Internetowe relacje z interesariuszami

Z pewnością wzrośnie rola i znaczenie osób odpowiedzialnych za kształtowanie procesu relacji inwestorskich w firmach" - zauważa Maciej Klepacki. Wskazują także na dużą zmienność regulacji. "Zmiany dotykające obszaru relacji inwestorskich są ostatnio częste. Ledwie weszły w życie zmiany Kodeksu z zakresu zwoływania WZA, a już toczy się dyskusja nad nowymi zapisami i odebraniem spółkom z rynku NewConnect statusu spółek publicznych" - zauważa Monika Bartoszak.

Przed spółkami nadal jeszcze długa droga do pełnej interaktywności serwisu i realizacji obowiązków emitenta poprzez Internet. "Zanim dojdziemy tak daleko, przypuszczam, że powstaną mechanizmy, które zobligują wszystkie spółki giełdowe do utrzymywania witryn inwestorskich w określonej, minimalnej zawartości informacyjnej oraz czasu reakcji na zapytania internautów. Dziś funkcjonują kodeksy dobrych praktyk, które staną się za kilka lat minimalnymi wymogami informacyjnymi dla spółek notowanych na giełdzie. Być może w dalszej perspektywie liczba spółek w obrocie osiągnie taki poziom, że centrum zarządzania informacją dla inwestorów, możliwość porównywania wyników spółek przejmą profesjonalne serwisy parkietów giełdowych" - zastanawia się Patrycja Ptaszek.

Słuchają i słyszą

Czy Internet jako medium relacji inwestorskich wykorzystuje się do lepszego poznania inwestora? "Możemy nie tylko dystrybuować informacje, ale także otrzymywać informację zwrotną; wysyłając komunikat na skrzynki mailowe odbiorców, możemy dokładnie poznać ich zainteresowanie danym newsem. Dowiemy się nie tylko jakie informacje czytają, ale kto i w jaki sposób je czyta" - twierdzą przedstawiciele spółek giełdowych.

"Z pewnością jest wiele możliwości poznania zainteresowań inwestorów i otrzymywania od nich informacji. Ważne jest jednak, aby wszystkie stosowane narzędzia były przedstawione w jasny i przejrzysty dla odbiorców sposób, i aby to oni podejmowali decyzję, jakim kanałem komunikacji chcieliby, aby spółka się z nimi komunikowała" - mówi Maciej Klepacki. Internetowy głos akcjonariuszy jest też dobrze słyszany w Macrologic. "W ostatnich latach opinie inwestorów indywidualnych zgłaszane na propozycje związane z podziałem zysku były przedstawiane pod obrady WZA i zmieniały pierwotne zamierzenia" - mówi Patrycja Ptaszek.

Na razie trudno mówić jednak o wyeliminowaniu innych, pozainternetowych form kontaktu z inwestorami i interesariuszami. "Staramy się zachować równowagę pomiędzy elektronicznymi a tradycyjnymi narzędziami komunikacji z otoczeniem. Żadne badania ankietowe na temat poziomu relacji inwestorskich czy preferencji inwestorów ani mailing nie są w stanie zastąpić osobistego kontaktu" - dodaje Monika Bartoszak.

Stosownie do proporcji

W jaki sposób scharakteryzować można dobrze prowadzone relacje inwestorskie? "W kształtowaniu relacji duże znaczenie odgrywają cechy indywidualne spółki giełdowej. Nasze akcje nie są najbardziej płynnym walorem na GPW. Stawiamy na komunikację, która przynosi efekt stosunkowo niewielkimi nakładami" - mówi Patrycja Ptaszek. Jedno z pewnością się nie zmieni. Treść, jakość komunikatu pozostaną zdaniem najlepszych pod względem relacji inwestorskich, kluczowym zagadnieniem. "Najlepsza charakterystyka dobrze prowadzonych relacji inwestorskich opiera się na dwóch elementach - dialogu oraz obiektywności informacji. Pozostałe kwestie, takie jak dobór odpowiednich narzędzi komunikacji, stanowią istotne uzupełnienie tego dwuelementowego fundamentu" - podsumowuje Monika Bartoszak.


TOP 200