HTTP w nowym wydaniu

Poruszanie się po pajęczynie WWW będzie mogło być szybsze dzięki nowym rozwiązaniom technicznym.

Poruszanie się po pajęczynie WWW będzie mogło być szybsze dzięki nowym rozwiązaniom technicznym.

Internet Engineering Task Force wraz z World Wide Web Consortium ukończyły wspólnie prowadzone prace nad nową wersją http - do tej pory najsłabiej technicznie opracowanym protokołem stosowanym w Internecie. Każde ściągnięcie strony to wysłanie wywołania http do serwera. Kiedy na niej znajduje się wiele dodatkowych elementów (np. graficznych), to każdy z nich jest osobnym obiektem z własnym adresem URL. Wyświetlenie całej strony wymaga ściągania kolejno wszystkich takich obiektów, a więc wysyłanie kolejnych żądań http do serwera. Odpowiedź na żądanie ściągania nowych obiektów trwa zbyt długo - toteż wielu zniecierpliwionych użytkowników pajęczyny klika na ikonę Stop w przeglądarce.

Problem dotyczy tego, że protokół http w wersji 1.0 otwiera i zamyka odrębne połączenie TCP za każdym razem, gdy ściągany jest nowy obiekt. Ponieważ większość z nich ma niewielkie rozmiary, to liczba pakietów IP zarządzających połączeniami często przewyższa liczbę pakietów niosących dane o obiektach, co powoduje powiększanie opakowanie. Pakiety kontrolne, które TCP używa do zarządzania połączeniem, nie podlegają kontroli ruchu, jaką TCP zapewnia wobec pakietów z danymi. "Zalewają" one Internet. Wspomniany algorytm kontroli ruchu przeciwdziała powstawaniu "korków" jedynie w przypadku obsługi pokaźnych porcji przesyłanych danych. Te są jednak rzadkością w pajęczynie.

Otwieranie i zamykanie kolejnych sesji TCP generuje dużą liczbęć zadań zarówno po stronie klienta, jak i serwera. Wysyłka, odbieranie, oczekiwanie na pakiety - wszystko zajmuje czas. Liczne małe pakiety przeciążają routery i bywają często przez nie gubione. Czas transmisji ulega wydłużeniu, czemu obecnie stosowane przeglądarki próbują przeciwdziałać poprzez otwieranie wielu sesji TCP jednocześnie i ściąganie równolegle kilku obiektów. Technika ta przynosi dobre rezultaty - o ile internetowe łącza są względnie puste. W innym przypadku skutek może być odwrotny.

Nowa wersja http 1.1 (opisana w dokumencie RFC 2068) jest wynikiem pracy wybitnych fachowców różnych organizacji, wśród których jest Tim Berners-Lee, współtwórca podstaw technologii, na jakich opiera się WWW. Http 11 oferuje m.in. tworzenie stałych połączeń i obsługę strumieni danych. Stałe połączenie oznacza, że obiekty są ładowane z serwera w czasie jednej, długiej sesji TCP (podczas której wysyłana jest mniejsza liczba, większych pakietów - dzięki czemu mogą być obsłużone przez algorytmy zapobiegające "zatykaniu" się sieci). Obsługa strumieni oznacza, że wiele żądań obsługi będzie mogło być zrealizowanych w ramach jednego połączenia TCP, kolejkowanie zaś to możliwość żądania ściągnięcia obiektu w częściach. Dzięki zastosowaniu http w nowej wersji można zredukować liczbę pakietów o 50-90%, co pozwala na przyśpieszenie ściągania plików o 20-75%.

Zanim jednak będziemy mogli skorzystać z zalet nowej wersji protokołu, musi ona zostać zaimplementowana zarówno po stronie serwerów, jak i przeglądarek. Gdyby główną zaletą http 1.1 była jedynie redukcja liczby pakietów krążących w sieci, to wdrożenie nowej wersji protokołu trwałoby długo, model odpłatności stosowany w Internecie bowiem prawie nigdy nie jest związany z liczbą przesyłanych pakietów. Nowa wersja oferuje inne korzyści - przede wszystkim pozwala na znaczne skrócenie czasu ściągania plików, a na tym przecież zależy każdemu użytkownikowi sieci globalnej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200