Warto przypomnieć, że we wrześnie zeszłego roku Microsoft podał, że pod kontrolą tego systemu pracuje 400 mln komputerów. Stąd wniosek, że przez osiem miesięcy przybyło ok. 100 tys. nowych pecetów, którymi zarządza Windows 10.

Niektórzy twierdzą, że Microsoft zawyżył liczbę komputerów pracujących pod kontrolą najnowszej wersji systemu Windows. Powołują się przy tym na dane podawane przez firmę Net Applications, która specjalizuje się w tego typu analizach. Podała ona, że pod koniec kwietnia tego roku na całym świecie pod kontrolą wszystkich wersji systemu Windows pracowało 1,5 mld komputerów. Ok 30% z nich (dokładnie 28,7%) pracowało pod kontrolą systemu Windows 10. Oznacza to, że system Windows 10 był zainstalowany nie na 500 mln komputerów, a na 430 mln.

Zobacz również:

• Oficjalna premiera modelu Llama 3
• Duża zmiana - Apple zezwala na tworzenie emulatorów gier

Różnica może jednak wynikać z tego, że Microsoft i Net Applications przyjęli inną zasadę. I tak Net Applications brał pod uwagę wyłącznie pecety, podczas gdy Microsoft liczył również inne urządzenia, takie ja konsole gier oraz smartfony.

Tak czy inaczej Microsoft nie ma powodów do zadowolenia, gdyż w 2015 roku zapowiedział, że najpóźniej w połowie 2018 roku na świecie pod kontrolą tego systemu operacyjnego będzie pracować na pewno ponad miliard komputerów. Obecnie wydaje się, że na moment ten trzeba będzie poczekać nieco dłużej, być może nawet do 2020 roku.