E-internets zapłaciła za częstotliwości Wi-Fi

Po kilku upomnieniach prezesa Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty oraz wszczęciu procesu umorzenia koncesji poznańska spółka E-internets uiściła opłatę za przetarg, który wygrała w 2004 r. na świadczenie usług szerokopasmowego dostępu do Internetu na częstotliwościach 3,6-3,8 GHz.

Po kilku upomnieniach prezesa Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty oraz wszczęciu procesu umorzenia koncesji poznańska spółka E-internets uiściła opłatę za przetarg, który wygrała w 2004 r. na świadczenie usług szerokopasmowego dostępu do Internetu na częstotliwościach 3,6-3,8 GHz.

Wyniki tego przetargu wzbudziły wiele kontrowersji, właśnie z powodu wybrania nikomu nieznanej spółki E-internets. Jak wskazywały informacje przetargowe, nie miała ona ani odpowiedniego zaplecza, ani wystarczających finansów na umożliwienie świadczenia usług szerokopasmowego dostępu do Internetu. Pomimo tego, po zaproponowaniu najkorzystniejszej dla URTiP oferty, otrzymała oferowane częstotliwości.

Po zakończeniu przetargu spółka zobowiązana została do uiszczenia jednorazowej opłaty zadeklarowanej w przetargu, jak również wnoszenia rocznych opłat za dysponowanie zakupionymi częstotliwościami. W lutym br. - w związku z zaleganiem z płatnościami - prezes URTiP wezwał E-internets do uregulowania należności. Miesiąc później zadecydował o cofnięciu rezerwacji na częstotliwości. Poznańska spółka odwołała się od tej decyzji, zobowiązując się do uiszczenia wszystkich opłat wraz z odsetkami wynikającymi z tytułu opóźnień. Pod koniec czerwca br. firma ta wpłaciła ponad 8,5 mln zł należności. Nieoficjalnie mówi się, że inwestorem w spółce został Hutchinson, który chciał budować w Polsce czwartą sieć komórkową.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200