Greenpeace (organizacja zajmująca się ochroną środowiska naturalnego) twierdzi, że wita z zadowoleniem fakt, że korporacja wspomaga w ten sposób jej wysiłki, ale wolałaby, aby zaczęła produkować sprzęt mogący pracować dłużej niż kilka lat i poddający się lepiej utylizacji niż ten oferowany obecnie.

Zła wiadomość jest taka, że robota nie można kupić. Będzie używany wyłącznie przez producenta smartfonów. A chciałaby go posiadać zapewne niejedna firma handlująca tego rodzaju urządzeniami, gdyż Daisy w perfekcyjny sposób odzyskuje cenne metale szlachetne znajdujące się w smartfonach, takie ja złoto czy platyna.

Zobacz również:

• Technologia QDEL ma zastąpić OLED jako najwyższej klasy wyświetlacze do 2026 roku
• Użytkownicy Androida mogą się wkrótce zdziwić

Daisy zastąpi starsze roboty tego typu noszące nazwę Liam. Apple stworzył je dwa lata temu z myślą o utylizowaniu smartfonów iPhone 6. Daisy jest lepszy, gdyż można go programować, tak iż może utylizować dziewięć różnych modeli smartfonów produkowanych przez firmę Apple.