Centra danych: pomagamy klientom mierzyć się z największymi wyzwaniami


Tuż przed wielką konferencją Lenovo Transform w Nowym Jorku, Kirk Skaugen, nowy szef działu DCG (Data Center Group), udzielił wywiadu, w którym opowiedział o swoich zamierzeniach oraz planach Lenovo w obszarze centrów danych. Zapraszamy do lektury!

Na wstępie powiem, że nie jestem specjalistą od technologii. (I prawdopodobnie wielu z naszych czytelników także nimi nie jest, więc chyba jestem w dobrym towarzystwie.) Zacznijmy od oczywistego: czym jest centrum danych i jaka jest jego rola we współczesnym świecie technologii komputerowych?

Centrum danych to bardzo duży, wyspecjalizowany ośrodek wykorzystywany do przechowywania systemów komputerowych i powiązanych z nimi komponentów. Te systemy komputerowe umożliwiają organizowanie, przetwarzanie, przechowywanie i dystrybuowanie ogromnych ilości danych. Działy IT polegają na centrach danych w zakresie obsługi operacji biznesowych, niezależnie od tego, czy należą one do organizacji i mają ją pod pełną kontrolą, czy też znajdują się one w chmurze.

Dzięki ThinkPadowi każdy zna historię Lenovo w obszarze komputerów biznesowych czy PC. Jakie jest dziedzictwo Lenovo w obszarze centrów danych? Gdzie to się wszystko zaczęło, patrząc z tej perspektywy?

Staliśmy się znacznie większym graczem na rynku centrów danych z chwilą przejęcia działu IBM System x w 2014 r. Dzięki temu dział Data Center Group może poszczycić się 25-letnią historią w zakresie technologii systemów x86. Wprowadzenie na rynek portfolio ThinkSystem oraz ThinkAgile to najnowszy rozdział tej ewolucji.

Nasza droga od przejęcia działu IBM System x nie zawsze była łatwa. Musieliśmy pokonać rozmaite przeszkody, ale obecnie znajdujemy się w przełomowym momencie. W ciągu trzech lat dokonujemy zmian, które wcześniej zabrałyby osiem albo 10 lat. Mówiąc o naszej drodze, lubię wracać do mądrości zawartej w powiedzeniu Henry’ego Forda: „Ten, kto obawia się porażki, ogranicza swoją aktywność. Porażka to tylko okazja do tego, żeby zacząć jeszcze raz w bardziej inteligentny sposób”.

Nasza pewność siebie związana jest z kapitałem talentów, jaki mamy do dyspozycji. Zacznijmy od tego, że mamy na całym świecie 52 tys. pracowników, klientów w ponad 160 krajach, cztery globalne zakłady produkujące rozwiązania dla centrów danych i prawie 10 tys. specjalistów IT gotowych służyć klientom w każdej chwili. Mamy także siedem centrów badawczych, które z myślą o naszych klientach na całym świecie pracują nad innowacjami dla centrów danych.

Marketingowcy uwielbiają używać słowa rebranding. Czy z tym mamy właśnie do czynienia obecnie? Proszę wyjaśnić nowe nazwy: ThinkSystem oraz ThinkAgile.

Oczywiście. Nowe portfolio Lenovo ThinkSystem składa się z serwerów, pamięci masowej i systemów sieciowych nowej generacji. Ze względu na przejęcia w przeszłości mieliśmy wiele marek - istniejące portfolio serwerów Lenovo oraz wszystko, co pozyskaliśmy od IBM. Teraz mamy jedną markę. ThinkSystem dziedziczy wszystko co najlepsze – pozycję 1 w zakresie satysfakcji klientów oraz jakość i niezawodność serwerów x86. Ważne jest, że marka to reprezentuje, a produkty to potwierdzają. Dzisiaj mamy ponad 30 rekordów świata w benchmarkach dla serwerów x86. Wszystko to składa się na nową markę ThinkSystem. Jednocześnie pokazuje, że obecnie nie jesteśmy już tylko dostawcą serwerów, lecz także firmą oferującą sieci i pamięć masową.

W związku z tym, że centra danych zaczęły stawać się w coraz większym stopniu płynnym zasobem, który musi adaptować się do szybko zmieniających się potrzeb biznesowych, przygotowaliśmy Lenovo ThinkAgile. To portfolio rozwiązań definiowanych programowo — zbudowane na mocnym fundamencie, który stanowią platformy Lenovo ThinkSystem— zaprojektowanych dla hybrydowej chmury, infrastruktury hiperkonwergentnej oraz definiowanej przez oprogramowanie pamięci masowej. Wszystko to oznacza, że świat zmierza w kierunku zestawu obciążeń programowych umieszczonych na dużej ilości tradycyjnych serwerów x86. To także brak w ofercie starszych rozwiązań sieciowych i pamięci masowej stawia nas na doskonałej pozycji w obrębie tego rewolucyjnego trendu.

Spróbujmy na chwilę wykonać krok wstecz. Przedstawił Pan rozwiązania i kompetencje Lenovo. Jaka jest nasza misja? Co ludzie powinni wiedzieć o wartościach przyświecających działalności DCG?

Zespół działu DCG ma te same wartości, które są ważne dla całej firmy. W pierwszej kolejności na myśl przychodzą trzy słowa: jakość, niezawodność i innowacje. To trzy cele, do których dążymy i wyzwania, z jakimi się mierzymy każdego dnia. Czwartym słowem byłoby zaufanie. Chcemy być dla naszych klientów „najbardziej zaufanym” partnerem. Ma to ogromne znaczenie dla organizacji, które odpowiadają za krytyczne aplikacje biznesowe. Oczekują, że nasze relacje będą naprawdę partnerskie.

Trudno się z tym nie zgodzić. Ostatnio rozmawiałem z wieloma pracownikami Lenovo i mają oni poczucie, że firma znajduje się w szczególnym momencie. Jak i dlaczego zmienia się dział DCG oraz sposób jego działania?

Bogate dziedzictwo IBM i Lenovo łączymy z szybkością działania globalnej firmy. ThinkSystem oraz ThinkAgile – kompleksowe portfolio dla centrów danych i dwie nowe, rewolucyjne marki – to początek naszej drogi.

Jestem w Lenovo od nieco ponad 6 miesięcy i wyczuwam entuzjazm, jaki panuje w naszym dziale. Moim zdaniem, impreza Lenovo Transform w Nowym Jorku będzie w przyszłości postrzegana jako moment, w którym staliśmy się znaczącym graczem na globalnym rynku centrów danych.

Przechodzimy poważną transformację, która pozycjonuje nas jako organizację dokonującą przełomowych zmian na tym rynku. Rzucamy wyzwanie status quo. Chcemy zmienić doświadczenie klienta, chcemy zmienić rynek.

Naszym celem jest wejście do TOP 3 graczy w branży centrów danych. W ciągu kilku lat chcemy być największą i najszybciej rozwijającą się firmą superkomputerową. Zamierzamy pozostać 1 pod względem jakości oraz obsługi klienta i dodatkowo umocnić się na pozycji lidera. Chcemy wykorzystać naszą pozycję jedynego dostawcy rozwiązań dla centrów danych, który naprawdę łączy Wschód z Zachodem. Pragniemy być dla naszych klientów najbardziej zaufanym, globalnym partnerem. Dzisiaj rozpoczynamy rewolucję w centrum danych, a tempo innowacji będziemy tylko zwiększać – z myślą o naszych klientach i partnerach.

OK, jestem za rewolucją! Jak mogę zostać rewolucjonistą? A poważnie: to brzmi fantastycznie, ale jak to osiągnąć?

Cóż, nie możemy po prostu obiecywać, nie mając planu, jak to osiągnąć. Ciężko na to pracowaliśmy. W ciągu ostatnich 100 dni wdrożyliśmy zupełnie nowy program partnerski, zatrudniliśmy ponad 250 nowych sprzedawców — wielu z nich pracowało wcześniej dla naszych rywali — i przyciągnęliśmy do naszego zespołu wybitnych menedżerów, którzy sprawdzili się w tej branży.

Jesteśmy dopiero na starcie, a już możemy pochwalić się 17-proc. wzrostem przychodów od naszych największych globalnych klientów - takich, których zawsze najtrudniej zadowolić. Widzimy także, że w wielu regionach geograficznych zaczynamy nabierać rozpędu, zwiększając koncentrację na sprzedaży dla centrów danych, zmieniając model przywództwa oraz promując mentalność, w której centrum znajduje się klient.

Chcemy pomagać klientom w rozwiązywaniu najbardziej skomplikowanych problemów w centrach danych – żeby mogli działać szybciej i zwiększali swoją zdolność do reagowania na nowe warunki. To oznacza nawiązywanie relacji partnerskich, które przełożą się na innowacje, wydajność i niezawodność.

Ważne jest dla nas to, żeby umożliwić klientom świeży start, ale żeby nie zmuszać ich do zaczynania wszystkiego od nowa. Chcemy dostarczać rozwiązania dla centrów danych, które odpowiadają na ich potrzeby, ale nie zamykają w sztywnych ramach architektury czy oprogramowania kontrolowanych przez jednego dostawcę. Nie pytamy, co chcieliby kupić – rozmowę zaczynamy zawsze od pytania: co chcielibyście osiągnąć? Następnie pokazujemy, że nowe podejście płynnie integruje się z wcześniejszymi inwestycjami, dzięki czemu nie trzeba będzie całkowicie przebudowywać centrum danych.

Pańskie niedawne wystąpienie podczas konferencji dla pracowników Lenovo zapadało w pamięć wielu osobom. Proszę mnie źle nie zrozumieć: nie jestem fanem centrów danych, ale Pańskie słowa były niezwykle inspirujące. Mówił Pan o tym, że ogromna moc centrów danych daje ludziom możliwość rozwiązywania największych problemów, przed jakimi stoi ludzkość. Myśląc o tym, można poczuć dreszcz emocji. Proszę przybliżyć, co miał Pan na myśli i powiedzieć, z jakimi konkretnie wyzwaniami będziemy się mierzyć w najbliższym czasie?

Jeśli spojrzymy na to, co dzieje się w obszarze technologii HPC (High Performance Computing), zwłaszcza na powstające nowe superkomputery, zaczynamy wierzyć, że wszystko jest możliwe, że jesteśmy w stanie przełamać nieprzekraczalne dotychczas bariery. Przykładowo, nasze portfolio ThinkSystem pomaga napędzać MareNostrum 4, jeden z najszybszych i oferujących największe możliwości superkomputerów na świecie. Maszyna zbudowana w ośrodku Barcelona Supercomputing Center obsługuje międzynarodową społeczność badawczą prowadzącą pionierskie prace w zakresie nauk komputerowych, dotyczące życia ludzkiego i naszej planety, a także projekty inżynieryjne.

Centra danych pozwalają na przetwarzanie ogromnych ilości danych, znacznie przekraczających możliwości ludzkiego mózgu. Jeśli pomyślimy o branży medycznej oraz badaniach mających na celu odkrycie lekarstwa na raka czy cukrzycę, centrum danych pozwala na analizowanie i zarządzanie bardzo dużymi zbiorami danych genomicznych i klinicznych. Centra danych pozwalają badaczom efektywnie korzystać z ogromnych i ciągle rosnących zasobów cennych danych biomedycznych z całego świata.

Dzięki mocy tych superkomputerów, jesteśmy w stanie stawiać jeszcze bardziej ambitne cele i zacząć realizować nasze marzenia.

Rozumiem, możliwości nowych technologii są oszałamiające. Nawet dla tych wszystkich, dla których superkomputery to czarna magia, świadomość, że rozwój technologiczny stale przyspiesza jest ekscytująca. Bardzo dziękuję za rozmowę. Czas wracać do pracy!#

Proszę bardzo. Cała przyjemność po mojej stronie.

Zapisz się na bezpłatny newsletter. Dowiesz się o webinarach, nowych case study oraz white paperach.