Coraz wydajniejsze serwery kasetowe

Serwery blade różnych producentów, o podobnych konfiguracjach, pod względem wydajności są do siebie bardzo zbliżone. Największe różnice występują na poziomie systemów zarządzania, oferowanych opcji oraz płyty interfejsu magistrali (backplane). Standaryzacji serwerów blade należy oczekiwać dopiero w 2006 r. Wybór odpowiedniego produktu nie jest więc łatwy.

Serwery blade różnych producentów, o podobnych konfiguracjach, pod względem wydajności są do siebie bardzo zbliżone. Największe różnice występują na poziomie systemów zarządzania, oferowanych opcji oraz płyty interfejsu magistrali (backplane). Standaryzacji serwerów blade należy oczekiwać dopiero w 2006 r. Wybór odpowiedniego produktu nie jest więc łatwy.

Zespół Network Word Lab Alliance przetestował trzy platformy: HP ProLiant BL p-Class Blade, IBM BladeCenter oraz RLX Technologies 600ex.

Cel umieszczenia gęsto upakowanych zasobów komputerowych na jak najmniejszej przestrzeni został już osiągnięty. Wszyscy trzej producenci dostarczają architekturę o podobnych możliwościach, przystosowaną do wydajnej pracy. Pod względem platformy zarządzania najlepszy okazał się jednak IBM BladeCenter.

Serwery kasetowe znajdują podobne zastosowanie jak pozostałe serwery, z wyjątkiem tego, że zazwyczaj dysk i magazyn pamięci masowej umieszczony jest w sieci SAN (Storage-Area Networks). Najczęściej stosowane są one do obsługi serwera pocztowego, relacyjnych baz danych, CRM, aplikacji księgowych czy łączone po dwa, trzy na potrzeby świadczenia usług WWW . Coraz częściej serwerom tym, połączonym w klastry, powierza się zadania obsługi dużych baz danych oraz eksploracji danych (mining), przeprowadzania renderingu wideo, a także innych obliczeniowo pracochłonnych aplikacji. Sprzętem oraz oprogramowaniem klastrów można łatwo administrować za pomocą zaawansowanych aplikacji zarządzających, dostarczanych wraz ze sprzętem.

Testowane serwery zostały zainstalowane w centrach operacyjnych sieci należących do dużego dostawcy usług internetowych. Każdy z producentów dostarczył sprzęt w konfiguracji: serwer z dwoma procesorami, pojedynczą obudowę oraz interfejs do sieci SAN. Z udziału w teście zrezygnował Dell, gdyż niedługo ma się ukazać nowsza wersja serwera tego producenta oraz Sun chcący zmienić metodologię testu. W trakcie testu okazało się, że cztery serwery kasetowe uzyskują taki sam rezultat jak wynik pojedynczego serwera pomnożony przez cztery.

Według IDC w 2002 r. dostarczono na świecie 39 tys. serwerów kasetowych, co stanowiło 1% rynku serwerów. W kolejnym roku sprzedano już 185 tys. jednostek, a w 2006 blades mają stanowić 40% rynku serwerów.

Wydajność testowanych serwerów była do siebie zbliżona. Aczkolwiek rozwiązanie IBM w ogólnej ocenie okazało się nieco lepsze od konkurencji. Mimo że produkt RLX (firmy, która w 2000 r. wyprodukowała pierwszy na rynku serwer kasetowy) wyposażony był w słabszy procesor, to zyskał uznanie dzięki zaimplementowanemu mechanizmowi OpenSSL pod kontrolą Linuksa. Wszystkie serwery bez problemu funkcjonowały w środowisku sieciowym oraz zapewniały współpracę z sieciami SAN. HP do połączeń Fibre Channel na potrzeby sieci SAN wykorzystuje przełączniki Qlogic. Przełączniki FC tej samej firmy instalowane są w IBM eServer BladeCenter JS20 oraz w czteroprocesorowym BladeCenter HS40. Komponenty QLogic znajdują się również w serwerze RLX. IBM wykorzystuje Cisco Gigabit Ethernet oraz przełącznik FC Brocade.

Z całego grona możliwych testów badających wytrzymałość serwera wybrano trzy: liczba sesji SSL (Secure Sockets Layer), jaka może być jednocześnie utrzymywana, maksymalna liczba otwartych połączeń TCP oraz wydolność kopiowania dysków. Występujące pomiędzy platformami różnice nie są duże. Najtrwalszy pod względem połączeń okazał się serwer IBM, jednak umieszczony na jego płycie dysk twardy IDE (Integrated Drive Electronics) był najwolniejszy. Swoją solidność w działaniu potwierdził czarny koń testu RLX HPC 2800i.

Przydatnym mechanizmem zmniejszającym czas przestoju serwerów jest RAID Hot-Plug Memory. Pierwszy wprowadził ją HP w serwerach linii ProLiant DL740. Metoda ta polega na ochronie danych przechowywanych w pamięci RAM dzięki wykorzystaniu mechanizmów redundancji podobnych do tych, jakie stosowane są w macierzach RAID dysków twardych. Dodatkową zaletą jest fakt, że uszkodzone kości pamięci mogą być wymieniane w trybie hot-swap. W przypadku uszkodzenia kości pamięci dane przez nią przechowywane są odtwarzane wg zawartości pozostałych kości.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200