Co dalej z home bankingiem

W ciągu kilku lat znikną zapewne z rynku tradycyjne systemy bankowości elektronicznej typu corporate banking. Zastąpią je systemy bankowości internetowej, wirtualne giełdy towarowe i rozbudowane o nowe funkcje moduły finansowo-księgowe pakietów klasy MRP II/ERP.

W ciągu kilku lat znikną zapewne z rynku tradycyjne systemy bankowości elektronicznej typu corporate banking. Zastąpią je systemy bankowości internetowej, wirtualne giełdy towarowe i rozbudowane o nowe funkcje moduły finansowo-księgowe pakietów klasy MRP II/ERP.

W ciągu ostatniego roku coraz większą popularność w Polsce zyskały systemy bankowości internetowej. Działa już 6 tego typu banków, w tym roku rozpoczną działalność co najmniej dwa nowe. W październiku br. uruchomienie takiej usługi planują Bank Śląski SA i Citibank (Poland) SA. Banki internetowe wprawdzie ograniczają na razie swoją ofertę do klientów indywidualnych, jednak w dwóch z nich (Bank Pekao SA i Fortis Bank SA) rachunki mogą otworzyć także firmy.

"Prawie wszyscy zastanawiają się dzisiaj czy, a jeśli tak, to kiedy, systemy bankowości internetowej zastąpią rozwiązania corporate banking. Nie ma jednak wątpliwości, że szybki rozwój Internetu wpłynie na funkcjonowanie i kształt dzisiejszych systemów bankowości elektronicznej" - mówi Krystyna Pyrżak z Biura Bankowości Elektronicznej BRE Banku SA. Zdaniem przedstawicieli BRE Banku, zastąpienie dotychczasowych rozwiązań uzależnione jest od wielu czynników, w tym także rozwoju technologii, np. pojawienia się na rynku komputerów sieciowych. "W konsekwencji ich popularyzacji nastąpi być może spadek zainteresowania rozwiązaniami corporate banking" - dodaje.

Rynki wirtualne

"Przejście z systemów corporate banking na rozwiązania internetowe z pewnością będzie procesem długim. Aplikacje internetowe muszą zawierać niezbędne mechanizmy bezpieczeństwa i autentykacji. Bez nich sprawdzają się jedynie w małych firmach, gdzie jedna osoba jest odpowiedzialna za wszystko" - stwierdza Wiesław Szala, dyrektor Biura Standardów, Planowania i Zakupów w Departamencie Technologii Informacyjnych Banku Handlowego w Warszawie SA.

Bankowość internetowa będzie jednak zyskiwać na popularności wraz z powstawaniem i rozwojem wirtualnych rynków oraz internetowych giełd towarowych. "Jesteśmy w przededniu gwałtownego rozwoju tego typu usług. Wiele z tych przedsięwzięć rozpocznie w Polsce działalność w ciągu roku. Banki niewątpliwie także będą chciały w nich uczestniczyć, gdyż leży to w domenie ich działalności" - dodaje Wiesław Szala.

Zbyt mała funkcjonalność

Dla dużych firm systemy corporate banking stanowią odpowiednik filii banku wewnątrz przedsiębiorstwa. Oferują także możliwości, których nie dają im systemy bankowości internetowej, przede wszystkim dokonywania grupowych przelewów np. pensji pracowników. "Pozwalają także analizować transakcje. Są właściwie odpowiednikiem systemu księgowego" - mówi Piotr Alicki, dyrektor w Departamencie Techniki Bankowej i Informatyki Banku Pekao SA odpowiedzialny za systemy bankowości elektronicznej. Z tego powodu przedstawiciele Banku Pekao SA nie rozważają w ciągu najbliższych lat rezygnacji z oferowania usług corporate banking. Ich zdaniem, w rozwiązaniach tych następuje nawet pewna specjalizacja. Są dostosowywane do indywidualnych potrzeb klientów.

"Z pewnością jednak na bankowość internetową zdecydują się małe firmy" - dodaje Piotr Alicki. W internetowym oddziale Banku Pekao istnieje już możliwość otwarcia konta firmowego. Proces zastępowania systemów corporate banking rozwiązaniami bankowości internetowej powstrzymuje w Polsce także obecny stan łączy, zgodnie twierdzą przedstawiciele instytucji finansowych.

W kierunku standardów

W Polsce pracami nad rozwojem systemów bankowości elektronicznej, w tym także internetowej, zajmuje się Rada Bankowości Elektronicznej (RBE), działająca przy Związku Banków Polskich. Pracuje ona nad wprowadzeniem standardów, które zapewnią kompatybilność stosowanych w Polsce rozwiązań. W skład Rady wchodzą także firmy teleinformatyczne, które zamierzają zaimplementować opracowane rozwiązania w swoich systemach. Są to zarówno producenci oprogramowania dla bankowości elektronicznej, jak i pakietów klasy MRP II/ERP.

Zdaniem członków Rady, w przyszłości systemy corporate banking zostaną wchłonięte przez większe, kompleksowe rozwiązania, takie jak systemy klasy MRP II/ERP, lub zastąpione przez bankowość internetową. Banki podchodzą bardziej sceptycznie do tych przewidywań.

Mimo opracowania jeszcze w kwietniu 1999 r. pierwszych 12 podstawowych komunikatów, stworzonych w standardzie EDIFACT, żaden z banków nie wykorzystuje ich w praktyce. "Ich wdrożenie nie zależy tylko od nas. Zanim będziemy mogli z nich korzystać, musi powstać Centrum Zaufania i Certyfikacji, które tworzą Narodowy Bank Polski i Związek Banków Polskich. Z drugiej strony nadal czekamy na ustawę o podpisie elektronicznym, której brak ogranicza rozwój usług elektronicznych, w tym internetowych" - mówi Jacek Kozłowski z Banku Pekao SA.

Zdaniem przedstawicieli Narodowego Banku Polskiego, Centrum Zaufania i Certyfikacji (CZiC) powstanie w IV kwartale 2000 r. "Dobiegają końca prace organizacyjne, a termin uruchomienia Centrum jest uzależniony jedynie od czasu potrzebnego na zarejestrowanie spółki" - dodają. Jednak komercyjne usługi instytucja ta zaoferuje nie wcześniej niż w 6 miesięcy po rozpoczęciu działalności.

Standard do poprawy

Dzisiaj wiadomo już, że wybrany prawie 3 lata temu przez RBE standard EDIFACT nie spełnia wymogów rozwiązań bankowości internetowej. Rada zapowiada, że wkrótce dokona konwersji opracowanych komunikatów na język XML. Nie wiadomo jednak, kiedy miałoby to nastąpić. Wcześniej musi zostać podpisana umowa z firmą Bazy i Systemy Bankowe, która jako partner technologiczny Rady zdecyduje, kto zajmie się konwersją. Proces przepisania komunikatów ma potrwać ok. 2 miesięcy.

Nadal żaden z banków nie zaimplementował w swoich systemach bankowości elektronicznej komunikatów EDIFACT. Według wstępnego harmonogramu miało to nastąpić we wrześniu br. "Na rynku jest wiele standardów poza EDI, który raczej nie zyskał dużej popularności wśród instytucji finan- sowych. Poza XML istnieje chociażby FEDI czy Open Financial eXchange, opracowany przez Microsoft. Prawdopodobnie opóźnienie w akceptacji rozwiązań opracowanych przez Radę wiąże się z pewną niechęcią banków do wybranej przez RBE technologii" - mówi przedstawiciel jednego z banków, wchodzących w skład Rady Bankowości Elektronicznej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200