Według raportu IDC "Prognoza i analiza rynku komputerów osobistych w Polsce 2004-2008. Udziały w rynku poszczególnych producentów w 2003 r." na wzrost rynku wpłynęło przede wszystkim rozszerzenie Unii Europejskiej, rozwój gospodarczy Polski, zwiększenie popytu na rozwiązania mobilne, a także skierowanie uwagi dostawców i producentów na mało nasycony rynek małych i średnich przedsiębiorstw (MSP).

Jak twierdzą analitycy IDC, większość firm sektora MSP zaczęła adaptować wzorce wprowadzone przez większe przedsiębiorstwa i zainwestowały w "ruchomych" pracowników, aby spełnić oczekiwania klientów. Komputery stacjonarne nadal stanowiły jednak aż 80% rynku. Przyczyniła się do tego obniżka cen, wymuszona przez konkurencję pomiędzy lokalnymi składaczami, którzy zdominowali rynek.

Według Jarosława Smulskiego, analityka IDC CEMA, rozmiar rynku oraz niedoskonała dystrybucja faworyzują lokalnych składaczy, którzy elastyczniej reagują na rosnące potrzeby użytkowników domowych oraz sektora MSP. Dzięki temu zagrażać mogą nawet producentom markowych komputerów, którzy dominują na rynku notebooków oraz serwerów x86.

Dwoma najważniejszymi czynnikami, które wpłynęły na rynek komputerów osobistych w 2003 roku były wydatki rządowe związane z wejściem Polski do Unii Europejskiej oraz kłopoty finansowe dwóch najważniejszych polskich producentów komputerów stacjonarnych. Problemy finansowe Optimusa i JTT umożliwiły ekspansję innym producentom, którzy zagospodarowali porzucony przez nich rynek. "Z drugiej jednak strony – producenci markowych komputerów zwiększają sprzedaż, dzięki współpracy z supermarketami i poprawiającej się dystrybucji" – powiedział Jarosław Smulski.