Mimo, że ceny komputerów zastygły na stałym poziomie rynek komputerowy w kraju nie jest w pełni ustabilizowany. Wszelkie zmiany, jak nowa taryfa celna, nowy sposób naliczania podatku granicznego, czy zapowiadane na połowę roku stosowanie podatku od wartości dodanej (VAT), mogą w chwili wejścia w życie zakłócić istniejącą równowagę. Równie ważnym czynnikiem wpływającym na cenę sprzętu komputerowego jest rosnący ostatnio chyba szybciej niż to zakładano kurs walut wymienialnych. Kolejny parametr, który wpływa na ceny komputerów na naszym rynku to relacja popyt-podaż. Tutaj, po hossie grudniowej nastąpiło znaczne zmniejszenie ilości zakupów, co w połączeniu ze zwiększonym importem taniego sprzętu z EWG ciągnie ceny w dół.

Tymczasem na świecie ceny komputerów PC, nie zważając na nasze lokalne problemy, cały czas maleją. Ostatnio Compaq znowu obniżył o ok. 15% ceny w swej ofercie PC. Spadają ceny notebooków, np. kolorowy Dell 325NC (ok. 4300 USD na początku zeszłego roku) kosztuje dziś ok. 2400 USD. Ogólną tendencją jest szybki spadek cen sprzętu wyposażonego w procesory 386, wypierane przez urządzenia z układami 486. Ogromne nakłady finansowe, łożone przez lata na rozwój nowych i ulepszanie dotychczasowych technologii zaczynają się teraz zwracać poprzez wejście na rynek kolejnych, nierzadko lepszych i jednocześnie tańszych konstrukcji.

Biorąc to wszystko pod uwagę wydaje się, że ceny komputerów w ciągu najbliższych miesięcy będą w dalszym ciągu malały - myślę tu o sprzęcie średniej, nie najlepszej klasy, który dominuje w ofercie na naszym rynku.