Internetowa tajna broń

Kosztowne zwiększanie przepustowości szkieletu sieci Internet to najprostsza metoda przyspieszania dostępu do treści, ale można też korzystać z bardziej skomplikowanych, inteligentnych rozwiązań umożliwiających zwiększenie wydajności dostępu do aplikacji i treści przez optymalizację ruchu i buforowanie przesyłanych w Internecie pakietów.

Kosztowne zwiększanie przepustowości szkieletu sieci Internet to najprostsza metoda przyspieszania dostępu do treści, ale można też korzystać z bardziej skomplikowanych, inteligentnych rozwiązań umożliwiających zwiększenie wydajności dostępu do aplikacji i treści przez optymalizację ruchu i buforowanie przesyłanych w Internecie pakietów.

Swoją drugą młodość przeżywają sieci optymalizujące dostarczanie treści CDN (Content Delivery Network) i aplikacji ADN (Application Delivery Network). Kiedyś realizowały tylko usługę geograficznej dystrybucji statystycznych stron internetowych. Dziś zostały rozbudowane o zaawansowane funkcje, m.in. inteligentnego routingu.

Podczas internetowego boomu tacy dostawcy sieci CDN jak Akamai stworzyli olbrzymią infrastrukturę sieciową, która replikowała dane ze statycznych stron internetowych na serwery rozproszone po całym świecie, umożliwiając tym samym szybsze pobieranie treści, bez konieczności łączenia się z serwerami za oceanem. Dziś, gdy statyczne strony internetowe stanowią rzadkość, głównymi cechami świadczonymi w ramach CDN stały się: kompresja danych, kształtowanie ruchu, inteligentny routing i optymalizacja transferu w sieci, co finalnie przekłada się na znaczne przyspieszenie przesyłania wszelkiego rodzaju danych - od plików multimedialnych po aktualizacje oprogramowania. Z sieci CDN jako klienci korzystają głównie duże firmy, a jako użytkownicy - my wszyscy.

Według wyników badań publikowanych przez Gartner Group, tylko w Stanach Zjednoczonych rynek sieci dostarczających treści i aplikacje wzrósł z 353 mln USD w 2005 r. do 474 mln USD w 2006 r. Zaś już w roku 2009 jego wartość ma być blisko dwukrotnie większa.

Multimedia, ale nie tylko

Sieci wspomagające dostarczanie treści i aplikacji to odpowiedź na obecne trendy rynkowe - ogromny wzrost liczby szerokopasmowych łączy internetowych oraz eksplozję dostępnych w Internecie treści multimedialnych czy animacji flash, już nie tylko na stronach firm medialnych, ale także na witrynach zwykłych korporacji, nie mówiąc już o milionach użytkowników serwisów dostarczających filmy (np. YouTube). Generowane przez zwolenników trendu Web 2.0 treści multimedialne są bardzo wrażliwe na opóźnienia w sieci, co czyni z ich dostawców świetnych klientów dla firm oferujących usługi CDN.

Ale multimedia i treści dostarczane w ramach Web 2.0 nie są jedynym kołem napędowym dla firm CDN. Ważnym elementem są też aktualizacje oprogramowania - tu jako główni dostawcy treści przodują oczywiście producenci systemów operacyjnych i twórcy oprogramowania zapewniającego bezpieczeństwo (antywirusowego, antyspamowego itp.), które z reguły wymaga ciągłej aktualizacji.

Ważna jest też kwestia dostarczania aplikacji poprzez sieci rozległe. Obecnie widzimy coraz więcej firm korzystających z usług outsourcingu, offshoringu, zatrudniających mobilnych pracowników czy konsolidujących swoje centra danych. Jednocześnie rośnie poziom wymagań dostępu do danych i aplikacji. Co więcej, niektóre firmy świadczące usługi CDN i ADN nakłaniają swoich klientów do objęcia tą formą akceleracji także systemy middleware, niekiedy proponując wręcz całkowite przejęcie od nich serwerów aplikacyjnych.

Eksplozja CDN

474 mln USD

to wg Gartner Group wartość rynku sieci dostarczających treści i aplikacje w 2006 r.

Przez długi czas na rynku CDN była tylko jedna marka - Akamai. Firma ta również obecnie jest liderem CDN, ma największy zasięg i najbardziej zaawansowaną infrastrukturę (20 tys. serwerów w ponad 2800 lokalizacjach znajdujących się w ponad 70 krajach i 660 miastach). Infrastruktura ta obsługuje ponad 1000 indywidualnych sieci.

Ale również ten rynek rozszerza się i jednocześnie ulega konsolidacji. Coraz więcej firm skupia się na dostarczaniu aplikacji przez sieć Internet. Stąd też pojawili się konkurenci - tacy jak firma NetLi, która konkurowała z Akamai w dostarczaniu aplikacji używając własnego, przyjaznego aplikacjom protokołu zamiast TCP. Ostatecznie NetLi została kupiona właśnie przez Akamai. Inna firma, Internap, także stworzyła własny protokół oraz opracowała metody inteligentnego routingu, a swoją pozycję na rynku CDN wzmocniła kupując firmę VitalStream.

Ale na rynku toczy się także debata, czy korzystanie z usług CDN zawsze ma sens. Analitycy wskazują firmom, że nie zawsze istnieje konieczność obecności ich danych czy aplikacji u każdego dostawcy Internetu w każdej szerokości geograficznej. Odwiedzalność wielu witryn ma bezpośrednią zależność geograficzną (zasada ta dotyczy też Polski), więc nie zawsze istnieje konieczność bycia obecnym w każdym z obsługiwanych przez Akamai 70 krajów.

Zresztą skrupulatna analiza przyda się też tam, gdzie wykorzystanie usług CDN mogłoby wydawać się uzasadnione. Zawsze oznacza to pewien dodatkowy koszt, który trzeba uwzględnić i porównać z potencjalnymi kosztami (np. wskutek utraty klientów), wynikającymi z nieco większych opóźnień w dostarczaniu informacji.

Także dla operatorów

W USA w grę CDN angażują się także operatorzy. AT&T oferuje usługi sieciowe i hosting już od kilku lat, zapewniając tym samym swoim klientom lepszą wydajność ich serwisów, dzięki możliwości przeprowadzenia działań optymalizujących.

Niektóre firmy blisko współpracują z operatorami. NaviSite we współpracy z dziewięcioma operatorami oferuje usługi CDN i ADN, w tym kolokację, dedykowany hosting oraz zarządzanie aplikacjami, także w ramach usługi SaaS (Software-as-a-Service). Praktycznie wszystkie firmy z branży wyszły już poza zwykłe usługi cache'owania i replikacji witryn swoich klientów do innych ośrodków, uzupełniając je o bardziej zaawansowane techniki optymalizacji routingu.

Dostawcy CDN rozpoczynają też świadczenie kolejnych usług, które mogą uzupełnić ich portfolio i ułatwić klientom tworzenie, publikowanie i zarządzanie treściami. Popularne staje się zarządzanie prawami cyfrowymi (DRM), autentykacja, zewnętrzna weryfikacja, dostęp bazujący na zasadach i rolach, zarządzanie treścią lub transmisja na żywo relacji z imprez.

Miedzy innymi dlatego Akamai przejęła ostatnio firmę Nine Systems, która oferuje pakiet rozwiązań związanych z zarządzaniem, kontrolą i płynnością treści multimedialnych. Przykładami oferty względnie nowych usług jest też firma VitalStream, która oferuje usługi umieszczania reklam w internetowych przekazach multimedialnych, kierowanych do określonego przez reklamodawcę odbiorcy. Natomiast Local Mirror świadczy usługi transmisji relacji z imprez oraz kodowania wideo.

Finalnie nawet cały CDN może stać się elementem jeszcze szerszego pakietu usług. Jesteśmy świadkami postępującego procesu konsolidacji centrów danych w celu zwiększenia ich bezpieczeństwa i poziomu dostępności, przy równoczesnym ograniczeniu czasu opóźnień w tej dostępności, wynikającego ze wzrostu odległości do centrum danych. W takich zastosowaniach akceleracja dostarczania treści przez Internet może wkrótce okazać się usługą o znaczeniu krytycznym.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200