Energetyka spieszy się powoli

Rok 2008 był kolejnym, w którym miały rozpocząć się milionowe projekty IT w energetyce, ale... nic z nich nie wyszło. W tym roku jednak widać ożywienie.

507 mln zł

to wartość przychodów firm IT z sektora utilities, które uczestniczyły w rankingu Computerworld TOP200.

Ubiegły rok to konsolidacja w polskiej elektroenergetyce. W jej efekcie na rynku pozostało 10 znaczących grup. "Przed skonsolidowanymi firmami stoi teraz zadanie uporządkowania sfery biznesowej i informatycznej. Budowania strategii IT, która wspomagałaby działalność biznesową. Stworzenia standardów i architektury docelowej, która będzie obowiązywać dla systemów obsługujących daną grupę" - mówi Paweł Wiechecki, dyrektor sektora energetyka i przemysł w Infovide-Matrix. Niektóre grupy nad taką strategią już myślą i trwają przetargi rozstrzygające, które firmy doradcze pomogą im ją tworzyć.

Szansa w konsolidacji

Konsolidacja to dobra wiadomość także dla firm IT oferujących kompleksowe rozwiązania takich, jak dostawcy systemów ERP. Im większe i bardziej złożone przedsiębiorstwo, tym większa szansa, że uda się przekonać ją do projektu wdrożenia systemu ERP na wielką skalę. Konsolidacja sprzyja też projektom centralizacji infrastruktury IT w centrach obliczeniowych. Z drugiej jednak strony zarządy grup energetycznych nadal podatne są na wpływy pogody politycznej, co z natury nie sprzyja projektom długoterminowym, a po ostatnich zmianach zarządów wszystkie procesy sprzedażowe trzeba było zacząć właściwie od zera.

Miniony rok nie przyniósł znaczących projektów IT. "W zeszłym roku nie wydarzyło się dosłownie nic, a na pewno nie projekty o wartości przekraczającej 1 mln zł. Większość koncernów poświęciła siły i środki na organizowanie się po konsolidacji i zmianę zarządów. Stan ten trwał w zasadzie do późnej jesieni. W tym roku jednak widać ożywienie" - mówi Andrzej Kosturek, wiceprezes Sygnity i prezes Winuel, największego w Polsce gracza na rynku energetycznym, któremu od początku roku udało się podpisać kilka kontraktów na kolejne lata o wartości kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu milionów złotych. "Projekty, które miały się rozpocząć jeszcze w 2007 r., wciąż nie ruszyły. Spodziewam się gwałtownego wzrostu inwestycji IT w tym roku. Nie ma innego wyjścia" - wtóruje mu Maher Chebbo, wiceprezes ds. rynku utilities w SAP w regionie EMEA.

Scenariusz zdynamizowania obszaru IT w energetyce wcale jednak nie musi się urzeczywistnić. Bloki energetyczne w polskich elektrowniach mają często ponad 35 lat, wymagają ciągłych remontów, a ich kiepski stan techniczny sprawia, że polska energetyka jest bardziej kosztowna i mniej sprawna, niż mogłaby być. Stara infrastruktura przesyłowa wymusza unowocześnienia sieci. Należy więc oczekiwać, że pierwsze duże inwestycje sektora energetycznego pójdą w kierunku odnowienia bazy produkcyjnej. Choć na te inwestycje polska energetyka ma otrzymać dodatkowe pieniądze w ramach tzw. pakietu klimatycznego. Być może więc inwestycje w IT nie ucierpią z tego tytułu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200