Jak kupować UPS-a?

Wraz ze wzrostem znaczenia systemów komputerowych dla pomyślności i sprawności działania przedsiębiorstw i instytucji, w sposób wyraźny rośnie rynek bezprzerwowych zasilaczy prądu przemiennego, czyli tzw. UPS (Uninterruptible Power Supply). Nasz rynek oferuje obecnie dość bogaty asortyment urządzeń tego rodzaju, w większości legitymujących się dobrą jakością i niezawodnością.

Wraz ze wzrostem znaczenia systemów komputerowych dla pomyślności i sprawności działania przedsiębiorstw i instytucji, w sposób wyraźny rośnie rynek bezprzerwowych zasilaczy prądu przemiennego, czyli tzw. UPS (Uninterruptible Power Supply). Nasz rynek oferuje obecnie dość bogaty asortyment urządzeń tego rodzaju, w większości legitymujących się dobrą jakością i niezawodnością.

Nie znaczy to jednak, że w sytuacji obfitości dobrych ofert łatwo o prawdziwie dobry zakup. Chcąc dokonać optymalnego wyboru nie wystarczy bowiem przekonać się do zalet (jak najbardziej prawdziwych) polecanego przez sprzedawcę urządzenia. W przypadku UPS-a cena urządzenia jest - bardziej niż przy innych zakupach - tylko jednym z wielu czynników decydujących o trafności wyboru.

Częstym błędem jest przesadne kierowanie się ceną urzadzenia, z pominięciem kosztów jego późniejszej eksloatacji. Tymczasem często bywa tak, że dany produkt jest stosunkowo drogi przy zakupie, lecz z uwagi np. na wyższą sprawność przetwarzania energii, w dłuższej perspektywie różnica w cenie okaże się zupełnie nieistotna wobec zawyżonego poboru mocy.

Często się również zdarza, że UPS jest instalowany ze znacznym nadmiarem mocy, dlatego, że nie jest w stanie podołać obciążeniu przez odbiorniki pobierające prąd impulsowo (tzw. SMPS - Switched-Mode Power Supply). W wielu przypadkach zasilacze są obciążone zaledwie na poziomie 30- 40% ich mocy nominalnej. Tymczasem praktyka wykazuje, że 25- 30% zapasu na ogół wystarcza na parę lat pracy systemu bez dodatkowych inwestycji, zaś zbyt wielki nadmiar to oczywiście zbędne opłaty, nie mówiąc o większej cenie zakupu. Sprawa jest tym poważniejsza, im większa skala urządzeń. Na przykład, jeśli UPS o mocy znamionowej równej 100 kVA zasila system, któremu potrzeba realnie 30 kVA, to straty z tytułu kosztów zbyt drogiego okablowania, instalacji oraz eksploatacji i wymiany baterii akumulatorów (które przecież mają określoną żywotność) mogą osiągać poziom mln zł miesięcznie.

Tak więc przed przystąpieniem do planowania zakupu UPS-a warto w miarę dokładnie określić swoje potrzeby. W tym celu należy zmierzyć skuteczną wartość prądu pobieranego przez odbiorniki. Przy instalacjach trójfazowych należy zmierzyć pobór prądu we wszystkich trzech fazach i przyjąć do obliczeń największy z nich.

Niektóre typy UPS-ów wnoszą do sieci zakłócenia (zwłaszcza jeśli mają prostowniki od strony wejścia). Chcąc tego uniknąć, a jest to obowiązek każdego konsumenta energii, trzeba stosować filtry sieciowe. Przy ocenie kosztów należy więc uwzględniać koszt zakupu i instalacji filtrów sieciowych lub upewnić się, że nie będą one potrzebne.

Warto zadbać o to, by UPS posiadał możność aktywnego komunikowania się z komputerem. Istnieje duże bogactwo dobrego oprogramowania, które realizuje bardzo wiele zadań w zakresie automatycznego sterowania zasilaniem, a także diagnostyki. Najważniejszy cel jego instalowania polega na tym, aby UPS mógł, gdy zaniknie napięcie w sieci, zakończyć pracę komputera i bezpiecznie go wyłączyć, bez uszkodzenia sprzętu i straty danych. Bardziej złożone programy nadzorujące pracę systemu komputerowego i samego UPS-a potrafią również, już po wyłączeniu komputera, na wyłączenie samego UPS-a w celu uniknięcia pełnego rozładowania baterii; koszt wymienianych od czasu do czasu akumulatorów jest dość znaczny. Po ponownym pojawieniu się napięcia w sieci UPS powinien umieć samoczynnie powrócić do normalnej pracy.

Jeżeli w systemie jest stosowany agregat prądotwórczy, to warto sprawdzić, czy ma on odpowiednią konstrukcję, by dokonać automatycznego rozruchu, dostarczając energii do UPS po zaniku napięcia. Jeżeli tak jest, to nawet awaria samego UPS nie spowoduje przerwy w dostawie prądu, gdyż automatyczny przełącznik obejścia natychmiast przełączy odbiorcę bezpośrednio do prądnicy.

Użycie prądnic prądu stałego do doładowywania baterii (w celu przedłużenia czasu podtrzymywania bateryjnego) nie jest rozwiązaniem radykalnym, gdyż w przypadku awarii falownika nie ma możliwości dalszego zasilania.

Niektórzy wytwórcy oferują systemy UPS, które oprócz normalnego trybu pracy mogą działać w tzw. trybie ekonomicznym. Pomysł na wprowadzenie trybu ekonomicznego bierze się z obserwacji, że w pewnych godzinach sieć jest silnie obciążona i zakłócana przez odbiorców - wtedy jest wskazane, by UPS pracował w trybie on-line. Jednak w późnych godzinach wieczornych i nocnych, gdy przemysł na ogół nie pracuje i sieć jest wolna od zakłóceń, celowe jest przełączyć zasilacz w tryb ekonomiczny. Zostaje wówczas wyłączony falownik (przetwornik napięcia stałego na przemienne), zaś napięcie, pobierane bezpośrednio z sieci, jest tylko filtrowane i korygowane dla utrzymania jego amplitudy w zakresie zaprogramowanej tolerancji. Falownik zostanie uruchomiony dopiero w przypadku zaniku napięcia; jest sprawą konstruktora, by proces uruchomienia nastąpił wystarczająco szybko bez zakłócania dostawy energii.

Proces przełączania może być programowany np. w ten sposób, że od 7.00-20.00 UPS pracuje w trybie on-line, zaś w pozostałym czasie w trybie ekonomicznym. Rozwiązanie to może zaoszczędzić bardzo wiele pieniędzy w dłuższym okresie.

Trzeba czasem wydać pieniądze, by je zaoszczędzić. I lepiej kupować dobrze, niż szybko.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200