Jak dobrze kupić kawałek chmury

Oferta usług w modelu cloud computing nie jest domeną specjalizujących się w tym firm. Coraz częściej takie usługi świadczą operatorzy telekomunikacyjni.

Operatorzy telekomunikacyjni od kilku lat rozszerzają portfolio usług o hostowanie aplikacji biznesowych, gdyż kompleksowa oferta jest korzystniejsza dla klienta i przynosi dodatkowy zysk usługodawcy. GTS świadczy usługi w wirtualizowanym środowisku VMware już od pięciu lat, przy czym dotąd była to usługa chmury prywatnej kierowana do dużych podmiotów, które chciały mieć dedykowane dla siebie środowisko. Odbiorcą są większe firmy, które w ten sposób chcą hostować nierzadko sto i więcej maszyn wirtualnych o dużym obciążeniu. Środowisko to stało się stabilne i sprawdzone, przy czym zostało obecnie wzbogacone o narzędzia, które umożliwiają świadczenie usług chmury publicznej. Usługa cloud computing stała się standardową ofertą tego operatora, świadczoną w dwóch modelach - zarządzanym i niezarządzanym - przy czym dodatkowe opcje obejmują wykonywanie kopii bezpieczeństwa i pełne zarządzanie procesem od migracji do eksploatacji, włącznie z opieką serwisową specjalistów.

Odpowiednik małego serwera lub kompletne środowisko

Usługą, którą mogą być zainteresowane mniejsze firmy, jest odpowiednik zakupu i eksploatacji małego serwera pracującego wprost na sprzęcie. Model niezarządzany jest ekwiwalentem dedykowanego serwera, którego zasoby pochodzą ze wspólnej puli, jednak dzięki narzędziom separacji połączeń użytkownik nie może stwierdzić wpływu innych maszyn na pracę dzierżawionego fragmentu zasobów (CPU, pamięć, storage). Typowym odbiorcą byłyby małe firmy, które potrzebują hostowanego serwera dla własnych aplikacji.

Zobacz również:

  • Nvidia odtworzyła całą planetę. Teraz wykorzysta jej cyfrowego bliźniaka do dokładnego prognozowania pogody
  • Polcom - jeszcze więcej środków na inwestycje
  • Architektura jest jednak kontekstem

Większe organizacje, które są świadome możliwości, jakie daje nowoczesna wirtualizacja, mogą wybrać usługę wirtualnego data center. W tej wersji klient kupuje pulę zasobów, którą można zarządzać za pomocą vCloud Directora: kreować serwery, przenosić zasoby (procesor, pamięć) między maszynami wirtualnymi. Zarządzanie odbywa się za pomocą panelu webowego.

Usługa w modelu zarządzanym obejmuje dostarczenie preinstalowanych maszyn (obsługiwane są systemy serwerowe Windows oraz Linux), przy czym możliwe jest także zarządzanie nie tylko systemem operacyjnym i aplikacjami, ale także pomoc specjalistów do spraw systemu operacyjnego, baz danych, serwerów aplikacyjnych czy nawet aplikacji biznesowych. Z kompletnej usługi korzystają na przykład przedsiębiorstwa z branży finansowej lub wydawniczej, hostując w GTS swoje środowiska produkcyjne wsparte odpowiednimi umowami o poziomie świadczenia usług.

Wariant niezarządzany sprowadza się do dostarczenia odpowiedniej infrastruktury wirtualnej, użytkownik ma pełny dostęp administracyjny do systemu operacyjnego. Model ten świetnie nadaje się do testów, do pracy działu deweloperskiego lub jako rezerwowa platforma dla mniej ważnych usług, zarządzana w całości przez dział IT w firmie.

Backup, łącza

Organizacje, które przeniosły część swojej infrastruktury serwerowej do usług cloud computing świadczonych przez GTS, mogą zakupić usługę kopii bezpieczeństwa. Usługa ta gwarantuje odtworzenie danych z ostatnich dwóch tygodni - technicznie raz w tygodniu jest wykonywana kopia pełna, w tygodniu - przyrostowe.

Jeśli przedsiębiorstwo ma łącza GTS, może skorzystać z integracji połączeń z usługami hostingowymi w chmurze. Technicznie polega to na takim terminowaniu łączy wirtualnych sieci prywatnych, by zasoby hostowane w data center GTS były widoczne tak samo jak lokalne - w obrębie firmowej podsieci lub DMZ, tak jak przewiduje polityka bezpieczeństwa przedsiębiorstwa. Połączenie takie może być częścią oferty sieci korporacyjnej, przeniesienie serwerów do data center GTS z kolei umożliwi odciążenie firmowego łącza.

Jak to jest zrobione

GTS do świadczenia usług hostingu wirtualnego zakupiło serwery firmy Cisco, dane są składowane na macierzach NetApp, połączenia wykonano za pomocą urządzeń sieciowych Cisco. Aby rozpocząć świadczenie usług, zakupiono serwery rackowe Cisco UCS wyposażone w 8-rdzeniowe procesory Intel Nehalem i kilka TB szybkiej pamięci operacyjnej RAM. Identyczna instalacja została uruchomiona w jednym z Centrów Danych GTS w Czechach (oferta dostępna jest dla wszystkich pięciu krajów grupy GTS), przy czym na razie nieobsługiwane jest przenoszenie maszyn wirtualnych między tymi serwerowniami (usługa ta będzie dostępna, gdy pojawi się pełna synchronizacja między instancjami vCloud Directora). Jak podaje VMware, usługa przenoszenia maszyn wirtualnych na duże odległości ("long distance vmotion") jest w trakcie rozwoju - GTS z kolei wprowadzi ją do oferty dla klientów, gdy tylko producent dostarczy tę opcję w wersji produkcyjnej.

Połączenie między wirtualnymi maszynami odbywa się za pomocą urządzeń Cisco - są to przełączniki serii Nexus 1000v oraz większe urządzenia serii 5000, zabezpieczenia zostały zrealizowane za pomocą zapór sieciowych i VLAN-ów, co umożliwia separację maszyn wirtualnych klientów zarówno w warstwie fizycznej, jak i wirtualnej. Sieć SAN pracuje z prędkością 10 Gbit/s.

Cała inwestycja kosztowała w sumie kilkaset tysięcy euro, obejmując wdrożenie rozwiązania w dwóch centrach danych (po jednym w Polsce i Czechach). Licencje na oprogramowanie VMware są w wersji VSPP dedykowanej dla dostawców usług hostingowych rozliczane miesięcznie na podstawie ilości pamięci, która została przydzielona dla wszystkich maszyn wirtualnych.

Czego jeszcze brakuje?

GTS świadczy usługi za pomocą oprogramowania VMware, które niestety nadal ma braki. Jednym z nich jest brak polskojęzycznej wersji interfejsu vCloud Directora. O ile dla specjalistów nie jest to problem, bo dokumentacja do większości produktów sieciowych i serwerowych i tak jest wydawana głównie po angielsku, o tyle niektórzy usługobiorcy czują się o wiele bardziej komfortowo, gdy oprogramowanie do zarządzania usługami jest zlokalizowane.

Dodatkowym niedostatkiem są skąpe opcje raportowania i mało ciekawe przedstawianie statystyk, co wymaga korzystania z aplikacji firm trzecich. Jest to szczególnie ważne w przypadku niektórych CIO, którzy chcą otrzymywać barwne statystyki i raporty razem z rozliczeniem zakupionych usług.

Problemem, na który VMware ma mniejszy wpływ jest niedostateczne wsparcie świadczone przez Oracle. Obecnie nie są brane pod uwagę zdarzenia, w których wykryty błąd lub problem nie może być powtórzony we wspieranej konfiguracji pracującej bezpośrednio na sprzęcie. Oznacza to, że oprócz eksploatacji bazy danych w środowisku wirtualizowanym niezbędne bywa posiadanie instalacji bazy tylko dla celów zgłoszenia awarii lub praca bazy bezpośrednio na sprzęcie. Z kolei doświadczenia firmy VMware związane z eksploatacją tej bazy wskazują, że nie wystąpiła dotąd w polskim hostingu sytuacja, w której błąd obecny w wirtualizowanej instancji Oracle nie dawał się odtworzyć w instalacji pracującej bezpośrednio na sprzęcie.

Abonament na chmurę

Obecnie usługa jest oferowana w formie abonamentu za konkretne zasoby i warianty usług, nie ma opcji opłat za rzeczywiste zużycie zasobów, głównie ze względu na niewielkie zainteresowanie tą formą opłat przy obecnym rynku usługowym. GTS oferuje możliwość czasowego dokupienia mocy obliczeniowej: procesor oraz pamięć RAM na życzenie klienta w dowolnym momencie trwania umowy. Usługi zaczynają się od ok. 80 euro miesięcznie za odpowiednik fizycznego serwera entry level. Chociaż można znaleźć oferty tańsze (nawet 20 euro miesięcznie za maszynę wirtualizowaną za pomocą KVM lub Xen), ale jest to usługa klasy operatorskiej, świadczona na profesjonalnym sprzęcie przy użyciu oprogramowania będącego niekwestionowanym liderem branży oraz gwarantowanym w umowie SLA.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200