Ewolucja MBS

Niedługo po przejęciu Great Plains oraz Navision i utworzeniu działu aplikacji biznesowych Microsoft bez rozgłosu przystąpił do projektu pod nazwą Green. Miał on doprowadzić do stworzenia uniwersalnego, łatwego w modyfikacji i wdrożeniu systemu ERP. Wystarczyło jednak kilkanaście miesięcy, by Microsoft został zmuszony do rewizji planu. Okazało się, że ani użytkownicy, ani partnerzy firmy wcale nie oczekują rewolucji.

Niedługo po przejęciu Great Plains oraz Navision i utworzeniu działu aplikacji biznesowych Microsoft bez rozgłosu przystąpił do projektu pod nazwą Green. Miał on doprowadzić do stworzenia uniwersalnego, łatwego w modyfikacji i wdrożeniu systemu ERP. Wystarczyło jednak kilkanaście miesięcy, by Microsoft został zmuszony do rewizji planu. Okazało się, że ani użytkownicy, ani partnerzy firmy wcale nie oczekują rewolucji.

Dlatego Microsoft zdecydował się zmodyfikować oryginalne plany rozwoju systemów ERP, a tym samym zrewidować sam projekt Green. W marcu br. Microsoft przedstawił strategię w wersji 2.0. Nadal długoterminowym celem jest stworzenie nowej klasy systemu dla przedsiębiorstw. Jednak zamiast rewolucji będzie więc ewolucja. "To najlepsze rozwiązanie dla nas, dla klientów i partnerów" - mówi Jacek Chwalisz, szef Microsoft Business Solutions (MBS) w Polsce. Zgodnie ze zmodyfikowanym harmonogramem Green, jednolity kod dla wszystkich linii produktowych zostanie osiągnięty w dwóch etapach.

W pierwszym, który właśnie się rozpoczyna, Microsoft będzie tak jak dotąd wprowadzać na rynek kolejne wersje aplikacji Great Plains, Navision, Axapta i Solomon. Będą one jednak w coraz większym stopniu zintegrowane z innymi programami Microsoftu (w szczególności z Office). Interfejs będzie coraz bardziej przypominał Outlooka.

Aplikacje MBS upodobnią się także na poziomie narzędzia portalowego opartego na technologii SharePoint Portal Server. "Na razie jest ono dostępne dla użytkowników systemu Great Plains. Wkrótce zostanie udostępnione dla systemów Navision i Axapta. Wówczas korzystanie z różnych aplikacji MBS stanie się dla niektórych użytkowników przezroczyste" - mówi Roman Sadowski, prezes Great Plains Polska.

Uporządkowany zostanie harmonogram wprowadzania na rynek nowych wersji aplikacji. "Co sześć miesięcy Service Pack dla każdego produktu, co rok uaktualniona wersja aplikacji, co dwa lata nowa wersja zawierająca znaczące udoskonalenia" - mówi Jacek Chwalisz.

Tyle wiadomo. Szczegółowych informacji na temat założeń drugiego etapu projektu Green brakuje. Można wnioskować, że rozpocznie się on ok. 2009 r. Dopiero wówczas Microsoft będzie mógł przymierzyć się do zaoferowania klientom jednego systemu, który zastąpi cztery oferowane obecnie. Będzie to jednak bardziej framework, zestaw procedur, który pozwoli partnerom na składanie systemu dla klienta z gotowych elementów, aniżeli system w klasycznym rozumieniu. "Na razie druga faza projektu Green to nadal czysty marketing. Nie wiadomo, kiedy pojawi się nowy produkt, ani jak będzie wyglądał. Obietnic się nie sprzedaje" - mówi pragnący zachować anonimowość partner MBS.

Mimo to partnerzy sprzedający aplikacje Microsoftu pozytywnie oceniają zmianę strategii. "To lepsze dla klientów. Firmy, które korzystają z bardzo zmodyfikowanego oprogramowania z pewnością ucieszą się z ewolucyjnego podejścia. Inaczej narażone byłyby na duże koszty" - mówi Roman Sadowski.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200