Czas aliansów

Pomimo wakacji na LinuxWorld do San Francisco przybyli przedstawiciele wszystkich największych firm linuxowych z całego świata. Targi przyniosły kilka strategicznych porozumień i parę mniej istotnych premier.

Pomimo wakacji na LinuxWorld do San Francisco przybyli przedstawiciele wszystkich największych firm linuxowych z całego świata. Targi przyniosły kilka strategicznych porozumień i parę mniej istotnych premier.

Dostawca baz danych open source MySQL, któremu wyrósł kolejny konkurent (EnterpriseDB - więcej na ten temat na str. 22), nawiązał współpracę z Dell Computer i Novell. Amerykańskie firmy będą promować wśród swych klientów MySQL Network, ofertę subskrypcyjną wprowadzoną na rynek w lutym br. zawierającą certyfikowane uaktualnienia do oprogramowania MySQL, wsparcie techniczne oraz ubezpieczenie dla korporacyjnych użytkowników bazy danych przed pozwami firm utrzymujących, że kod open source zawiera elementy ich własności intelektualnej.

MySQL stanowi integralną część zestawu LAMP, dołączanego do serwerów Dell. Skrót LAMP powstał od pierwszych liter systemu operacyjnego Linux, serwera WWW Apache, bazy danych MySQL oraz technologii skryptowych PHP, Perl i Python. "MySQL to solidna i atrakcyjna alternatywa dla tradycyjnych aplikacji" - przekonuje David Patrick, wiceprezes i dyrektor działu Linux, Open Source Platforms and Services w Novell. "Obejmując oprogramowanie MySQL globalną pomocą techniczną, pomożemy firmom uprościć pracę z aplikacjami różnych dostawców i jeszcze bardziej obniżyć związane z nimi koszty".

Natomiast VMWare chce współpracować nad stworzeniem otwartych standardów wirtualizacyjnych. Firma uruchomiła program pod nazwą VMWare Community Source, w ramach którego będzie udostępniać partnerom kod źródłowy i interfejsy oprogramowania ESX Server. Partnerami VMWare będą m.in.: AMD, Dell, Hewlett-Packard oraz IBM.

Nowy, lepszy GPL

Zapowiedzią najbardziej interesującego strategicznego porozumienia letniej edycji LinuxWorld 2005 było jednak powstanie trzeciej wersji najpopularniejszej licencji open source - GNU General Public License (GPL). Jak zapowiedział Eben Moglen, prezes i dyrektor wykonawczy Software Freedom Law Center, czołowy promotor GPL 3.0, uaktualniona wersja tekstu licencji ma być gotowa na początku 2007 r. Zmiany w GPL doprowadzą najprawdopodobniej do zmian w siostrzanej licencji GNU LGPL (Lesser GPL).

Prace nad GPL 3.0 nie zmierzają do wprowadzenia istotnych zmian. Chodzi raczej o drobne udoskonalenia i doprecyzowania. Nowa wersja licencji ma umożliwić przede wszystkim rozwiązanie pojawiających się konfliktów patentowych, uwzględnić konsekwencje wprowadzenia technologii Web Services oraz wyeliminować niezgodności z innymi licencjami (non-GPL). W szczególności od dłuższego czasu szukano możliwości zapewnienia kompatybilności pomiędzy GPL a popularną licencją Apache Software.

Mimo to GPL Version 3.0 będzie największym, niezależnym od projektów rządowych, "aktem legislacyjnym" na świecie. Wstępna wersja GPL Version 3 ma być gotowa na początku 2006 r., a być może nawet pod koniec br. Następnie przez kilkanaście miesięcy potrwają otwarte dyskusje na jej temat. Globalna konferencja poświęcona tłumaczeniu GPL najprawdopodobniej odbędzie się w Europie, a być może zostanie powtórzona także w Azji. W całość prac nad GPL Version 3 zaangażowanych będzie ok. 150 tys. osób. Przejście do wersji 3.0 w przypadku popularnych pakietów oprogramowania nastąpi więc zapewne dopiero w 2007 r.

Rozmnożenie licencji open source zaczęło być kłopotliwe. Skłoniło to przedstawicieli HP do wystosowania podczas LinuxWorld apelu do IBM i Sun Microsystems o przyjęcie GNU GPL jako podstawy udostępniania społeczności open source swoich produktów. Obie firmy wprowadziły niedawno własne wersje licencji, odpowiednio: IBM Public License oraz Common Development and Distribution License. IBM nie ustosunkował się do apelu, natomiast Sun Microsystems odpowiedział ustami swoich przedstawicieli, że HP nie jest poważnie zaangażowana w ruch open source.

Projekty i programy

Podczas targów Novell ogłosił projekt OpenSuse. Firma - podobnie jak wcześniej Red Hat (projekt Fedora) - będzie oferować bezpłatnie przedprodukcyjne wersje systemu operacyjnego Suse Linux.

Na razie ze strony opensuse.org można pobrać pierwszą wersję beta systemu w wersji 10.0. Obejmuje ona m.in.: nowe środowisko i aplikacje biurowe, zabezpieczenia aplikacji linuxowych oparte na technologii Novell AppArmor, udoskonalone mechanizmy wyszukiwania danych, nowy mechanizm wirtualizacji Xen, zaktualizowane edycje pakietów Mono i Eclipse oraz ulepszone funkcje multimedialne. Za kilka tygodni gotowy Suse Linux 10.0 zostanie udostępniony do bezpłatnego pobierania. Firma nadal będzie jednak oferować "pudełkowe" edycje systemu, które obejmą nośniki, dodatkowe oprogramowanie, dokumentację oraz pomoc techniczną.

Jednocześnie Novell uruchomił nowy program dla partnerów pod nazwą Market Start. Ma on na celu dostosowanie rozwiązań open source do jego systemów i narzędzi. Na razie wśród uczestników programu są jedynie takie mało znane firmy, jak: Astaro, GroundWork, InsynQ, Lumen Software, Pentaho i SugarCRM.

Linux w obudowie

Z kolei przedstawiciele Red Hat zdradzili kilka szczegółów dotyczących planów związanych z oprogramowaniem katalogowym (Netscape Directory Server) i do zarządzania certyfikatami (Netscape Certificate Management System), które dystrybutor Linuxa przejął od Netscape (oddziału America Online) pod koniec 2004 r. Red Hat zmienił nazwy obu produktów na Red Hat Directory Server oraz Red Hat Certificate System i rozpoczął proces przekazywania kodu źródłowego obu produktów społeczności open source.

Nie podjęto jeszcze decyzji, czy skomercjalizować inne pozyskane w ramach transakcji z Netscape produkty. W szczególności chodzi o oprogramowanie komunikacyjne i obsługujące pracę grupową (Netscape Messaging Server), które według analityków mogłoby stanowić zalążek alternatywy open source dla Microsoft Exchange Server. Analitycy wątpią jednak, czy Red Hat zdecyduje się na samodzielną wojnę z Microsoftem. Firma wybierze raczej partnerstwo z IBM, promując rozwiązanie Lotus Workplace. Jak widać, otwartość ma swoje granice.

W trakcie targów poinformowano, że Red Hat i HP porozumiały się w sprawie uproszczenia zarządzania licencjami na serwerach typu blade. Firmy chcą, by opłaty wnoszone były za obudowę (chassis), a nie za poszczególne karty serwerowe. Według przedstawicieli HP, decyzja o zmianie modelu licencjonowania przyniesie 20-proc. obniżkę cen licencji. HP zamierza zastosować ten model licencjonowania od września br., oferując 8-serwerowe zestawy BladeSystem z Red Hat Enterprise Linux, klastrowym systemem plików Red Hat Global File System (GFS) i oprogramowaniem klastrowym HP Serviceguard for Linux, a także oprogramowaniem zarządzającym HP ProLiant Integrated Lights Out.

Pakiet na wyrost

IBM ogłosił natomiast, że we wrześniu wprowadzi na rynek usługi wsparcia technicznego dla Geronimo, serwera aplikacyjnego Java, stworzonego przez Apache Software. W maju IBM przejął Gluecode Software, firmę, w której pracowało kilku programistów rozwijających Geronimo. Gluecode oferowało produkt zbudowany na komponentach serwera open source. W trakcie targów Big Blue zaprezentował także pakiet składający się z oprogramowania, sprzętu i usług pod nazwą Grid and Grow. Firma liczy, że uda się jej w ten sposób skłonić średnie firmy do wykorzystania technologii grid.

Podstawę sprzętową pakietu stanowią serwery eServer BladeCenter z trzema różnymi rodzajami procesorów do wyboru - produkowanymi przez Intela, AMD oraz IBM. Do serwerów dołączone jest oprogramowanie do zarządzania IBM Director, a także niektóre moduły systemu Tivoli, m.in. obsługujące dynamiczne partycjonowanie serwera, monitorowanie wykorzystania licencji oraz zarządzanie pamięciami masowymi. Użytkownicy mają do wyboru kilka systemów operacyjnych: oferowane przez Red Hat i Novell, ale także Windows oraz IBM AIX. W skład pakietu wchodzą także usługi IBM Global Services związane z instalacją, optymalizacją i testowaniem rozwiązania. Minimalna cena pakietu to 50 tys. USD.

Dostrzec Linuxa

Siebel Systems, postanowił wprowadzić na rynek linuxowe wersje swoich aplikacji CRM. Wersje optymalizowane dla Suse Linux Enterprise Server 9 pojawią się na rynku w I połowie 2006 r. W tym samym czasie ma nastąpić premiera nowej wersji sztandarowego produktu firmy - pakietu Siebel 8. W ubiegłym roku Siebel wprowadził do oferty oprogramowanie wspomagające zarządzanie pracujące na linuxowej wersji bazy danych IBM DB2.

Do podobnego wniosku musiała dojść firma Business Objects, która zaprezentowała linuxowe wersje pakietów Business Objects XI oraz Crystal Reports Server XI. Dotychczas obydwa pakiety były dostępne wyłącznie na platformy Windows i Unix. Obecnie Business Objects zaoferuje wersje dla Red Hat Enterprise Linux oraz Suse Linux Enterprise Server.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200