawarte we wszystkich poprzedzających ją mediach. Firmy obchodzą to w różny sposób: realizując jedną z kopii jako pełną, kosztem wydłużenia okna backupowego (na przykład w weekend), albo przez kopiowanie danych między kasetkami, składając dane cząstkowe do pełnej kopii. Dzisiejsze oprogramowanie korzystające z zasobów dyskowych potrafi automatycznie utworzyć pełną kopię na podstawie kopii cząstkowych, przy czym zachowuje szybkość kopii przyrostowych.