Informatyka w butelce

Automatyzację i informatyzacjęa browarów zalicza się do najważniejszych elementów w przygotowaniu do walki z zagraniczną konkurencją o klienta.

Automatyzację i informatyzacjęa browarów zalicza się do najważniejszych elementów w przygotowaniu do walki z zagraniczną konkurencją o klienta.

Proces produkcji piwa niemal w każdym browarze przebiega podobnie. Odpowiedniej jakości jęczmień poddawany jest procesowi dojrzewania w słodowni, a wysuszony i zmielony - po dodaniu wody - podgrzewany do temperatury ok. 80 oC w warzelni. Po dodaniu chmielu, drożdży i różnych garbników smakowych jest następnie poddawany procesowi fermentacji, leżakowania i filtracji. Piwo jest następnie butelkowane (lub puszkowane) i pasteryzowane lub też bez pasteryzacji nalewane do tzw. kegów (beczek).

Nowoczesne linie technologiczne

Wymienione elementy procesu technologicznego mogą być zautomatyzowane i nic dziwnego, że większość dużych polskich browarów w dobie prywatyzacji zmuszono do zakupu nowoczesnych linii technologicznych, towarzyszących poszczególnym etapom produkcji piwa.

Wąskim gardłem ograniczającym wydajność browarów są procesy fermentacji i leżakowania piwa, które trwają co najmniej 30 dni. Znaczne skrócenie czasu przebiegu tych procesów, nawet do 17 dni, stało się możliwe już w latach 70. dzięki zastosowaniu podciśnienia w tzw. unitankach (tankofermentorach). Nowe technologie były jednak niezwykle kosztowne, a polskie browary, dopóki nie były na własnym rozrachunku, nie czuły potrzeby sięgania po nie.

Pierwsze tankofermentory pojawiły się w Polsce już w latach 80. (Zabrze). Jednak popyt na nie wzrósł dopiero w latach 90., gdy okazało się, że są one jednym z kluczowych warunków zwiększenia produkcji. Wkrótce niemal wszyscy, nawet małe browary, wyposażono w unitanki.. Ci, których na to nie było stać, brali je w leasing.

Innym wąskim gardłem procesu technologicznego są linie rozlewu piwa. Źaden z browarów nie może obecnie bez nich się obejść, ale stosowane rozwiązania znacznie się między sobą różnią. Browar musi mieć w zasadzie dwie linie rozlewu piwa: do butelek i do kegów. Jeśli chodzi o te pierwsze, to przeważają linie o wydajności 25-30 tys. butelek/godz. Tylko Elbrewery ma linię o wydajności 120 tys. butelek/godz. Z procesem butelkowania łączy się proces pasteryzacji, jakiemu poddawane jest piwo w celu przedłużenia przydatności do spożycia (kosztem jakości). Najbardziej wydajne linie pasteryzują piwo w przepływie, tzn. zanim jest ono nalane do butelek, co jest podobno mniej skuteczne od drugiej metody. Pasteryzacja tunelowa, po nalaniu piwa do butelek, jest bardziej skuteczna, ale drastycznie zmniejsza wydajność linii rozlewniczej.

Automatyzacja procesów technologicznych

Automatyzacja procesów technologicznych polega na podłączeniu do urządzeń produkcyjnych sterowników (wyspecjalizowanych komputerów przemysłowych), które za pomocą czujników zbierają sygnały i za pomocą specjalnie opracowanych programów podejmują decyzje, przekazywane z powrotem do urządzeń. W Polsce niemal wszystkie browary korzystają ze sterowników Simatic firmy Siemens.

Aby realizować konkretny proces technologiczny, każdy ze sterowników musi być odpowiednio zaprogramowany. Programy takie są tworzone na zamówienie przez wyspecjalizowane firmy software'owe i zapisywane w pamięci EEPROM. Większość sterowników w polskich browarach zaprogramowały przez firmy zachodnie, ale w Elbrewery - firma polska Atempol z Piekar Śląskich.

Śledzenie przebiegu procesów technologicznych na ekranach monitorów jest możliwe dzięki połączeniu sterowników z komputerami PC, wyposażonymi w programy do wizualizacji danych. Niemal wszystkie duże browary w Polsce są wyposażone w takie systemy, choć część z nich działa tylko w środowisku tekstowym. Wyższy etap integracji polega na stworzeniu sieci przemysłowej, która pozwoli na monitoring wszystkich linii technologicznych z jednego miejsca. Obecnie tylko jeden z polskich browarów (Źywiec) deklaruje posiadanie takiej sieci. Elbrewery zamierza ją stworzyć w trakcie wdrażania systemu SAP R/3.

Komputeryzacja pionu administracyjnego

Działy komputerowe we wszystkich polskich browarach są oddzielone od działów technologicznych i z reguły podlegają dyrektorowi ekonomiczno-finansowemu. Z racji stosunkowo niedużych obowiązków - zdaniem decydentów - są one bardzo małe liczebnie (2-4 osoby) i odpowiedzialne za utrzymanie w ruchu aplikacji stosowanych w pionie administracyjnym.

Inwestycje na informatyzację wykorzystywano dwutorowo. W przeciętnym browarze komputery są stosowane przy informatyzacji księgowości, kadr i płac, sprzedaży oraz gospodarki materiałowej. Tylko w nielicznych z browarach dojrzano do tego, by myśleć o księgowości zarządczej, jeszcze mniejsza liczba zdecydowała się na scentralizowany system do wspierania podejmowania decyzji. Niestety, żaden z nich do dnia dzisiejszego jeszcze nie działa, albo dlatego, że wdrożenie dopiero rozpoczęto (SAP/R3 w Elbrewery) bądź dlatego, że napotkało na trudności (MFG/PRO w browarach Lech BW i Piast).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200