Jak to robili inni...

Miliardy peset, franków i marek wydały przed dekadą europejskie firmy na zmiany w systemach IT wymuszone obsługą nowej waluty.

Jak to robili inni...
W dwunastu krajach Unii Europejskiej wprowadzono nową walutę w styczniu 1999 r. Przez trzy kolejne lata systemy księgowe musiały jednocześnie obsługiwać rozliczenia w lokalnych walutach i w euro (w Polsce ten okres ma trwać pół roku). W pierwszych miesiącach od nastania euro narzekano na drożyznę i podwyżki, jednak w archiwach nie ma śladu informacji o perypetiach wywołanych przez błędy w systemach informatycznych. Wiele europejskich firm potraktowało zbliżający się debiut euro jako świetną okazję do głębokiej modernizacji IT, tym bardziej, że już za rogiem czaiła się złowroga milenijna pluskwa.

Niemcy

Jak to robili inni...
Specjalizująca się w produkcji wykładzin podłogowych niemiecka firma Uzin Utz AG wykorzystała zmianę waluty do całkowitej odnowy środowiska IT. Kosztem ponad 1,6 mln marek przeprowadzono projekt modernizacji. Z niemiecką precyzją zaplanowano ten krok już w 1995 r. Niemodną wówczas, scentralizowaną infrastrukturę, zastąpiło rozproszone środowisko oparte na Windows, co stanowiło awangardę w branży produkcyjnej. Równocześnie rozpoczęto wdrożenie systemu SAP R/3 w obszarach finansów, kontrolingu, logistyki, produkcji i sprzedaży. Koszty bezpośrednio związane z przystosowaniem systemów IT do zmiany waluty oszacowano na ok. 100 tys. marek.

Włochy

Jak to robili inni...
Niespełna rok trwały przygotowania w koncernie Benetton. Włoski potentat odzieżowy prowadził prace dwuetapowo. W pierwszej kolejności opracowane zostały mechanizmy obsługi zewnętrznych rozliczeń w euro. Przed styczniem 1999 r. rozwiązano również kwestie zgodności z systemami bankowymi. Działania związane z modernizacją wewnętrznych systemów rozliczeniowych, baz danych i raportów trwały dwa lata dłużej. W skład zespołu kierującego wprowadzaniem zmian w systemach IT weszli kierownicy wyższego szczebla.

Hiszpania

Jak to robili inni...
Bankowcy z grupy finansowej Banco Bilbao Vizcaya dali sobie aż trzy lata na prace związane z przystosowaniem systemów rozliczeniowych do okresu przejściowego i obsługi euro. Na niezbędne zmiany technologiczne składały się m.in. konieczność wprowadzenia separatorów dziesiętnych i zdublowania finansowych pól bazy danych. Ze względu na specyfikę systemów bazodanowych, część zmian musiała być przeprowadzona ręcznie. Równolegle wprowadzano stosowne zmiany w bankowych procesach biznesowych i systemach analitycznych. Koszty rozwiązania problemów informatycznych związanych z wejściem do strefy euro i koniecznością zmiany sposobu zapisu daty oszacowano na 1,8 mln peset.

Francja

Jak to robili inni...
Aż 2% rocznych przychodów, czyli ok. 52 mld franków kosztowała modernizacja systemów we francuskich kolejach. Kierownictwo Société Nationale de Chemins de Fer rozpoczęło działania wcześnie, jeszcze w 1996 r. Skrupulatne rozplanowanie poszczególnych etapów projektu miało na celu zminimalizowanie kosztów i wpływu zmian na bieżącą działalność firmy, przy jednoczesnej maksymalizacji korzyści wynikających z pojawienia się w obiegu wspólnej waluty. Z początkiem 1999 r. do strefy euro przystosowano całość obsługi długów, kredytów i całości rozliczeń inwestorskich. Miało to na celu m.in. pobudzenie zainteresowania ze strony zagranicznych inwestorów. Wszystkie zmiany w warstwie programowej przeprowadzono własnymi siłami zespołu informatycznego SNCF.

Wielka Brytania

Jak to robili inni...
Chociaż na wyspach brytyjskich nadal płaci się funtami, to jednak tamtejszy operator telekomunikacyjny Cable & Wireless zaczął modernizację aplikacji już w 1997 r. Konieczność przygotowania systemów rozliczeniowych firmy do obsługi europejskiej waluty wynikała z działalności spółek zależnych brytyjskiego operatora w krajach wchodzących do strefy euro. Głównym wyzwaniem była koordynacja wprowadzania zmian u klientów korporacyjnych, dostawców i partnerów, działających w kilku europejskich krajach.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200