Cabletron w ćwiartkach

Cabletron Systems wyodrębnił cztery firmy, pomiędzy które rozdzielił produkcję urządzeń sieciowych, oprogramowania i świadczenie usług.

Cabletron Systems wyodrębnił cztery firmy, pomiędzy które rozdzielił produkcję urządzeń sieciowych, oprogramowania i świadczenie usług.

Cabletron podzielił się na cztery niezależnie działające firmy: Enterasys Networks - oferującą rozwiązania dla klietów korporacyjnych, Riverstone Networks - koncentrującą się na obsłudze rynku operatorów telekomunikacyjnych, internetowych i dostawców usług aplikacyjnych, Global Network Technology Services (GNTS) - świadczącą szeroko rozumiane usługi informatyczne oraz Aprisma Management Technologies - rozwijającą systemy zarządzania sieciami, w tym produkt Spectrum. Ostatnia z tych firm została wydzielona z Cabletrona już pół roku temu.

Cztery firmy mają działać w pełni niezależnie. Cabletron planuje wprowadzenie ich w ciągu najbliższych 12 miesięcy na giełdę. Na razie "opiekuńczą" rolę nadal pełni Cabletron Systems, który odpowiada za zarządzanie dystrybucją produktów wszystkich firm, a także finansowanie ich nowych przedsięwzięć.

Cabletron - nie producent

Według Przemysława Bednarczyka z polskiego oddziału firmy Cabletron, wydzielenie czterech firm jest odzwierciedleniem zmian strukturalnych, które już wcześniej zostały wprowadzone wewnętrznie w Cabletronie. Zapewnia on, że zmiany w żaden sposób nie dotyczą na razie rynku polskiego. Nadal centralnym punktem kontaktowym zarówno dla klientów, jak i partnerów handlowych Cabletrona w Polsce jest przedstawicielstwo Cabletron Systems w naszym kraju.

Zmiany dotyczą przede wszystkim rynku amerykańskiego. Cabletron Systems przestał już być producentem sprzętu i oprogramowania sieciowego. Wszystkie linie produktowe przekazano nowym spółkom. Dwa centra rozwoju produktów przeszły odpowiednio pod zarząd firm Enterasys i Riverstone Networks.

Sposób na problemy

Cabletron uzasadnia wydzielenie czterech firm chęcią lepszego rynkowego zaadresowania oferty.

Prawdą jest, że w ub.r. firma nie miała dobrych not u analityków rynkowych. Pojawiły się nawet spekulacje, że producent sprzętu sieciowego zamierza odsprzedać dział zajmujący się rozwijaniem systemu zarządzania sieciami Spectrum, który - według analityków - miał nie przynosić Cabletronowi żadnych zysków. W odpowiedzi na te doniesienia firma wydzieliła dział odpowiedzialny za Spectrum. Zdaniem przedstawicieli, aktualna wartość rynkowa firmy, szacowana na ok. 800 mln USD, w ogóle nie uwzględniała Spectrum. "Wiemy, że wydzielony z naszych struktur Spectrum będzie firmą przynoszącą zyski. To pomoże nam przekonać analityków, że i z Cabletronem nie jest tak źle, jak im się wydaje" - mówił w maju ub.r. Allen Finch, wiceprezes Cabletrona.

Firma rozpoczęła również w ub.r. program restrukturyzacji o wewnętrznej nazwie Project Ignition (zapłon), mający na celu zredukowanie kosz- tów funkcjonowania firmy. Jednym z pierwszych jej działań było oddanie w outsourcing firmie Celestica produkcji wszystkich urządzeń sieciowych. Miało to umożliwić zmniejszenie rocznych kosztów związanych z produkcją o ok. 80 mln USD.

Cabletron ogłosił również nową strategię dotyczącą produktów dla dostawców usług internetowych. Firma zapowiedziała, że planuje w ciągu roku zwiększyć udział sprzedaży tych rozwiązań z 10-11% do ok. 20% własnych obrotów.

Restrukturyzacja i ekspansja na nowe rynki przyniosła już pierwsze efekty. W drugiej połowie ub.r. wartość akcji Cabletrona wzrosła ponad dwukrotnie.

Dobra droga

Analitycy pochwalają decyzję Cabletrona o podziale firmy i zgadzają się ze stwierdzeniem, że suma wartości wydzielonych firm po ich wprowadzeniu na giełdę ma być znacznie większa od obecnej kapitalizacji firmy-matki.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200