Najwięcej wśród szukających pracy w internetowych serwisach pośrednictwa pracy, bo 3,2 mln było "profesjonalistów" - zarazem jak się okazało to w sumie niemal jedna piąta wszystkich logujących się w Sieci amerykańskich profesjonalistów. Największy jednak odsetek szukających pracy jest w gronie internautów z tytułem menedżerskim oraz w grupie internautów o wykształceniu technicznym - po 26%. W kwietniu w serwisach pośrednictwa pracy zalogowało się ich odpowiednio 2,8 mln i 2,03 mln.

Pracy w Internecie szukało także wielu urzędników (18% wszystkich surfujących urzędników, czyli 1,7 mln unikalnych gości) i pracowników działów sprzedaży (odpowiednio 19% i 1,04 mln). Na serwisach poświęconych pracy pojawiło się również 14% wszystkich internautów posiadających własne firmy (w sumie 1,04 mln osób), 12% nauczycieli-internautów (876 tys. osób), 5% studentów na studiach dziennych (1,3 mln osób). Pracy przez Internet poszukiwało także ok. 7% "niebieskich kołnierzyków" - czyli pracowników fizycznych - w sumie w kwietniu zalogowało się ich na stosowne strony 765 tys.

Zobacz również:

• Jak przygotować bezkonkurencyjne ogłoszenie o pracę
• Najnowsze badanie dotyczące AI: praca będzie, ale będzie jej mniej

Najczęściej odwiedzanym w Stanach Zjednoczonych serwisem pośrednictwa pracy pozostawał tradycyjnie Monster.com, z 10,8 mln unikalnych użytkowników w kwietniu. W pierwszej trójce znalazły się ponadto HotJobs Yahoo! (3,6 mln osób) i CareerBuilder (3,3 mln). Najwięcej czasu przeciętny internauta zainteresowany pracą spędzał właśnie w tym trzecim serwisie - średnio 20 i pół minuty.