Cenna baza danych

Producenci próbują rozwiązać dylematy związane z umowami licencyjnymi baz danych, do których dostęp mają również internauci. Często doprowadza to do zmiany modelu sprzedaży.

Producenci próbują rozwiązać dylematy związane z umowami licencyjnymi baz danych, do których dostęp mają również internauci. Często doprowadza to do zmiany modelu sprzedaży.

Liczba użytkowników Internetu rośnie z roku na rok coraz szybciej. Zwiększa się również liczba osób korzystających z baz danych udostępnianych za pośrednictwem serwerów WWW. Pojawia się tym samym problem, ilu użytkowników rzeczywiście korzysta z danej bazy, a ilu jest uwzględnionych w umowie licencyjnej.

Administratorzy systemów często stają przed dylematem, czy podłączenie ich bazy danych do Internetu naruszy warunki licencji, a umowy licencyjne często nie są wystarczająco precyzyjnie sformułowane.

100, 200 ... nieskończoność

Na producentach oprogramowania wymusza to z kolei zmianę podejścia do umów licencyjnych i cenników oraz próby odchodzenia od sprzedaży licencji według liczby użytkowników. Wiele firm decyduje się obecnie na wycenianie swoich produktów w zależności od liczby procesorów, jakich używa serwer, na którym pracuje dana baza danych. Taki system płatności obowiązuje w Informix Software. "Gdy liczba użytkowników jest niepoliczalna, jak w przypadku rozwiązań internetowych, obliczamy cenę bazy danych według liczby procesorów serwera. W pozostałych przypadkach liczona jest po prostu liczba użytkowników. Znana jest koncepcja sprzedaży, gdzie cena jest uzależniona od mocy obliczeniowej komputera, ale sądzę, że taki model powinni zastosować raczej producenci aplikacji pracujących na naszych bazach danych" - twierdzą przedstawiciele polskiego oddziału Informixa.

Bardziej skomplikowany model sprzedaży ma IBM. Przedstawiciele IBM-a twierdzą, że firma zamierza go uprościć wraz z wprowadzeniem latem tego roku kolejnej wersji bazy danych DB2 6.0. "W przypadku udostępniania baz danych w Internecie, dla DB2 Enterprise Edition nie potrzeba dodatkowych licencji, jeśli zasoby, do których dostęp mają internauci, są w niej zawarte. Jeśli natomiast baza ta umożliwia dostęp do zasobów większej maszyny, np. komputera S/390, sprzedajemy licencję w zależności od liczby równoległych użytkowników, których limit można z góry ustalić" - mówi Tomasz Grabowski z IBM Polska.

Microsoft sprzedaje natomiast SQL Ser-ver 7.0 w trzech wariantach cenowych: dla pojedynczych użytkowników, dla użytkowników równoczesnych i na procesor. Jak twierdzą przedstawiciele firmy, właś-nie ta ostatnia oferta jest przeznaczona dla firm, które zamierzają korzystać z baz danych poprzez Internet.

Według wydajności serwera

Oracle zamierza dodać nowy model sprzedaży bazy danych. Według Jeremy'ego Burtona, wiceprezesa firmy, wartość licencji będzie wyceniana w zależności od mocy obliczeniowej serwera wyrażanej w MIPS. Przedstawiciele polskiego oddziału Oracle'a na razie nie wiedzą nic o zamiarze wprowadzenia nowego modelu sprzedaży i powątpiewają, aby centrala zdecydowała się na ten krok w najbliższym czasie.

Centrale IBM-a i Microsoftu nie zgadzają się ze stwierdzeniem, że wprowadzenie licencji w zależności od liczby MIPS uprości cenniki. "Gdybyśmy chcieli wprowadzić takie warunki licencjonowania, musielibyśmy stworzyć skomplikowaną politykę cenową, podczas gdy naszym celem jest jej maksymalne uproszczenie. Oracle może za-stosować taki model, bo podpisuje umowy indywidualnie z klientem" - twierdzi Barry Goffe, dyrektor działu zajmującego się rozwojem SQL Server w Microsofcie. Przedstawiciele IBM-a twierdzą, iż licencja typu perprocessor w zasadzie niczym nie różni się od proponowanej przez Oracle'a.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200