EN FACE: dr Jan Zając...

...psycholog społeczny, badacz Internetu, adiunkt na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, kierujący Działem Badań w GG Network, współwłaściciel firmy SmartNet Research & Solutions.

EN FACE: dr Jan Zając...

O SIECIACH SPOŁECZNYCH

Dostrzegamy znaczenie sieci relacji międzyludzkich, tak w życiu prywatnym, jak i w biznesie. Czasem umiemy je sprawnie wykorzystywać, np. szukając pracy, ale wciąż za słabo rozumiemy mechanizmy i procesy odbywające się w sieciach społecznych. Facebook rośnie niezwykle szybko, a zbyt mało uwagi poświęca się badaniu mechanizmów rozwoju oraz sieci relacji użytkowników w tym i w innych serwisach. Nasza wiedza na temat mechanizmów rozprzestrzeniania się informacji w sieciach społecznych, czy wywierania wpływu na pojedynczych użytkowników i ich grupy jest jeszcze zbyt mała, choć w życiu codziennym łatwo znaleźć przykład tych zjawisk. Zastanówmy się np. nad siecią telefonii komórkowej, z której korzystamy. Jestem przekonany, że często decydującą rolę odgrywa to, z jakiej sieci korzystają najbliżsi i inne osoby, z którymi często się kontaktujemy. Podobnie jest z wieloma innymi produktami i usługami, nie tylko komunikacyjnymi. Na szczęście w Polsce zarówno badacze, jak i potencjalni odbiorcy takich badań coraz częściej dostrzegają znaczenie badań sieci i zrozumienia mechanizmów sieciowych.

O TRENDSETTERACH

Tak z literatury, jak i z badań prowadzonych w moim zespole jasno wynika, że innowatorzy i liderzy opinii to zazwyczaj dwie odrębne grupy, a nie jedna, jak to się często przyjmuje. Pokutuje przekonanie, że ci, którzy kupują jako pierwsi, pociągają za sobą innych i wpływają na ich decyzje zakupowe. A tak naprawdę często wcale tak nie jest. Prawdziwym liderem opinii nie jest ten, który wcześnie zaczął korzystać z jakiegoś produktu, czy usługi, lecz ten, który zaczął korzystać jako pierwszy w swoim otoczeniu (choćby było ono zapóźnione w stosunku do rynku) i znalazł naśladowców wśród przyjaciół i znajomych. Rozwój technologiczny bardzo pomaga w takich badaniach. Obecnie zachowania użytkowników i konsumentów, np. serwisów internetowych, czy telefonii komórkowej, coraz częściej są zapisywane w bazach danych. Badania takich rzeczywistych zachowań, jak choćby adopcja nowych, innowacyjnych rozwiązań oraz sieci relacji pozwalają wyłonić liderów opinii znacznie skuteczniej niż tradycyjne badania deklaratywne. Obecnie w Polsce niektóre firmy rozpoczynają korzystanie z tego rodzaju metod, inne dopiero przyglądają się tym rozwiązaniom. Pyta Pani, czy tego rodzaju metody stosuje się w Polsce w marketingu politycznym. Nie wiem. Jeśli tak, to jakoś tego nie widać.

O FIRMIE SMARTNET RESEARCH & SOLUTIONS

Firma powstała w 2008 r. Grono stałych pracowników i współpracowników liczy obecnie 11 osób. Zajmujemy się działaniami badawczo-doradczymi związanymi z wykorzystaniem sieci społecznych, Internetu oraz społecznych w Internecie. Od 1,5 roku współpracujemy blisko z GG Network. Nasze projekty dotyczyły m.in. zwiększania liczby użytkowników serwisów i ich monetyzacji, a także przygotowania targetowanych działań promocyjnych. Poza branżą internetową, telekomunikacyjną, czy badawczą coraz częściej zgłaszają się do nas także klienci i partnerzy z bardziej tradycyjnych sektorów, jak choćby finanse i ubezpieczenia. Branże "konserwatywne" bowiem coraz bardziej interesują się sieciami społecznymi i Internetem i chcą wykorzystać te zjawiska w swojej działalności.

O MIKROBLOGACH

Choć liczba użytkowników Blipa, czy polskich użytkowników Twittera szybko rośnie, wciąż są oni stosunkowo nieliczni - ale często widoczni w innych mediach i czasem wpływowi. Z tych serwisów korzystają w Polsce obecnie przede wszystkim osoby w wieku 20-40 lat, zazwyczaj wykształcone i mające dobrą pracę. To jednak może się szybko zmienić, jeśli np. uda się spopularyzować mikroblogowanie wśród użytkowników Naszej Klasy (Śledzik), czy Fotki (Spinacz). Ciekaw jestem, jak szybko mikroblogowanie będzie się upowszechniać i czy Twitter - jeden z najszybciej rozwijających się serwisów na świecie (ponad 1000% wzrostu liczby unikalnych użytkowników w ostatnich 12 miesiącach!) - pokona polską konkurencję. Interesujące jest też, w jaki sposób wykreować u nowych osób potrzebę korzystania z mikroblogów. Dla wielu internautów ta forma komunikacji - strumień bardzo krótkich wiadomości - wydaje się niepotrzebna, czy wręcz przytłaczająca. Tylko część użytkowników jest nadawcami, większość tylko odczytuje komunikaty. Jak wynika z badań prowadzonych przez moich współpracowników, to, czy nowy użytkownik Blipa będzie coś pisał, rozstrzyga się już w ciągu kilku pierwszych godzin po zarejestrowaniu się. Ten wzorzec zachowań jest o tyle nietypowy, że internauci zazwyczaj potrzebują więcej czasu na oswojenie się z serwisem.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200