Centralny system rozproszony

Przedstawiciele ZUS twierdzą, że mają czas do 2008 r. na zakończenie wdrożenia Kompleksowego Systemu Informatycznego. Dopiero wówczas za jego pośrednictwem mają być wypłacane pierwsze emerytury.

Przedstawiciele ZUS twierdzą, że mają czas do 2008 r. na zakończenie wdrożenia Kompleksowego Systemu Informatycznego. Dopiero wówczas za jego pośrednictwem mają być wypłacane pierwsze emerytury.

Prawie rok temu uruchomiono w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych System Ewidencji Kont i Funduszy (SEKiF) na docelowej platformie mainframe IBM S/390. Dopiero jednak pod koniec czerwca 2002 r. ZUS rozpoczął przelewanie składek do Otwartych Funduszy Emerytalnych z docelowego systemu. Minie jednak jeszcze co najmniej półtora roku, zanim płatnicy i ubezpieczeni - już z ponadczteroletnim opóźnieniem! - otrzymają informacje o stanie swoich kont.

Gdzie jest pies pogrzebany?

Co tym razem stoi na przeszkodzie? Sterta dokumentów zgłoszeniowych i rozliczeniowych z lat 1999-2002 wymagających postępowania wyjaśniającego oraz jeszcze większa sterta dokumentów z lat 1999-2001 wymagających ponownego przetworzenia w docelowym systemie. Niezbędne jest przede wszystkim uporządkowanie Centralnego Rejestru Ubezpieczonych (CRU) - zawierającego dane identyfikacyjne ubezpieczonych. Wymaga to weryfikacji nadesłanych przez płatników dokumentów zgłoszeniowych. Uporządkowanie CRU ma zmniejszyć liczbę dokumentów rozliczeniowych odrzucanych przez Zakład. Prokom Software SA - wykonawca Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS - twierdzi, że do ustalenia aktualnego stanu kont płatników i ubezpieczonych konieczne jest przeprowadzenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych postępowań wyjaśniających, dotyczących "nadesłanych w latach 1999-2001 dokumentów rozliczeniowych obarczonych znaczną liczbą błędów popełnionych przez płatników i wykrytych przez system informatyczny".

Przyczyn braku informacji o stanie kont należy jednak szukać nie tylko tutaj. Tymczasowy system przygotowany przez Prokom na platformę Unix (i eksploatowany do dziś równolegle z systemem na main- frame) rejestrował zdarzenia związane ze ściąganiem składek tylko w ograniczonym zakresie. Nie posiadał pełnej funkcjonalności systemu przewidywanego na platformę mainframe. Jego głównym zadaniem było zapewnienie odprowadzania składek do Otwartych Funduszy Emerytalnych, ale nie księgowanie napływających składek w SEKiF.

Powstała więc absurdalna sytuacja, gdy ubezpieczeni mogą otrzymać informacje, jaka kwota z odprowadzonych przez płatnika składek została przekazana OFE, ale nie mogą poznać całkowitej wartości składki odprowadzonej za nich przez zakład pracy. Ewa Maszczyk z częstochowskiego oddziału ZUS dodaje, że "możliwe jest uzyskanie częściowej informacji o poprawnie zweryfikowanych dokumentach i składkach nadesłanych przez płatnika po 1999 r., ale nie wcześniej, gdyż do wcześniejszych danych brak dostępu".

Odrabianie zaległości

"Czeka nas ogromna akcja odrabiania zaległości. Informację na temat stanu kont musimy udostępnić 1 stycznia 2004 r. Do tego momentu musimy przetworzyć dokumenty z trzech lat równolegle z dokumentami bieżącymi. Na koniec czerwca 2002 r. udaje nam się przetwarzać poprawnie 90% dokumentów, co jest znaczną poprawą w stosunku do lipca 2001, kiedy ów odsetek wynosił jedynie 70%" - wyjaśnia Witold Łuczywo, kierownik Departamentu Wdrożenia KSI ZUS.

Z czego ta poprawa wynika? Zdaniem Witolda Łuczywo, największe znaczenie ma coraz wyższy poziom edukacji płatników, większa liczba dokumentów przesyłanych w postaci elektronicznej i "zmiany w oprogramowaniu, polegające na doskonaleniu reguł identyfikacji i weryfikacji". Czyli co? "Doskonalenie oprogramowania, jego strojenie, tuning aplikacji" - dodaje. Czy jest to tożsame z usuwaniem błędów oprogramowania? Witold Łuczywo przytakuje, ale zaznacza, żeby nie pisać o tym w ten sposób.

Uproszczenia i wnioski racjonalizatorskie

W lutym 2002 r. Mariusz Ulicki, wiceprezes ZUS, zapowiedział opracowanie planów uproszczenia dokumentów wymaganych przez ZUS od płatników i ograniczenia ilości gromadzonych informacji. W kwietniu br. propozycje te skonkretyzowała Aleksandra Wiktorow, prezes Zakładu. Uproszczenie ma być jednak wprowadzone dopiero wówczas, gdy system przygotowywany przez Prokom będzie pozbawiony błędów i w pełni funkcjonalny. Czy wówczas jednak będzie miało to jeszcze sens?

Nieoficjalnie mówi się, że być może należy przerwać obecne wdrożenie i rozpocząć wszystko od początku, na uproszczonych już zasadach. "Słyszałem o takich pomysłach, ale to są pomysły nieracjonalne i niemożliwe do realizacji. Sprawy zaszły za daleko. Ludzie są już przeszkoleni, płatnicy przyzwyczajeni, a ich systemy księgowe dostosowane do współpracy z wdrażanym obecnie systemem KSI ZUS. Z drugiej strony należy dążyć do uproszczenia dokumentów nadsyłanych przez płatników, uprościć Program Płatnika i przesunąć zadanie weryfikacji dokumentów z komputera centralnego do jednostek terenowych ZUS. Oznaczałoby to częściowe rozproszenie systemu" - wyjaśnia Witold Łuczywo. Na razie w biurach terenowych wychwytywane są tylko błędy krytyczne, np. brak danych lub niepoprawny format danych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200