Czwarta zmiana w Starogardzie

Producent systemów okablowania strukturalnego, firma Mod-Tap ze Starogardu Gdańskiego, w sierpniu zakończy wdrożenie systemu Fourth Shift wspomagającego zarządzanie produkcją.

Producent systemów okablowania strukturalnego, firma Mod-Tap ze Starogardu Gdańskiego, w sierpniu zakończy wdrożenie systemu Fourth Shift wspomagającego zarządzanie produkcją.

Mod-Tap, będący częścią korporacji Molex, ma oddziały w czterech krajach na świecie (USA, Wlk. Brytanii, Australii i Polsce). Firma ma duże doświadczenie w korzystaniu z systemu Fourth Shift poza granicami Polski i to przesądziło o jego wdrożeniu również w polskim Mod-Tapie. Pod uwagę były brane również systemy Scala i Concord-XAL.

Oddzielne finanse

"Potrzebne nam było ułatwienie w zarządzaniu zapasami, skrócenie czasu oczekiwania na komponenty. Choć system oferuje także np. możliwości komunikacji elektronicznej, obecnie nie zamierzamy z nich korzystać" - mówi Rafał Drwięga, informatyk w Mod-Tap. Niewystarczające są natomiast możliwości części finansowo-księgowej systemu Fourth Shift. Wymagania polskich przepisów różnią się od oferowanych w pakiecie rozwiązań, głównie sposobem obsługi księgi głównej. Dlatego konieczny był osobny system przeznaczony do wsparcia ewidencji finansowej. Mod-Tap zdecydował się na SunAccount, będący częścią SunSystems. Przepływ danych między dwoma systemami, produkcyjnym i finansowym, zapewnia interfejs, który obecnie jest testowany w firmie.

Produkty Mod-Tap nie są objęte typową ofertą, zawsze gotowych do sprzedaży. Co prawda część wyrobów składowana jest w magazynie, ale jednak sporo zamówień jest realizowanych według dokładnych, indywidualnych zaleceń klienta. Proces zarządzania produkcją komplikuje dodatkowo fakt, że komponenty sprowadzane są często z różnych krajów. Pomóc ma tutaj właśnie Fourth Shift, którego wdrożenie rozpoczęło się półtora miesiąca temu. W pełni funkcjonalny system zostanie uruchomiony pod koniec sierpnia br.

Konsultacje

We wdrożeniu pomagają konsultanci. Firma widzi jednak różnice w poziomie i dostępności usług konsultingowych między Polską a krajami zachodnimi. Wynika to głównie z krótkiej obecności Fourth Shift na polskim rynku. Dotychczas znaczna większość polskich wdrożeń dokonywana była przez międzynarodowe korporacje. Mod-Tap, mimo że korzysta z doświadczeń zagranicznych, zdecydował się na wprowadzenie kilku lokalnych rozwiązań, jak np. systemu fakturowania. Zdaniem osób pracujących nad projektem w Starogardzie Gdańskiem, wdrożenie to jest trudniejsze niż np. w Unileverze i Gilette, ze względu na równoległe zastosowanie systemu finansowego. "Współpraca Fourth Shift i osobnego oprogramowania finansowego jest dość często spotykana, a nieraz po prostu konieczna. Czasami wynika to z kosztów wdrożenia modułów finansowych innych systemów, a czasami z wymagań lokalnych przepisów" - mówi Maciej Chmielewski, konsultant firmy Hogart.

"Polscy konsultanci nie są, niestety, w stanie od razu odpowiedzieć na wszystkie pytania. Problemy są rozwiązywane, jednakże (raczej z winy systemu) nie zawsze są to rozwiązania, jakich byśmy sobie życzyli" - ocenia Rafał Drwięga. Ponadto przedstawiciele Mod-Tap jako wadę wymieniają możliwość wystąpienia błędu lub przerwy w pracy całego systemu zarządzania bazą danych spowodowanego awarią jednej ze stacji roboczych pracujących w trybie on-line.

Fourth Shift działa lub będzie wkrótce uruchamiany w kilku innych polskich przedsiębiorstwach. Podobne rozwiązanie wdraża obecnie polski oddział Boscha. Tam jednak systemem finansowym jest SAP. Natomiast ostatnie z w pełni zakończonych wdrożeń miało miejsce w polskim oddziale Rautaruuki.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200