Interfejsy graficzne UNIXa

Do standardu pretendują odwołujące się do X/Windows - Open Look i Motif, ale bezsprzecznie najpiękniejszym interfejsem graficznym UNIX-a jest NextStep.

Do standardu pretendują odwołujące się do X/Windows - Open Look i Motif, ale bezsprzecznie najpiękniejszym interfejsem graficznym UNIX-a jest NextStep.

Wokół UNIX-a pojawiło się tak wiele dobrej woli, że mogłaby ona nawet służyć jako argument na rzecz tego systemu. Setki programistów rozwijało dla niego -głównie z zamiłowania do systemów otwartych -oprogramowanie systemu komunikacji. Historia X-Windows może tu być pouczającym przykładem. Standard graficzny UNIX-a narodził się na początku lat 80. w Massachussets Institute of Technology (MIT). Jego koncepcja zawiera oryginalne pomysły pozwalające na okienkowe zarządzanie siecią.

Przenośność UNIX-a

Mówiąc inaczej, maszyna, na której działa X-Windows, może tworzyć okna na wielu mikrokomputerach całkowicie różnych marek.

Myśl o przenośności UNIX-a, leżąca u podstaw wielkiej inteligencji X-Windows - nie dawała spokoju programistom nawet wówczas, gdy po wprowadzeniu X-Windows jako public domain MIT nie miał wystarczających środków na dalszy rozwój interfejsów graficznych, a konstruktorzy przeszli do konkurencji.

Ostatecznie jednak firma SUN spopularyzowała interfejs graficzny pracujący pod kontrolą UNIX-a. Wszystko zaczęło się od rozwoju SunView w 1984 r. Zaskoczenie, jakie wywołał graficzny system operacyjny ułatwiający Macintoshowi wykonanie wielu zadań w oddzielnych oknach, przyczyniło się walnie do ewolucji UNIX-a, którego rozkazy systemowe były uważane dotąd - jak na potrzeby grafiki - za bardziej toporne od komend DOS-a.

Mimo swoich zalet X-Windows nie mógł być traktowany jako wystarczający standard interfejsu graficznego. Przegrywał z takimi jak MAc i jego Finder czy Windows ze swoim Administratorem Programów. Po prostu brakowało mu precyzyjnej definicji rodzaju okien, piktogramów i innych elementów porozumienia z użytkownikiem. Ponieważ jednak system z MIT zawierał elementy konstrukcji właściwe środowiskom bardziej rozwiniętym, w styczniu 1987 DEC, Hewlett-Packard i Apollo zapowiedziały działania podtrzymujące na rynku ulepszoną wersję X-Windows - Xli. Firmy te połączyły się przeciw IBM-owi, SUN-owi i konsorcjum standaryzacji X/Open.

Interfejs graficzny

Unix International wybrał interfejs graficzny rozwijany od 1988 r. wspólnie przez firmy SUN i Xerox - Open Look. Dla interfejsu tego opracowane i rozpowszechniane są m.in. takie programy, jak Lotus 1-2-3, WordPerfect i Wingz.

Open Softweare Foundation (OSF) natomiast wybrał najpierw AI/X jako podstawę swej wersji UNIX-a i lansował odpowiedni do niej interfejs. Ostatecznie zdecydował się na Motif - środowisko stworzone przez DEC i Hewlett-Packarda. Znakiem rozpoznawczym Motifa jest jego zachowanie podobne do zachowania się Windows, które gwarantuje zgodność z interfejsami bardziej zależnymi od PC (choćby z tytułu kombinacji [Alt]-[F4], która zamyka okna, czy kombinacji [Alt]-[spacja], która rozwija system menu). API (interfejsy programowania)Open Looka i Motifa - systemy bardzo różniące się od siebie - mogą współżyć w jednej sieci dzięki X-Win-dows. Jedna stacja robocza SUN pod kontrolą Open Look może stworzyć okno na maszynie IBM RISC 6000, czyli takiej, która działa pod Motifem. Stacja SUN będzie też działać jako zarządca okien, a program Open Look będzie działał na komputerze IBM. Sytuacja odwrotna jest również do rozważenia.

Wprawdzie różnice między Open Look a Motifem rzucają się w oczy każdemu obserwatorowi ich pracy na ekranie, ale poza poziomem dających się zmienić detali, do Ictórych przywiązują się użytkownicy, sedno programów jest wspólne: charakterystyczne wejście, • piktogramy, drzewo komunikacji itp.

Do obsługi Open-Look potrzebna jest mysz z trzema przyciskami, Moti-fowi zaś wystarcza mysz typu PC.

Unix International narzuca na wszystkie wersje Open Look ten sam system obsługi interfejsu, który pozwala uruchomić programy lub zarządzać kartotekami (ekwiwalent „Fin-dera" na Macintoshu lub .Administratora Programów/Katalogów" pod Windows). Tymczasem OSF woli zostawić w tym zakresie wolne pole konstruktorom. Na swoich komputerach unixowych RISC 6000 IBM proponuje AK/Windows, podczas gdy HP na swych maszynach implementuje „New Wave"... Jeśli chodzi o PC, to używane są dwa systemy: X.Desk-top firmy IXI i Looking Glass firmy Visix Software. Pozyskano dwie firmy programistyczne ze świata PC, od lat będące znawcami UNIX-a: SCO i In-teractive, które zaskoczyły wszystkich swoimi propozycjami kompletnych środowisk UNIX-a dla PC 386 -Open Desktop i Architect.

SCO sprzedaje 70% systemów UNIX na PC 386, Interactive System -25%. Nie mają więc żadnych liczących się konkurentów. Open Desktop i Architect mogą zagrozić konkurencyjnym rozwiązaniom na bazie OS/2 lub Windows. Zarówno Open Desktop, jak i Architect potrzebują 6 MB RAM i 100 MB pamięci na twardym dysku, jest to szok dla użytkowników przyzwyczajonych do MS-DOS. Ale za to jest tu wszystko: wysokiej jakości interfejs graficzny, łącze sieci, wejście do nakładek MS DOS-a zgodnych z nakładkami klasycznego UNIX-a (w trybie tekstowym) i -w wypadku SCO - baza danych SQL. Najciekawsza jest możliwość korzystania z nakładek DOS-a i XENK-a sy-multanicznie w osobnych oknach. Wśród bestsellerów pracujących pod kontrolą DOS-a, które mogą pracować pod Open Desktop i Architect, są Word 5, WordPerfect i Lotus 1-2-3.

Jednak najbardziej ekscytujący interfejs graficzny opiera się na standardzie Display PostScript firmy Adobe. Chodzi o NextStep, który zainstalowany jest na maszynie NEXT Steve Jobsa oraz - na życzenie - na maszynach RISC 6000 IBM.

NextStep okazuje się bardziej zaawansowany niż Motif czy Open Look. O wadze NextStep świadczy to, że producenci oprogramowania bez oporów przyjęli to środowisko. Lotus zrealizował Improv - nowy typ pakietu, który pozwala identyfikować formuły w języku naturalnym. WordPerfect wprowadza od razu specjalną wersję swojego znanego edytora tekstów. Firma As-hton-Tate opracowuje pakiet Po-werStep, który pozwoli na komunikację za pomocą głosu.

Wydaje się, że zachwyt programistów mógłby uplasować NextStep na pozycji, która odpowiadała pozycji Macintosha około roku 1980: niezgodny z PC, ale wart inwestowania ze względu na swoje liczne atuty. Jest zresztą całkiem prawdopodobne, że reklama tego środowiska działającego w kolorze przekona do niego nawet najbardziej opornycjff IBM zdecydował się na przykład Za proponować kolorowe wydanie Ne-xtStepa na swoich maszynach RISC 6000.

Opisane nakładki mogą zachwiać popularność MS DOS-a, który mimo to jeszcze długo będzie popularniejszy od UNIX-a.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200