Czy iPhone 7 będzie można doładować drogą bezprzewodową?
-
- Janusz Chustecki,
- 31.01.2016, godz. 21:39
Wszyscy są pewni, że Apple wprowadzi w pewnym momencie do swoich smartfonów technologię bezprzewodowego doładowywania baterii. Pozostaje tylko pytanie kiedy to nastąpi. Niektórzy spekulują (w tym firma analityczna IHS), że może ona zostać wprowadzona do smartfonu iPhone 7 – który powinien zostać zaprezentowany we wrześniu tego roku – i że będzie to być może ta sama firmowa technologia, którą Apple wprowadził w zeszłym roku do zegarków Apple Watch.
Niektórzy sądzą jednak, że nie będzie to iPhone 7, ale jeden z następnych modeli. Serwis Bloomberg doniósł bowiem w zeszłym tygodniu, że Apple nawiązał współpracę z kilkoma firmami amerykańskimi oraz azjatyckimi i zamierza opracować wspólnie z nimi nowatorska technologię bezprzewodowego doładowywania baterii, która wkroczy do przenośnych urządzeń elektronicznych nie wcześniej niż w 2017 roku. Pozostaje pytanie. Czy Apple będzie czekać na ten moment czy też zdecyduje się na ten krok już w tym roku? Na odpowiedź trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy.
Ale nawet gdyby Apple zdecydował się rzeczywiście wprowadzić taką technologie do smartfonów iPhone 7, to byłby to i tak spóźniony krok. Trzeba przecież pamiętać, że technologia bezprzewodowego doładowywania baterii taka pojawiła się w smartfonach Lumia 920 (pracujących pod kontrolą oprogramowania Windows Phone) dwa lata temu, a Samsun zastosował ją w swoich dwóch smartonach: Galaxy S6 i Galaxy S6 Edge.
Zobacz również:
- Składane smartfony będą droższe, a zarazem tańsze
- Ładowanie bezprzewodowe - przydatna funkcja czy zbędny gadżet
A technologia taka zyskuje coraz więcej zwolenników. Dość powiedzieć, że obroty na rynku urządzeń mobilnych wspierających tę technologię wzrosły w 2015 r. trzykrotnie (w porównaniu z poprzednim rokiem) i na rynek trafiło w zeszłym roku ponad 160 mln urządzeń, która można doładowywać w ten sposób.
Badania przeprowadzone na początku tego roku przez firmę analityczną IHS pokazały, że 90% użytkowników jest zdecydowanych na to, aby kolejny kupiony przez nich smartfon wspierał taką technologię. Apple zapewne zna wyniki tych sondaży i ma świadomość tego, że im szybciej wprowadzi tę technologię do swoich smartfonów, tym więcej użytkowników zdecyduje się na zakup smartfona z logiem jabłka.
