Chochliki często odwiedzają NASDAQ

Ogromna seria komputerowych problemów, pojawiła się ostatnio jak plaga na amerykańskiej giełdzie NASDAQ (National Association of Securities Dealers Automated Quatations System - automatyczny system notowań Narodowego Związku Maklerów Papierów Wartościowych).

Ogromna seria komputerowych problemów, pojawiła się ostatnio jak plaga na amerykańskiej giełdzie NASDAQ (National Association of Securities Dealers Automated Quatations System - automatyczny system notowań Narodowego Związku Maklerów Papierów Wartościowych).

Od lipca NASDAQ dotknęło wiele programowych, sprzętowych awarii, a nawet wywołana przez wiewiórkę przerwa w dostawie prądu. We wtorek, 25 października br., giełdę dotknęła jeszcze jedna gafa związana z oprogramowaniem telekomunikacyjnym - tym razem handel został przerwany na 15 minut.

Komputerowa czarna passa NASDAQ spowodowała interpelację w Kongresie USA skierowaną do Izby Rozliczeniowej, aby zbadała problemy dotyczące giełdowego systemu komputerowego. Izba ma przygotować swój raport do końca roku.

Kolejna komplikacja to fakt, że Ministerstwo Sprawiedliwości USA wszczęło wcześniej dochodzenie antytrustowe, aby zbadać zarzuty o antykonkurencyjnych praktykach w handlu akcjami na regulowanym wolnym rynku (over-the-counter) oraz stwierdzić czy domy maklerskie, które handlują na tej giełdzie manipulowały cenami akcji.

Jakkolwiek ten ciąg wydarzeń może się wydawać niepokojący, to jednak specjaliści od systemów informatycznych na Wall Street są dręczeni innego rodzaju problemami związanymi z giełdą, która mieni się jako "giełda na następne 100 lat".

Aby połączyć się z systemem notowań NASDAQ maklerzy używają obecnie interfejsów na PC-tach, które nie zawierają programowego interfejsu aplikacji do komputerów Sun Microsystems i innych unixowych platform przeważających w otoczeniu parkietów giełdowych. Podczas gdy Merrill Lynch & Co. zdołał zaprogramować ekrany prezentujące transakcje tak, aby współdziałały z NASDAQ, inne domy maklerskie były zmuszone wydać tysiące dolarów, aby zainstalować, do komunikacji z NASDAQ, komputery typu IBM PC obok ich unix-owych stacji roboczych używanych do transakcji.

Dla przykładu, Prudential Securities zainstalował 250 komputerów PC za sumę ponad 900 tys. USD, aby maklerzy mogli wykorzystywać NASDAQ.

Richard Justice, wiceprezes wykonawczy NASDAQ i dyrektor do spraw technicznych, próbował obniżyć znaczenie problemów jakie ostatnio dotknęły giełdę. "Najbardziej znaczącym problemem było [dwuipółgodzinne] opóźnienie otwarcia [16 lipca] i jest to usterka, którą usunięto i nie powtórzy się ponownie" stwierdził na temat uszkodzonego, wymienionego napędu dyskowego.

Wychodząc z pasma nieszczęść

NASDAQ ma nadzieję, że unowocześnienie sieci komputerowej za sumę 175 mln USD przerwie pasmo ich niepowodzeń. Wcześniej giełda rozpoczęła pilotowe wdrożenie Workstation II, zestawu oprogramowania komunikacyjnego dla SCO Unix, a zaprojektowanego tak, aby umożliwić maklerom współdziałanie z różnymi platformami stacji roboczych, takimi jak Sun Solaris, OS/2, Windows. NASDAQ wymienia także dzierżawione linie o szybkości 9,6 Kb/s na sieć MCI Communications o szybkości 56 Kb/s, która wyeliminuje konieczność używania w głównych miejskich regionach koncentratorów ze swej natury wprowadzających opóźnienia.

Ponadto w sercu ich centrum obliczeniowego w Trumbull, w stanie Connecticut, w którym było najwięcej awarii systemu, NASDAQ wymienia starzejący się mainframe Unisys 1100 na nowe komputery Unisys 2200/900. Nowe mainframy miały rozpocząć pracę w połowie września. Jednakże NASDAQ musiał przepisać oprogramowanie komunikacyjne dla mainframów tak, aby umożliwić dostosowanie do sieci urządzenia Unisysa o nazwie GCS. Opóźni to uruchomienie nowych komputerów na koniec roku.

Pomimo generalnej wymiany sieci komputerowej NASDAQ, która będzie tak zaprojektowana, aby podołać obrotom w wysokości 800 mln akcji dziennie - trzykrotnie większemu niż dzisiejszy dzienny obrót - obserwatorzy nadal kwestionują wizje zarządu NASDAQ. "Powinny istnieć procedury zmiany sposobu zarządzania, aby w przyszłości zapobiec niektórym z tych problemów. Można się spodziewać, że będą oni wybiegać z większym wyprzedzeniem w przyszłość, podobnie jak to czynią maklerzy, których obsługują" stwierdził Deborah Williams, analityk Tower Group, zajmującej się doradztwem w zakresie usług finansowych i technologii.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200