Krytycznym elementem rozwoju polskiego rynku usług szerokopasmowych nadal jest dotarcie do abonenta - przeszkodą są zarówno przyczyny ekonomiczne, jak i niska penetracja łączy abonenckich.
Krytycznym elementem rozwoju polskiego rynku usług szerokopasmowych nadal jest dotarcie do abonenta - przeszkodą są zarówno przyczyny ekonomiczne, jak i niska penetracja łączy abonenckich.
Choć teoretycznie w Polsce mamy już potrzebne rozwiązania prawne do uwolnienia pętli lokalnej (pozwalające na wprowadzenie konkurencyjności rynku, na których ponad 94 linii abonenckich należy do TP), to jednak nikt nie jest zadowolony. Operatorzy w Polsce zgodnym chórem narzekają, że zaproponowane im warunki są nie do zaakceptowania. Zgodnie z przedstawionymi zasadami uwolnienia pętli lokalnej opłata instalacyjna to ok. 160 zł (poziom istotnie niższy niż średnia europejska) oraz miesięczna 58 zł (nieco wyższa od średniej europejskiej) w przypadku pełnego uwolnienia (na potrzeby zarówno xDSL, jak i usług głosowych). Natomiast w przypadku dostępu współdzielonego (operator szerokopasmowy może oferować jedynie usługi xDSL) opłaty te wynoszą odpowiednio: ponad 300 zł i niecałe 30 zł. Istotne, że choć elementem porównawczym jest średnia europejska, to jednak w wielu krajach poziom tych cen jest istotnie niższy niż w Polsce. Co więcej, w kontekście trwających promocji Neostrady (6 miesięcy za złotówkę) operatorowi alternatywnemu trudno zaoferować konkurencyjną ofertę. Agnieszka Trochimiak, wicedyrektor Departamentu Rynku Telekomunikacyjnego w Urzędzie Regulacji Telekomunikacji i Poczty, przyznała jednak, że zainteresowanie wyrażane przez operatorów tym tematem jest dość znikome. Wśród działających na naszym rynku podmiotów największe nadzieje ma tutaj GTS/Energis. Jarosław Mikos, prezes firmy, zapowiada, że GTS/Energis będzie chciał zaoferować w modelu rebrandingowym usługi xDSL na bazie łączy abonenckich TP w 2006 r.
Telekomunikacja Polska oferuje Neostradę jedynie jako dodatkowy element dla abonentów usług głosowych - Bartosz Poliński, dyrektor Usług Internetowych w Dywizji Usług Dla Domu TP, zapowiedział, że raczej nie zmieni się to przed 2007 r. Sytuację może tutaj dodatkowo skomplikować potencjalne pojawienie się oferty WRL, czyli uwolnienie dostępu do abonenta usług głosowych.
Istotne jest jednak to, że polski rynek pod względem uwolnienia pętli lokalnej nie jest wcale aż tak bardzo opóźniony względem pozostałych krajów Unii Europejskiej. Mówił o tym w trakcie II Forum na rzecz Usług Szerokopasmowych Cesar Bachelet, analityk z firmy Ovum. Jednakże choć w Europie uwolniono do tej pory jedynie kilka milionów linii (w czym największy udział ma Francja), to dynamika przyrostu jest imponująca (sięgając w wielu krajach kilkuset procent w skali roku) - jesteśmy więc dopiero na początku istotnych przemian.
Uczestnicy panelu nie doszli do jednoznacznych wniosków w sprawie związku wysokości inwestycji w infrastrukturę z przychodami z usług.
Marek Konior z GTS/Energis zwraca jednak uwagę na to, iż na krajowym rynku na przeszkodzie może stanąć niska liczba lokalizacji, w których można instalować sprzęt pozwalający na obsługę uwolnienia pętli lokalnych. Realnie można by w Polsce uwolnić nie więcej niż 10% par miedzianych. Dylemat Telekomunikacji Polskiej polega na tym, czy utrzymywać obecne status quo, tak długo, jak się da, ryzykując później niekontrolowane procesy prokonkurencyjne ze strony regulatora, czy też lepiej robić ruchy uprzedzające. Grażyna Piotrowska-Oliwa, dyrektor Departamentu Współpracy z Operatorem w TP, zapowiedziała, że przygotowywana jest już oferta tzw. bitstream Access (testowana z jednym z operatorów), czyli alternatywy wobec fizycznego uwolnienia pętli abonenckiej, która w nie mniejszym stopniu interesuje naszych operatorów. Wiele zależy od przyszłej postawy regulatora. Zdaniem Anny Streżyńskiej, dyrektor Centrum Studiów Regulacyjnych, typowanej na szefa zreformowanego urzędu regulatora rynku telekomunikacyjnego w Polsce, obecne prawo pozwala na intensyfikację działań w zakresie otwarcia dla innych podmiotów infrastruktury telekomunikacyjnej TP SA. Chodzi tu m.in. - na co uwagę zwraca Lech Młodawski, wiceprezes Telefonii Dialog ds. Technologii, o uzyskanie dostępu do kanalizacji teletechnicznej TP, tzw. prawo drogi w telekomunikacji. Oczywiście to również kwestie kalkulacji kosztów czy powiązania oferty hurtowej z detaliczną (np. wprowadzenia obowiązku zgodnie z art. 51 Prawa telekomunikacyjnego zmiany oferty hurtowej w przypadku trwałej zmiany oferty detalicznej - o czym przypominał na Forum Grzegorz Stanisławski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów).
Tutaj mogą czekać nas ciekawe zmiany, jeśli faktycznie dojdzie do reorganizacji regulatora - trzeba również pamiętać o tym, że równolegle zaczęły toczyć się projekty budowy sieci dostępowych w technologii WiMax, która - przynajmniej w obietnicach dostawców - ma być już nie substytutem dostępu stałego, ale jego realną alternatywą. Czy tak będzie faktycznie okaże się jednak w praktyce dopiero w latach 2007-2008. Oczywiście nadal rośnie liczba użytkowników dostępu szerokopasmowego w sieciach telewizji kablowej, jednak w zdecydowanej większości krajów na świecie stanowią one nie więcej niż 10-30% tego rynku i zapewne podobnie będzie również w Polsce. Prawdziwą barierą wzrostu może się jednak okazać niskie rozpowszechnienie komputerów w gospodarstwach domowych (34% wobec 29% użytkowników Internetu wg najnowszych badań MillwardBrown SMG/KRC).
W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]
