...prezes zarządu Eficom. W Paryżu studiowała prawo, nauki polityczne i iberystykę. Dzisiaj zamierza wykorzystać znajomość języka hiszpańskiego (i salsy) we wprowadzaniu firm latynoskich na rynek UE. Jej spółka zaś doradza tym, co chcą pozyskać fundusze strukturalne.

O UNIJNYM LEKARSTWIE NA KRYZYS

Niewątpliwie kryzys w Polsce złagodzi 67 mld euro funduszy strukturalnych. Dodatkowo firmy i samorządy mogą korzystać z unijnych środków dostępnych bezpośrednio w Komisji Europejskiej. Nic dziwnego, że odłożyliśmy na czas lepszej koniunktury giełdowej ambitniejsze inwestycje na rynku kapitałowym. Lepiej pozyskiwać finansowanie z Brukseli na realizację nowych projektów, np. budowę infrastruktury społeczeństwa informacyjnego. Mimo że kontraktowanie projektów rozpoczęło się dopiero w połowie roku, to zdobyliśmy dla naszych klientów ponad 100 mln zł. Są to głównie międzynarodowe korporacje sięgające po środki UE na inwestycje, szkolenia czy też projekty badawczo-rozwojowe.

Wiele firm korzysta pośrednio z funduszy UE jako wykonawca projektów zlecanych przez administracje i samorządy. Trzeba jednak pamiętać, że fundusze strukturalne przeznaczone są w większości na realizację inwestycji publicznych, budowę infrastruktury drogowej, kanalizacyjnej i społeczeństwa informacyjnego, a tylko w ok. 30% na bezpośrednie dofinansowanie projektów realizowanych przez firmy. Istnieje jednak wielomilionowy rynek przetargów publicznych projektów finansowanych z funduszy UE dla wykonawców i usługodawców, w tym firm IT.

O PRZYGODZIE Z GIEŁDĄ

W 2007 r. myślałam o rynku podstawowym. Ale tuż przed złożeniem prospektu emisyjnego do KNF, wybrałam NewConnect. Był to już koniec roku, pierwsze symptomy zawirowań na rynkach finansowych, zaś procedura zatwierdzenia prospektu mogła potrwać nawet dziewięć miesięcy. Tymczasem zmiana rynku spowodowała, że debiut nastąpił jeszcze w grudniu 2007 r. Pozyskany kapitał pozwoli nam nie tylko w pełni wykorzystać potencjał wzrostu na rynku doradztwa finansowego i europejskiego, ale również zainwestować w małe, innowacyjne spółki o dużym potencjale wzrostu. Chcemy wprowadzić je na rynek regulowany lub NewConnect. Mam nadzieję, że to dopiero początek przygody z giełdą i w przyszłości przeniesiemy się na rynek podstawowy. Moim celem jest uplasowanie firmy w gronie spółek z WIG 80 w perspektywie 5-6 lat.

O BIZNESIE W RYTMIE SALSY

Salsę i merengue zaczęłam tańczyć pięć lat temu na Kubie podczas festiwalu salsy w Trynidadzie. To było tygodniowe, nocne szaleństwo z Kubańczykami, mocno zakrapiane tequilą i rumem, ale bardzo energetyzujące. Gorące rytmy najlepiej tańczy się w tropikach, na plaży albo w pobliżu, po wyprawie do dżungli albo nurkowaniu na rafie. Niestety, wyjeżdżam zbyt rzadko, zaś w codzienności biznesowej i giełdowej brakuje mi na taniec czasu i partnerów. Kto tańczy salsę na giełdowych, bankowych czy unijnych imprezach?

Nie pozostaje mi więc nic innego, jak moje zamiłowanie do Ameryki Łacińskiej wykorzystać zawodowo. Nasilam współpracę z dużymi firmami meksykańskimi i brazylijskimi, zainteresowanymi inwestycjami w infrastrukturę drogową, IT, finansowaniem unijnym i Partnerstwem Publiczno Prywatnym. To ciekawa alternatywa dla Chińczyków w perspektywie Euro 2012. Pracujemy już z meksykańskim Cemexem w dziedzinie ochrony środowiska, współpracowaliśmy z brazylijską agencją promocji exportu APEX, ale w tych krajach jest jeszcze wiele dynamicznych i innowacyjnych firm, które chcą inwestować w Europie. Polska jako członek UE jest dla nich dobrym pomostem do wejścia na rynki zachodnioeuropejskie. Otworzyliśmy przedstawicielstwo Eficom w Meksyku, którego szefem jest Francisco Cruz Gonzalez, były ambasador Meksyku w Polsce. Negocjujemy kontrakty.