Zakończył pracę Międzyresortowy Zespół ds. Handlu Metodami Elektronicznymi. Proponowane przez niego zmiany mają ułatwić rozwój gospodarki elektronicznej w Polsce.

Rezultaty swoich działań Międzyresortowy Zespół ds. Handlu Metodami Elektronicznymi zawarł w kilkudziesięciostronicowym sprawozdaniu. Określa ono listę prac legislacyjnych niezbędnych do ułatwienia rozwoju gospodarki elektronicznej w Polsce. Sprawozdanie przedłożono Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów i Radzie Ministrów. Po zatwierdzeniu przez nie sprawozdania, co ma nastąpić na początku lipca br., poszczególne resorty zajmą się wprowadzaniem do polskiego prawa niezbędnych zmian. Zgodnie z proponowanym harmonogramem, prace legislacyjne powinny zakończyć się w I połowie 2002 r.

Praca u podstaw

"Naturalnym dalszym krokiem byłaby dla mnie decyzja o kontynuacji prac zespołu, który zająłby się monitorowaniem realizacji przez poszczególne resorty zaleceń zawartych w raporcie" - mówi prof. Wojciech Katner, wiceminister w Ministerstwie Gospodarki.

Zespół grupujący przedstawicieli najważniejszych resortów rządowych i urzędów państwowych, a także kilku zewnętrznych ekspertów przez ponad rok zajmował się analizą obowiązującego w Polsce stanu prawnego pod kątem wymogów handlu elektronicznego. Zespół zaproponował konieczne modyfikacje rozwiązań prawnych, także w kontekście dostosowania naszego prawa do ustawodawstwa Unii Europejskiej. Wytyczne mają jednak charakter ogólny i ich wcielenie w życie wymagać będzie wytężonej pracy poszczególnych resortów.

Podpis czeka

Za najważniejsze uznano jak najszybsze przygotowanie ustawy o podpisie elektronicznym (wraz z koniecznymi modyfikacjami kodeksu cywilnego). "Istotne jest, aby już w budżecie na rok 2001 zostały zare- zerwowane środki na powołanie urzędu zajmującego się autoryzacją jednostek certyfikujących podpisy elektroniczne" - uważa Wojciech Katner. Jeśli tak się nie stanie, wdrożenie podpisu elektronicznego znacznie się opóźni.

1 stycznia 2001 r. ma wejść w życie nowa ustawa o działalności gospodarczej, która istotnie zredukuje liczbę koncesji i ograniczeń w działalności firm. Może stać się ona również elementem przystosowania polskiego prawodawstwa do ery gospodarki elektronicznej. Prawdopodobnie, aby świadczyć usługi wydawania certyfikatów w infrastrukturze klucza publicznego - stanowiącej fundament funkcjonowania podpisu elektronicznego - wystarczy jedynie zezwolenie.

"Z uwagą przyglądamy się temu, co dzieje się w innych krajach. W Polsce jest jeszcze za wcześnie na dyskusje, jakie są obecnie prowadzone w Unii Europejskiej o opodatkowaniu transakcji interne- towych. Nasz biznes elektroniczny jest bowiem nadal zjawiskiem o małym zasięgu i nie chcemy ograniczać jego rozwoju. W przyszłości konieczne będą jednak re-gulacje, które zapobiegną sytuacji, kiedy tylko jedna grupa odniesie korzyści z handlu elektronicznego" - mówi Wojciech Katner.

Autorzy sprawozdania zwrócili się z apelem o uwzględnienie przez Główny Urząd Statystyczny w swoich raportach działalności gospodarczej prowadzonej za pomocą nośników elektronicznych. "Nie chodzi tu o krępowanie tego rodzaju działalności. Należałoby jednak w pewien sposób rejestrować transakcje dokonywane drogą elektroniczną" - uważa Wojciech Katner.

4 lipca br. odbyła się w Sejmie debata nt. społeczeństwa informacyjnego. Jej efektem miało być przygotowanie uchwały, stanowiącej wezwanie do opracowania programu budowy społeczeństwa inforamcyjnego w Polsce. Stworzenie takiego planu jest jednym z postulatów formułowanych pod adresem krajów członkowskich przez Komisję Europejską.