Czy jest światło w tym tunelu

Z Mariuszem Ulickim, wiceprezesem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, rozmawia Adam Jadczak.

Z Mariuszem Ulickim, wiceprezesem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, rozmawia Adam Jadczak.

Minęły właśnie dwa lata od momentu, gdy - przynajmniej w części odpowiedzialnej za II filar reformy emerytalnej i współpracę z Powszechnymi Towarzystwami Emerytalnymi - miał zacząć działać KSI ZUS. Na jakim etapie jest ten projekt?

Obecnie skupiamy się na stworzeniu Systemu Ewidencji Kont i Funduszy. Chcielibyśmy, aby zaczął on działać jeszcze w tym roku. Trudno jednak podać konkretny termin. Nie wiemy, czy nastąpi to w trzecim czy może czwartym kwartale. Po jego uruchomieniu będziemy jednak mogli wreszcie odetchnąć. System ten jest ważny z dwóch względów: przesyłania składek do Powszechnych Towarzystw Emerytalnych oraz przedstawienia ubezpieczonym stanu ich kont emerytalnych. Pozostałe systemy budowane w ramach Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS dotyczą raczej wewnętrznej działalności ZUS.

Ile modułów składa się na KSI ZUS?

Około dziesięciu. Jednak to właśnie SEKiF zasila pozostałe danymi, dlatego jest tak ważny. Bez uruchomienia Systemu Ewidencji Kont i Funduszy nie możemy rozpocząć kolejnych etapów projektu. Oczywiście moduły te są już opracowywane i testowane. W ZUS pracuje ok. 40-50 zespołów projektowych, które powstały w ub.r. W ich skład wchodzą zarówno informatycy, jak i pracownicy merytoryczni Zakładu.

Można więc powiedzieć, że poza dostawami sprzętu komputerowego do centrali i oddziałów oraz uruchomieniem 37 Oddziałowych Ośrodków Przetwarzania projekt nie zbliżył się zbytnio do zakończenia...

Oprócz tego - w II połowie 2000 r. - uruchomiliśmy także jeden z pierwszych modułów SEKiF na docelowej platformie komputera mainframe. Jest on odpowiedzialny za weryfikowanie dokumentów i przekazywanie płatnikom informacji o zawartych w nich błędach. Praktycznie wszystkie oddziały mają już dostęp do komputera centralnego. Nadal działa także system na platformie unixowej.

Początkowe problemy z pracami nad KSI ZUS były spowodowane ogromną liczbą dokumentów, które nagle zaczęły spływać do ZUS. Wiele z nich było i nadal jest błędnych. Uczyli się zarówno pracownicy Zakładu, jak i płatnicy. Uporanie się z gromadzącymi się dokumentami stało się dla nas priorytetem.

Kontrolę rozliczeń z płatnikami ułatwił dopiero system ARS, którego ponowne uruchomienie zalecił Lesław Gajek, tuż po objęciu stanowiska prezesa ZUS. Był to jeden z elementów uzdrowienia sytuacji w Zakładzie.

Czy Pana zdaniem opóźnienia nie są związane z wykorzystaniem początkowo platformy unixowej, a nie tworzenia systemu na docelową platformę - 0S/390? Dlaczego zdecydowano się na ten krok?

Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, zwłaszcza że w tym czasie nie pracowałem przy projekcie KSI ZUS. W każdym razie rozwiązanie z systemem Unix nie jest już rozwijane, a wszystkie kolejne moduły tworzymy na platformę mainframe, która zastąpi stare rozwiązanie w chwili, gdy wartość składek na kontach ubezpieczonych w obu systemach będzie na jednym poziomie.

Prawdopodobnie jednak jedną z przyczyn był ograniczony czas. Projekt rozpoczął się pod koniec 1998 r., a składki do Powszechnych Towarzystw Emerytalnych miały być przekazywane już od 1 maja br. Łatwiej było przygotować system unixowy niż na komputer mainframe. Być może wpływ miało także małe doświadczenie przy budowie aplikacji na komputer centralny. W pierwotnej umowie system miał funkcjonować w architekturze rozproszonej. Dopiero pierwszy aneks do umowy z Prokom Software zmienił to i wymusił zastosowanie komputera mainframe.

Czy wiadomo kiedy zostanie zakończona budowa KSI ZUS? Zgodnie z fragmentami umowy pomiędzy ZUS a Prokom Software, ujawnionymi przez Najwyższą Izbę Kontroli, projekt wdrożenia KSI ZUS miałby się zakończyć 28 lutego 2002 r. Terminu tego raczej Państwo nie dotrzymają.

To prawda. W każdym projekcie zdarzają się opóźnienia, zwłaszcza gdy zostaje rozszerzony zakres prac nad nim. Zmiany zawsze są konieczne. Niepokojąca jest oczywiście tak daleka weryfikacja terminu zakończenia budowy KSI ZUS

Czy potrafią Państwo podać konkretny termin?

Nie chciałbym o tym mówić. Dotychczasowy termin i tak się zmieni, gdy podpiszemy kolejny aneks do umowy z Prokom Software. Trwają między nami negocjacje. Jest to pierwszy aneks, który rozszerza zakres przedmiotowy umowy, a tym samym zwiększa jej wartość.

Podczas spotkania Nadzwyczajnej Komisji Sejmowej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących problematyki ubezpieczeń społecznych stwierdzono, że wartość kontraktu z Prokom Software wzrośnie o 60-100 mln zł. Wymagane będą także zmiany w prawie...

Faktycznie prowadzimy rozmowy z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej na temat ewentualnych zmian. Są one na tyle drobne, że resort pracy powinien się na nie zgodzić. Dotyczą m.in. uproszczenia mechanizmów związanych z przekroczeniem 30-krotności średniej pensji krajowej, która zwalnia od płacenia składek na ZUS.

Na razie dokładnej wartości aneksu do umowy nie możemy podać. Wszystko zależy od negocjacji z Prokomem.

Lesław Gajek wspomniał, że koszt projektu wdrożenia KSI ZUS to 1,5 mld zł, podczas gdy umowa z Prokom Software - wraz z zakupami sprzętu - była szacowana na ok. 1 mld zł. Ile ten projekt już kosztował?

Faktycznie taka kwota się pojawiła. Być może jednak dotyczy kosztów całego projektu. Mimo podpisywania kolejnych aneksów do umowy, nie zwiększały one sumy kontraktu, ponieważ nie zmieniał się zakres przedmiotu umowy.

Ile wobec tego ZUS zapłacił już Prokom Software za budowę KSI ZUS?

Poproszę inny zestaw pytań...

Co jeszcze w tym roku wydarzy się w projekcie KSI ZUS?

Poza uruchomieniem systemu SEKiF chcemy także zakończyć zmiany w sposobie prowadzenia projektu. Wybrano kierownika projektu KSI ZUS, którym został Włodzimierz Mrozek. Piastował on poprzednio funkcję jednego z dyrektorów w gabinecie prezesa ZUS. Tworzone jest także Biuro Projektowe, w ramach którego powstaną cztery centra zarządzania budżetem, harmonogramem, jakością i ryzykiem projektu KSI ZUS. Jednocześnie tworzony jest dział audytu wewnętrznego. Do tej pory odbywały się kontrole wewnętrzne, a także prowadzone przez Najwyższą Izbę Kontroli i Arthur Andersen. Duża ich liczba również miała wpływ na opóźnienia.

Aby ograniczyć błędy, w tym roku miał być wprowadzony obowiązek rozliczania się z ZUS drogą elektroniczną. Kiedy to nastąpi?

Nowelizacja ustawy została opublikowana 18 lutego br. Od tego czasu najwięksi płatnicy (zatrudniający ponad 1000 osób) mają 6 miesięcy na przygotowanie się do rozliczeń drogą elektroniczną. Trzy miesiące później obowiązek ten obejmie firmy mające 100-1000 pracowników, a od lutego 2002 r. - 20-100. Obecnie trwają ostatnie testy nowej wersji Programu Płatnika.

A co z błędami w dokumentach przesyłanych przez banki?

Zakończyliśmy - wspólnie z bankami i Krajową Izbą Rozliczeniową - przygotowanie dwóch nowych komunikatów w systemie ELIXIR, które pozwolą nam weryfikować błędy w dokumentach bankowych. Trudno jednak powiedzieć, kiedy będziemy z tego korzystać w praktyce. Zgodnie z informacjami KIR, zmiany w systemach bankowych związane z wprowadzeniem nowych komunikatów mogą potrwać nawet kilka miesięcy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200