Faksy/modemy standardu PC Card

Noszą różne nazwy i oferują nowe rozwiązania, dzięki którym pracują szybciej i niezawodniej. Nie jest to przy tym sprzęt najłatwiejszy w instalowaniu i można mieć do niego wiele zastrzeżeń, jeśli chodzi o kompatybilność. W każdym razie rynek oferuje już całą gamę kart pełniących funkcję faksów i modemów standardu PC Card.

Noszą różne nazwy i oferują nowe rozwiązania, dzięki którym pracują szybciej i niezawodniej. Nie jest to przy tym sprzęt najłatwiejszy w instalowaniu i można mieć do niego wiele zastrzeżeń, jeśli chodzi o kompatybilność. W każdym razie rynek oferuje już całą gamę kart pełniących funkcję faksów i modemów standardu PC Card.

Sprzęt tego standardu bazował zawsze na nietypowych rozwiązaniach, odmiennych od stosowanych przy konstruowaniu innych urządzeń dołączanych do systemów komputerowych. Karty tego standardu odmawiały nierzadko posłuszeństwa i potrafiły się nawet palić po podłączeniu do gniazdka telefonicznego zainstalowanego w pokoju hotelowym, w którym zatrzymał się podróżujący po kraju posiadacz laptopa.

Pierwsze modemy standardu PCMCIA nie dawały nigdy pewności, że transmisja danych dojdzie do skutku. Zdobywały one jednak coraz większą popularność, mimo że nie cieszyły się zbytnim zaufaniem ze strony administratorów systemów informatycznych. Było to jednak rozwiązanie spełniające oczekiwania pracowników eksploatujących systemy przenośne, którzy chcieli mieć dostęp do swoich macierzystych sieci LAN o każdej porze dnia i nocy bez względu na aktualne miejsce pobytu.

Karty standardu PC Card, bo taką nazwę noszą teraz karty PCMCIA, zdobyły już trwałą pozycję na rynku sprzętu dołączanego do systemów przenośnych. Są lekkie i pozwalają korzystać z usług poczty E-mail oraz przesyłać faksy.

Pracownicy - eksploatujący systemy przenośne - mogą dzięki nim korzystać z usług swoich macierzystych sieci LAN i mają dostęp do zasobów sieci Internet. Administratorzy systemów informatycznych mają też powód do zadowolenia, mogą bowiem w prosty sposób tchnąć nieco życia w starsze modele laptopów, wdrażając najnowsze standardy stosowane do obsługi faksów i przesyłania danych za pomocą modemów.

Obiecująca technologia

Najnowsze karty tego standardu pracują bardzo szybko i wydajnie. Po ich przetestowaniu możemy jednak śmiało powiedzieć, że producenci mają jeszcze wiele do zrobienia.

Najważniejszą cechą takich kart powinna być zawsze łatwość instalowania i konfigurowania całego systemu. Jest to oczywiste, ponieważ użytkownik nie powinien zamęczać administratora systemu sieciowego pytaniami, dlaczego nie może nawiązać łączności z odległą siecią LAN, a po prostu zainstalować modem, dołączyć go do gniazdka telefonicznego i zainicjować transmisję danych. Niestety, testy wykazują, że instalowanie i uruchamianie kart tego standardu nie należy do najłatwiejszych operacji. W niektórych przypadkach musieliśmy nawet dokonywać zmian w plikach systemowych, aby sterowniki ładowały się w odpowiedniej kolejności.

I tu ważna rada: należy zawsze upewnić się na 1100%, że modem pracuje poprawnie zanim zdecydujemy się na uruchomienie szczególnie krytycznej aplikacji przesyłającej dane przez łącze komutowane. Unikniemy w ten sposób przykrych niespodzianek, które mogą nas drogo kosztować. Sami tego doświadczyliśmy, gdy niektóre modele kart nie mogły nawiązać łączności z odległym serwerem komunikacyjnym LANRover (Shiva Corp.), jakiego używaliśmy do testowania szybkości transferu danych między systemem przenośnym a odległą siecią LAN.

Poważnym problemem jest też brak kompatybilności między różnymi modelami systemów przenośnych. Na początku producenci kart standardu PCMCIA stosowali swoje firmowe rozwiązania, nie było wtedy bowiem żadnych standardów opisujących ten rodzaj transmisji tanych. I chociaż obecnie sytuacja jest dużo lepsza i opracowano już wiele specyfikacji regulujących te kwestie, to producenci sprzętu PC Card w dalszym ciągu nie gwarantują, że oferowana przez nich karta będzie współpracować poprawnie z różnymi gniazdami instalowanymi w notebookach.

Podjęto oczywiście mnóstwo starań, aby kwestię tę rozwiązać. Chodzi tu przede wszystkim o oprogramowanie rozpoznające różne rodzaje gniazd i kart. Są to sterowniki i pakiety pomagające konfigurować system. Należy przy tym rozróżnić 2 grupy pakietów tego rodzaju: "card and socket services" (program usługowy rozpoznający i konfigurujący różne rodzaje gniazd i kart) i "point enabler" (program konfigurujący tylko jeden, konkretny rodzaj sprzętu).

Programy takie ułatwiają, oczywiście, zadanie instalowania i konfigurowania sprzętu PC Card, ale są też przyczyną innych kłopotów. Większość programów usługowych typu "card and socket services" zajmuje np. ok. 60 KB RAM. Można tego uniknąć używając programu typu "point enabler", dostarczanego przez producenta razem z kartą. Jednak program taki zawiera dane konfigurujące tylko dany model karty i nie może on współpracować z laptopem pracującym w trybie uśpionym (sleep mode). Nie można też wtedy wymieniać kart "na gorąco" (hot swapping), co wiąże się z koniecznością każdorazowego restartowania laptopa.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200