Kilka kilometrów na południe od Salt Lake City, głównego amerykańskiego centrum wyznawców i kontynuatorów myśli Josepha Smitha od 14 lat ma swoją siedzibę prywatną firma o światowej sławie: WordPerfect.

Do końca lat 80. firma ta była liderem w dostawach edytora tekstów dla komputerów osobistych, działających pod kontrolą systemu operacyjnego MS-DOS. Kłopoty zaczęły się z chwilą wzrostu popularności systemu operacyjnego MS Windows. Dla WordPerfect, jak i dla wielu innych firm zajmujących się sprzedażą oprogramowania pod DOS, pojawienie się Windows oznaczało konieczność pracy od podstaw nad swoim produktem. Co gorsze, w 1990 r. firma Microsoft przedstawiła swój własny produkt - Word for Windows. Odpowiedź WordPerfecta nadeszła w grudniu 1991 - WordPerfect for Windows, ale na dobrą wersję tego programu trzeba było poczekać jeszcze 13 miesięcy. W tym okresie, gwałtownie spadła sprzedaż WordPerfecta: w 1992 r. stanowiła tylko 36% światowej sprzedaży edytorów (70% u schyłku lat 80.).

WordPerfect wierzy, że teraz jego produkty wyrwą rynek ze szponów Microsoft'a. Duże nadzieje wiązane są z ostatnią wersją WP for Windows oraz z edytorem dla DOS, ale z grafiką przypominającą Windows (po raz pierwszy zaprezentowany na PC Expo '93 w Nowym Jorku).

Także WordPerfect Office 4.0 (przedstawiony w poł. czerwca 1993 r.) jest produktem wychodzącym naprzeciw oczekiwaniom rynku użytkowników "okienek". Firmowi specjaliści uważają, że jedną z zalet tego pakietu jest umiejętność łączenia systemów operacyjnych DOS i Windows w jedną sieć. Jest to cecha nie reprezentowana przez konkurencyjne produkty, takie jak Notes Lotusa czy Windows for Workgroups firmy Microsoft.

W swych dążeniach do odzyskania rynku firma nie zapomniała o reklamie i podwoiła tegoroczny budżet przeznaczony na ten cel. A z myślą o przyszłości podjęła współpracę z Borlandem. Jej efektem jest pakiet zawierający arkusz kalkulacyjny i bazę danych z Borlandu oraz edytor tekstów z WP. John Lewis, członek 7-osobowego komitetu zarządzającego firmą od marca tego roku twierdzi, że wraz z Borlandem poszukują jeszcze innych metod zintegrowania software'u. Krążą wieści o możliwym połączeniu tych dwu firm. Lecz na razie WordPerfect konsekwentnie pozostaje firmą samodzielnie stawiającą czoła rynkowi. Ta awersja do dzielenia się z obcymi ma swoje uzasadnienie. Obaj założyciele firmy: Bruce Bastian i Alan Ashton oraz ponad 90% pracowników są członkami lokalnego kościoła Mormonów. Większość z 400 zatrudnionych inżynierów zostało starannie wybranych przez p. Ashtona spośród swoich uczniów z mormońskiego Brigham Young University. I przez 14 lat działalności firmy, tylko ok. 20 z nich zmieniło zatrudnienie.