Emax rusza na podbój rynku ERP
- Computerworld,
- 20.02.2006
Grupa Emax atakuje polski rynek ERP, na którym od dłuższego czasu nie pojawił się żaden nowy gracz. W ofercie ma własny system MAXeBiznes opracowany w technologii Java. Prace nad systemem trwały od 2001 r., a więc od momentu, w którym zielonogórska firma programistyczna Max Elektronik została przejęta przez Emax.
Grupa Emax atakuje polski rynek ERP, na którym od dłuższego czasu nie pojawił się żaden nowy gracz. W ofercie ma własny system MAXeBiznes opracowany w technologii Java. Prace nad systemem trwały od 2001 r., a więc od momentu, w którym zielonogórska firma programistyczna Max Elektronik została przejęta przez Emax.
"Od tego czasu - podglądając największych, przede wszystkim SAP - stworzyliśmy nowoczesny system pozycjonowany o półkę niżej niż rozwiązania zachodnich koncernów" - mówi Bogdan Kosturek, członek zarządu Emax.
W rzeczywistości MAXeBiznes jest już od pewnego czasu na rynku. Zainteresowanie tym oprogramowaniem wyraziło kilkadziesiąt polskich przedsiębiorstw. Wśród nich jest firma handlowo-usługowa Carsystem-Voss ze Szczecina, która wdrożyła system Emaxu na platformie Mac OS X. "Mamy ok. 30 pilotażowych instalacji. Testujemy rynek, sprawdzamy jak pozycjonować produkt. W tym roku chcemy rozpocząć aktywnie sprzedaż" - dodaje. W 2005 r. przychody Emaxu ze sprzedaży własnych systemów ERP nie przekroczyły 3 mln zł. W tym czasie sprzedaż rozwiązań SAP - Emax jest partnerem światowego lidera rynku ERP - przyniosła ponad 10 mln zł.
Emax rozpoczął prace nad swoim systemem dosyć późno. BPSC, Com-arch, Teta i inne firmy, z którymi Emax zamierza konkurować, mają dużo większe doświadczenie na tym rynku. Oczywiście autorzy systemu MAXeBiznes starają się wskazać na pozytywne strony późnego startu. "MAXeBiznes został opracowany w nowoczesnej technologii. Dzięki wykorzystaniu Javy system stał się niezależny od platformy i łatwo skalowalny. Chcieliśmy stworzyć luksusowy, zawierający szeroką funkcjonalność, a jednocześnie stosunkowo tani polski system ERP, mogący konkurować również z rozwiązaniami zachodnimi" - przekonuje Jacek Piotrowski, dyrektor centrum produktowego Systemy Zintegrowane w Grupie Emax.
Emax pracuje teraz nad rozszerzeniem funkcjonalności MAXeBiznes. Obecnie system ten ma rozwinięte moduły finansów, kontrolingu, kadr i płac oraz logistyki. "Trwają prace nad rozwinięciem elementów związanych z zarządzaniem produkcją - w systemie zawarta jest już obsługa zleceń produkcyjnych - oraz CRM. Rozbudowany zostanie także moduł kadrowo-płacowy o tzw. elementy miękkie" - mówi Jacek Piotrowski.
Poznański integrator przygotował dwie wersje prekonfigurowane. Pierwsza - ERPort to rozwiązanie dla firm zarządzających lotniskami. Powstała przy okazji zakończonego przed rokiem wdrożenia w porcie lotniczym Poznań Ławica. Emax liczy na zdobycie kolejnych kontraktów, w tym na warszawskim Okęciu, którym zarządza LOT Ground Service. W sumie w Polsce działa kilkanaście lotnisk. Niewykluczone że powstanie wersja dla firm przewozowych - np. PKP i PKS.
Druga wersja prekonfigurowana to MAX 100 - rozwiązanie dla małych i średnich firm (z licencją dla maksymalnie 20 użytkowników), którego koszt zakupu i wdrożenia ma zamknąć się w 100 tys. zł.