Intel dla mniejszych

Wprowadzenie intelowskiego programu IBPPP (Intel Boxed Pentium Processor Program) i zmianę struktury grupy firm od 1 stycznia przyszłego roku - zapowiedzieli przedstawiciele TCH.

Wprowadzenie intelowskiego programu IBPPP (Intel Boxed Pentium Processor Program) i zmianę struktury grupy firm od 1 stycznia przyszłego roku - zapowiedzieli przedstawiciele TCH.

"IBPPP powstał z myślą o małych i średnich producentach, którzy z różnych powodów nie mogą podpisać z Intelem umowy - Intel Inside" - twierdzi Tomasz Chlebowski, prezes TCH. Wspólnie z amerykanskim przedstawicielem procesorów, autoryzowani dystrybutorzy Intela będą szkolili pracowników małych przedsiębiorstw produkujących komputery, którzy otrzymają tytuł Intel Processor Integrator (IPI).

Poprzez dystrybutorów Intel będzie rozprowadzał swoje produkty wśród firm, które składają do ok. tysiąca komputerów rocznie. "Dealer z tytułem IPI otrzyma od nas po atrakcyjnej cenie procesor Pentium z wiatraczkiem i znakiem Intel Inside, który będzie mógł nalepić na obudowie komputera" - wyjaśnia Anna Radecka, szef działu marketingu TCH. Jej zdaniem "atrakcyjna cena" będzie ostatecznie dużo niższa niż dotychczasowa. Specjaliści sądzą, że głównym celem intelowskiego programu jest ograniczenie obrotu procesorami sfałszowanymi lub pochodzącymi z przemytu.

Obecnie jedynie czterech polskich producentów - Baza, Inwar, JTT i Optimus ma prawo umieszczania na swoich komputerach znaku "Intel Inside". Wymienione firmy kupują procesory bezpośrednio od producenta po niskich cenach. "Może to być niewiele powyżej 100 USD za sztukę" - wyjaśnia zastrzegający sobie anonimowość jeden z największych polskich dystrybutorów, co potwierdzają również przedstawiciele Optimusa. Dodaje on, że mali i średni producenci są w Polsce "soczewką skupiającą wszystkie nieprawidłowości w obrocie procesorami". "Nie od dziś wiadomo, że Optimus kupuje procesory bardzo tanio" - komentuje Piotr Sienkiewicz z MSP TH'System.

Ocenia się, że wśród komputerów sprzedawanych przez małe i średnie przedsiębiorstwa ponad połowa oparta jest na procesorach sfałszowanych lub pochodzących z przemytu. "Boję się, że może to być prawda" - powiedział Krzysztof Musiał, prezes ABC Data. Podobnego zdania jest Piotr Sienkiewicz, który dodaje, że "przemalowane" procesory sprowadzane są najczęściej bezpośrednio z zagranicy.

Nagminną praktyką jest "przemalowywanie" procesorów AMD DX2-66 na DX4-100, a DX4-100 na DX4-120. "Jeśli ktoś mówi mi, że Pentium może kupić za 90% ceny intelowskiej z VAT-em wiem, że coś jest nie w porządku" - wyjaśnia nasz informator. Polskie firmy często też uciekają się do praktyki sprowadzania procesorów przez powstałe ad hoc przedsiębiorstwo, która ogłaszając upadłość nie odprowadza podatku VAT.

"Czysto formalnym posunięciem" Tomasz Chlebowski nazywa zmiany w strukturze TCH. Od 1 stycznia przyszłego roku obok TCH Components pojawi się spółka TCH Systems. "Z niej prawdopodobnie wydzieli się dział wdrożeniowy - ZIP, który przejdzie tymczasowo do TCH, a w przyszłości stanie się osobnym przedsiębiorstwem" - wyjaśnia Anna Radecka. Obie spółki kontroluje Tomasz Chlebowski.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200